iswinoujscie.pl • Poniedziałek [26.07.2010, 13:51:40] • Świnoujście
Kierowcy niszczą samochody na dziurawej ulicy Łużyckiej

fot. Sławomir Ryfczyński
Wizytą w zakładzie wulkanizacyjnym zakończyło się wjechanie w sporą dziurę na ulicy Łużyckiej. Kierowca zapowiada, że będzie domagał się odszkodowania.
Jeden z mieszkańców Świnoujścia uszkodził przednie koło w swoim samochodzie. Zbliżał się do skrzyżowania ulicy Grunwaldzkiej z Łużycką i wjechał w dziurę. Przebił sobie oponę i uszkodził aluminiowa felgę.
– Naprawa będzie sporo kosztowała. Za samą oponę zapłacę około dwóch tysięcy, a do tego dochodzi jeszcze uszkodzona felga – mówi pan Roman.
Już wiele razy mieszkańcy alarmowali o złym stanie szczególnie ulic Łużyckiej i Lechickiej. Obie wyłożone są brukiem, a jazda po nich nie należy do komfortowych.

fot. Sławomir Ryfczyński
– Nie pojechałbym tą ulicą gdyby odcinek Steyera nie był w remoncie. Wracając z cmentarza pozostają jedynie te dwie. Z dwojga złego wybrałem drogę teoretycznie w lepszym stanie. Co z tego wynikło...właśnie widać – mówi kierowca uszkodzonego samochodu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Z takimi oponami to przejezdzajac przez studzienke sciekowa mozna ja uszkodzic...wiecej...kreta przejedziesz i uszkodzisz taka opone!
oooo chyba za wiekie aluski ktos założył, , najlepiej jeszcze niższy profil załóż. na nasze drogi z większym profilem radzę wyjeżdżać :)
Ja poproszę o zbliżenie felg Pan Romana. Chciałbym pokazać kolegom ze wsi.
Stóp-sorrki
Ładne Felgi :) tez tam parę razy bym koło zostawił, poza tym powinni porobić coś z tymi samochodami co blokują przejazd całymi dniami, ktoś sobie z ulicy zrobił prywatny parking na lawety
odszkodowanie za felge...idiota..
Bardzo dobrze. Jak miasto nie potrafi zadbać o stan dróg to niech płaci za uszkodzone auta.
uu no to lipa. współczuje właścicielowi ale z drugiej strony po co zakładać tak drogie felgi do lansowania sie jeśli nasze ogólnie polskie drogi są do dupy. !! dziura za dziurą pogania ;)
To z czego to koło? Z drewna? Już nie przesadzajcie, że, aż tak jest źle z tą ulicą.Samochodu się nie kupuje dla szpanu, a jak ktoś sobie chciał zabłysnąć, to oto tego skutki, że nie daje rady przetoczyć się przez kostkę.Jeszcze nie mówcie, że to ten Mietek, bo padnę na cyce.Brykałem Wranglerem i jakoś nie miałem takich problemów.Kupując samochód, to trzeba się przystosować do powierzchni po jakiej pojazd będzie jeździł, a nie Świat mu ma paść do stup i żeby drogę Felkowi zafundowali, bo Felka pojazd nie ogarnia.Pech! :-)
a taki był ładny amerikiański, szkoda
juz widze odpowiedz na wniosek o odszkodowanie:" czy uszkodzone elementy maja homologacje i sa dopuszczone do montazu w w/w pojezdzie?" trzymam kciuki za Pana Romana, nawiasem mowiac kola doprawdy piekne