Jazda ścieżką rowerową prowadzącą wzdłuż kanału to nie lada wyzwanie dla miłośników jednośladowych pojazdów.
Częste wymijanie, popędzanie i przeganianie, spacerujących po wyznaczonej dla rowerów ścieżce, nie zniechęca schodzących z promu ludzi - nierzadko bywa że wchodzą prosto pod koła i powodują niebezpieczne sytuacje.
- Zazwyczaj są to turyści, którzy po prostu nie zwracają uwagi na poziome oznaczenia chodnika. Co najlepsze, denerwują się gdy zwróci im się grzecznie uwagę – tłumaczy taksówkarz z pobliskiego postoju.
Problem ten występuje od samego początku utworzenia w tym miejscu ścieżki rowerowej. Nie jest to zatem najlepsze miejsce do jazdy rowerem biorąc pod uwagę dzienną liczbę ludzi przechodzących tą ulicą. Rowerzyści szczególnie utrudnione zadanie mają w sezonie, kiedy to liczba wczasowiczów przeprawiająca się promami jest ogromna - wtedy chodnik staje się zbyt wąski przez co turyści wykorzystują ścieżkę.
uważam że te pieniądze które zostały wywalone na ścieżki rowerowe w tym mieście (oczywiście sa miejsca gdzie zrobienie ścieżki rowerowej było bardzo sensowne) powinny być przekazane dla policji tylko na prewencję w postaci patroli w krytycznych miejscach styku rowerzystów z pieszymi i pojazdami silnikowymi ;)
tak tylko że jak rowerzyści jeżdżą po chodnikach i nie ma jak przejść to już nikt nie zwraca uwagi a sami rowerzyści mają to głęboko gdzieś!! matki z wózkami muszą specjalnie wymijać bądź całkiem zchodzić na jezdnię bo taki rowerzysta nie ma zamiaru jechać przepisowo. TO MOŻE NICH ROWERZYŚCI JEŻDŻĄ TA GDZIE JEST TO WYZNACZONE (JAK JEST) BĄDŹ PO JEZDNI A NIE TAM GDZIE CHODZĄ LUDZIE A PRZEDE WSZYSTKIM MATKI Z WÓZKAMI BĄDŹ MAŁYMI DZIEĆMI A NIE PÓŹNIEJ MAJĄ PRETENSJE ŻE ZACHODZI IM SIĘ DROGĘ!!
ścieżki rowerowe tworzone są na" siłę" - a niech mi ktoś powie dokąd ta ścieżka prowadzi? bo jakoś mam wrażenie że przy delikatesach zaczynam się gubić gdzie jechać :) zastanawiam się czy ktoś kto podejmuje decyzje o umiejscowieniu takiej ścieżki był gdzieś gdzie ścieżki rowerowe są zrobione wzorowo... i jeździł takimi ścieżkami, ja uważam że przy tak głupio umiejscawianych ścieżkach nie ma miejsca w Świnoujściu na ścieżki rowerowe w centrum miasta, niestety rowery powinny jeździć razem z samochodami i nie powinno to być niczym dziwnym, z drugiej strony policja powinna też zwracać bardziej uwagę na zachowanie się rowerzystów i pieszych na ulicach, bo mam wrażenie że żyjemy w indiach i widze ciągle" Święte krowy"
dzisiaj widziałem jak koleś pod prąd jechał samochodem tam gdzie samochody na prom czekają, aż żal, że zdjecia nie zrobiłem, takich turystów tu wpuszczamy... powodzenia, rowerzyści turyści robią to samo
" Tylko kretyn mógł wymyślić coś takiego, aby ścieżki rowerowe współdzieliły drogę z przechodniami!!Takie ścieżki powinny znajdować się na pasie wzdłuż jezdni, tak jak robią np.w Holandii.W końcu rower to pojazd!" popieram!
jestem kierowcą jeżdżę też czasami rowerem powiem tak nie przeszkadzają mi piesi poruszający się po ścieżkach rowerowych przeszkadzają mi natomiast rowerzyści jadący bezmyślnie chodnikami nad tym się nie zastanowiliście mają ulicę to nie zjeżdżają na chodnik i zmuszają pieszych do ustępowania im drogi przecież to jest nielogiczne aby wymagać szanowania innych najpierw trzeba być samemu w porządku jesteście niekonsekwentni szanujmy pieszych potem wymagajmy szacunku dla rowerzystów i odwrotnie. Pozdrawiam Wszystkich.
A nie mogli zrobić tej ścieżki bliżej jezdni? tylko tak na środku?
Do: Gość • Środa [04.08.2010, 10:07] • [IP: 83.20.145.**] Mylisz się, jednego roku używałem trąbki na sprężone powietrze i moge powiedzieć jedno - na bezmyślność nie pomoże nawet statkowy tyfon :/ W szczególności brak reakcji jest na promenadzie przy alibii, tam staruchy nawet widząc rowerzyste to nie zejdą ze ścieżki.
ale my nerwowi...faktycznie do afryki a nieUE.
taka sama bajka jest na sciezce wzdluz wjska polskiego
widze same wypowiedzi rowerzystów jeżdżących przepisowo po ścieżkach rowerowych i po przejazdach dla rowerów, to ciekawe kto zap...la rowerami po chodnikach i po przejściach, osobiście jeżdzę rowerem i staram się przestrzegać przepisów i już nie raz zwróciłem uwage i pieszym i rowerzystom. A co do oddzielania ścieżki od chodnika to nawet gdyby były zasieki pomiędzy nimi to i tak będzie tak jak jest muszą się posypać mandaty to może wtedy zacznie się coś zmieniać a jeżeli chodzi o Policje to jest zajęta poszukiwaniami baby która potrąciła rowerem małego chłopca koło dużego Kościoła jadąc po chodniku tak że chłopczyk wylądował na pogotowiu i zostanie mu pamiątka na twarzy.
Dużo ludzi nie widziało drogi rowerowej i nie wie co to jest bo mieszkają na wsi należy ich zrozumieć. A nasi kolarze z działek też nie przestrzegają żadnych zasad bo w większosci mocno zaprawieni.
Nie tylko rowerzystom wchodzą też pod koła każdego samochodu debile niedorobieni raz drugi sie ich przejedzie bedzie spokoj
podjedz przepros, ustapiom.spokojnie...
a co dopiero sie dzieje na promenadzie
A GDZIE JEST POLICJA ?? MANDATY WLEPIAĆ TAKIM GUPOLOM TO PRZECIEŻ TAK JAKBY LAZŁ PO ULICY POD SAMOCHODY GUPOL JEDEN I NIEBEZPIECZEŃSTWO DLA ROWERZYSTY I SAMEGO PRZECHODNIA RÓWNIEŻ. ... ALE TO JEST POLAK WŁAŚNIE
Ja to lubię rowerzystów..takich spoconych jegomości, którzy zapierdzielają Po chodniku i jeszcze opierdzielają spacerujących..miodzio((:
A mnie wkurzają kolarze którzy jeżdżą po chodnikach mimo ścieżek rowerowych. Wystarczy spojrzeć co się dzieje na np. Grunwaldzkiej po jednej stronie jest szeroka ścieżka ale to nie przeszkadza jeździć po drugiej stronie na wąskim chodniku i przeciskać się między ludźmi. Czy tak trudno przejechać rowerem na drugą stronę ulicy? Zresztą już 2 razy wydziałem zderzenia kolarzy z pieszymi i obydwa była na chodniku, a nie na ścieżce. Tak więc dość już tego terroru pedalarzy.
codziennie jezdze rowerem do pracy i wiekszosc trasy przemierzam sciezkami rowerowymi jak widze z naprzeciwka idących ludzi całą długoscią chodnika łącznie z sciezką gapiąc sie na mnie i nie reagując ja poprostu przyspieszam, czasami puszczam kierownice(rekoma łapie siodełko z tyłu) zeby wiedzieli ze jak nie zejda z sciezki to nie zdaze wychamowac, zawsze działa! bo zaczynają sie bac! to jedyny sposob zeby ludzi nauczyc takich podstaw! dzwonka uzywam jak ida tyłem i nie widza mnie na to juz nie ma siły
pieszy to święta krowa nie patrzy na nic lezie prosto pod koła czy to rowery czy samochodu. masakra policja i straż powinna dawać mandaty za łażenie po ścieżkach rowerowych, nie duże ale po 20 zł i byłby spokój.
Każdy porządny rowerzysta powinien mieć na wyposażeniu nie dzwonek a potężny air horn, czy też solidną vuwuzelę powodującą co najmniej atak serca u łażącego po ścieżce pieszego. Rozwiązanie sprawdzone - w większych miastach rowerzyści od lat" edukują" tak pieszych i efekty widać.
Niestety dopóki nie wymże pokolenie, które nie wie co to ścieżka rowerowa to takie sytuacje będą codziennością. Ja się nie * i jade na wprost z dużą prędkością, dopiero gdy człowiek sam spostrzeże zbliżające się nagle zagrożenie odzyskuje trzeźwość umysłu i natychmiast złazi ze ścieżki rowerowej.
A GDZIE JEST POLICJA ??
gdyby ścieżka oddzielona była pasem zieleni a tak no trzeba na nią wejsć.strasznie mnie wkurza jak rowerzysta na mnie dzwoni, gdy idę po tej ścieżce, mam ochotę go zrzucić z roweru
chcieliscie bydło to macie , nigdy nie lubilem ludzi odwiedzajacych te miasteczko