„Jestem obywatelem Polski, a tak się niestety w naszym mieście nie czuję. Pomijam fakt, że nasi sąsiedzi nie szanują naszych przepisów. Pomijam też fakt, że nie szanują naszego języka i chcą się porozumiewać tylko i wyłącznie w swoim ojczystym języku po obu stronach granicy.
Zdenerwował mnie jednak fakt jak traktują nas nasi polscy sprzedawcy! Od jakiegoś czasu półki w naszych sklepach zalewane są produktami z Niemiec. Przednia etykieta jest zazwyczaj opisana w całości w języku niemieckim, a na tylnej etykiecie informacja w języku polskim napisana jest gdzieś między innymi krajami europy. Dlaczego ja polak zamiast brać do ręki szampon przeciwłupieżowy, muszę szukać "anti-szuppenshampoo". Nawet kod kreskowy, mówi o tym, że produkt nie pochodzi z Polski.
Można ten fakt tłumaczyć tym, że niektóre nasze sklepy maja niemieckich właścicieli. Nie może jednak tak być, że w naszym mieście obywatel polski czuje się jakby już był za granicą. Będąc u naszych sąsiadów nie widziałem produktów z polskimi etykietami na przedniej stronie produktu...
Szyldy czy banery już jakiś czas temu były opisywane w dwój językach, szkoda tylko, że w naszym języku pisano małą czcionką!
O ile mi się wydaje to międzynarodowym językiem przyjął się język angielski a nie niemiecki...
Bardzo proszę o zapytanie właścicieli naszych sklepów dlaczego, nie szanują mieszkańców Świnoujścia?”
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
DO [IP: 80.245.186.**] : też nie obsługuje w pracy, nawet jesli wiem o co mu chodzi, ignoruje i udaje ze nie rozumiem, my mamy wymogi to nauki angielskiego i niemieckiego wiele lat w szkołach a oni co swięte krowy ? JA JESTEM U SIEBIE!
To rzeczywiście problem. Mieszkańcy innych państw zyjących z turystów pewnie też nie czują się dobrze we własnym kraju. Ten który to napisał niech nie wyjeżdża nigdzie, zeby nie stresować innych
o mein gott!
zgadzam sie z autorem listu, mieszkam tutaj 21 lat i coraz bardziej czuje sie tu obco i zgadzam sie z moim ponizszym rozmówcą, to my doprowadzamy do takiego stanu, bo pieniadze sa wciąz na 1 miejscu ponad wszystko a jesli ludzie beda chcieli zarobic jeszcze wiecej to nawet połączą nas z niemcami bo do tego brakuje nam tylko formalnosci...
Apartamenty dla Niemców, kawiarnie dla Niemców wszystko niemieckie.Nasi dziadkowie krew za ta ziemie przelali tylko po to żeby teraz ja sprzedać niemcą.
no właśnie! Dlaczego NASZE władze ignorują istnienie ustawy o języku polskim?
dlaczegoo szwab bedzie do mnie gadal po niemiecku w moim kraju, ? jedz do Berlina i gadaj po polsku...
Wydumany problem, trzymają nasze miasto, przy życiu, jakby nagle zniknęli to wielu ludziom bieda zajrzałaby w oczy.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Jezeli ktos ma interes to niestety na Polakach za wiele nie zarobi dlatego Niemcy sa u nas traktowani w ten sposob.
Szanujmy najpierw sami siebie, nie wyrzucajmy brudy koło siebie, niesikajmy po kladkach i windach, bądźmy uprzejmy dla siebie nawzajem, nie starajmy się utopić jeden drugiego na łyżce wody (zachowanie nas polaków naprzykład aktualnie w Bogatyni jest więcej niż żenujace - boje o wodę, chleb po 20 zł) itd.itd.itd a potom nas będą szanować inni. Ot cała filosofia.
Ja, turysta ktory czesto peryjedza do Swinoujscia zauwazyl ze 90% obslugi w hotelach nie umie poniemiecku.gdzie tu logika tych ludzi, co na ten temat dyskutuja.
Redaktor to chyba nie ma już o czym pisać. Takiej totalnej bzdury nie czytałam już dawno. Może by taj zwrócić uwagę na to, że mamy bardzo zaśmiecony Park przy ul. Moniuszki, zaśmieconą i zasrane tereny zielone wzdłuż ścieżki rowerowej na ul. Wojska Polskiego. Ten sam problem dotyczy wydm przy promenadzie.
wiekszosc polakow wstydzi sie swojego kraju bo kraj o nich n niedba ja tez nie czyje sie polakiem a jak jade na wycieczke to nawet sie tdo tego nie przyznaje lepiej jest powiedziec ze sie jest z rosji lub ukrainy lepsze traktowanie polakami wszedzie pomiataja
stetryczały dziadek nie bardzo wie, o co mu chodzi.
chcieliscie europy to ja macie. haha
Nasze miasto jest położone w strefie przygranicznej i nie powinny dziwić dwujęzyczne tablice informacyjne. Licznym komentatorom na tym Forum i miłośnikom języka polskiego polecam usilnie jego naukę, bo od błędów w wypowiedziach roi się...
Niech autor tego listu zacznie szanować Polaków od siebie, a nie pisze o naszej narodowości z małej litery.
SUPER LUBIĘ NIEMCÓW I JĘZYK NIEMIECKI TRZEBA BYĆ KOSMOPLITĄ WIR SIND DAS TEAM
Nie które zachowania opisane poniżej świadczą o tym, ze to nie jest wina Niemców lecz Polaków.
Dlaczego nasze Miasto dopuszcza do oznaczenia ścieżki rowerowej tylko w języku niemieckim. Są na słupkach (takich ja do znaków drogowych) tabliczki informacyjne z napisem" feninger tour" i na na falochronie zachodnim wmurowana metalowa płyta o średnicy około pół metra z tymże samym napisem. Wstyd Panie i Panowie!! Nas Polaków macie w" głebokim poważaniu"
jeden wyjatek
A co m, nie obchodzi Stralsund?
Przez całe lata Niemcy przyzwyczaili calą Europę do swojej obecności. Jeżdżą na wczasy wszędzie. W Hiszpanii, Grecji, Chorwacji itp. wszyscy mówią po niemiecku. W każdym sklepie, w każdym hotelu w każdej restauracji. Jasne, że może się to nie podobać ale też nie powinniśmy robić z tego afery. Chcieliśmy do Europy to ją mamy! Ze wszelkimi skutkami.