20 grudnia b.r., w Chełmnie, w wieku 67 lat, zmarł śp. Waldemar Kaśkiewicz. Odszedł od nas wspaniały człowiek, który odegrał istotną rolę w najnowszej historii naszego Miasta. W 1981 roku stanął na czele Podregionu Świnoujście NSZZ „Solidarność”.
fot. internet
Wszystkich przyjaciół i znajomych śp. Waldemara Kaśkiewicza zapraszamy w czwartek, 30 grudnia na godzinę 19.00 do „Centrali”, gdzie odbędzie się spotkanie ku Jego pamięci. Natomiast 9 stycznia w Kościele Matki Bożej Gwiazdy Morza o godzinie 10.00 odprawiona zostanie msza w Jego intencji.
20 grudnia b.r., w Chełmnie, w wieku 67 lat, zmarł śp. Waldemar Kaśkiewicz. Odszedł od nas wspaniały człowiek, który odegrał istotną rolę w najnowszej historii naszego Miasta. W 1981 roku stanął na czele Podregionu Świnoujście NSZZ „Solidarność”.
Biuro koordynujące w naszym mieście i na całym terenie. Międzyzakładowa Komisja Robotnicza w Świnoujściu NSZZ (fot. Andrzej Ryfczyński )
Po wprowadzeniu stanu wojennego i delegalizacji Solidarności, działał w jej strukturach podziemnych. W 1990 roku, na początku transformacji ustrojowej, został liderem Świnoujskiego Komitetu Obywatelskiego (ŚKO), który w pierwszych, demokratycznych wyborach do Rady Miasta Świnoujścia wprowadził 11 radnych. Będąc radnym i liderem ŚKO dał się poznać jako człowiek wielkiej energii i zaangażowania. Na tle innych lokalnych polityków wyróżniał się dowcipem i inteligencją. Jego błyskotliwe riposty i anegdoty ożywiały publiczne debaty a wielu adwersarzy wprawiały w prawdziwe zakłopotanie.
Waldek dwukrotnie wybierany był do Rady Miasta Świnoujście. W latach 1996-1998 pełnił również funkcję członka Zarządu Miasta i zastępcy Prezydenta Miasta odpowiedzialnego za sprawy inwestycyjne (w tym czasie dokończono budowę oczyszczalni ścieków a także zmodernizowano przeprawy promowe, zbudowano i wprowadzono do eksploatacji promy typu „Bielik”). Cała Jego praca zawodowa związana była z budownictwem i ze Świnoujściem. Ukończył Wydział Budownictwa Lądowego na Politechnice Szczecińskiej. Zaraz po studiach przyjechał do Świnoujścia. Pracował jako dyrektor techniczny w Komunalnym Przedsiębiorstwie Robót Budowlanych, jako inspektor nadzoru w Dyrekcji Rozbudowy Miast i Osiedli Wiejskich (późniejsze WDI i INWEST), a w latach 1986-1991 pełnił funkcję dyrektora Spółdzielni Rzemieślniczej „Remobud”. Po zakończeniu pracy w Remobudzie, utworzył spółkę „KKH”, która zajmowała się projektowaniem i nadzorem inwestycyjnym. Prowadził miedzy innymi nadzór nad budową osiedla komunalnego na Krzywej. Trzy ostatnie lata pracował w „Ciroko”. Ze względu na stan zdrowia przeszedł na wcześniejszą emeryturę. W 2001 roku wyjechał wraz z żoną do Chełmna k. Torunia. Chciał być blisko córki Kingi. W tym roku, w maju odwiedził Świnoujście w związku z 20-leciem naszego Samorządu. Był już poważnie chory.
Wielką pasją Waldka był brydż. Był nie tylko znakomitym graczem (jednym z najlepszych w historii naszego Miasta), ale również autorytetem i cenionym nauczycielem tej trudnej dyscypliny sportu. Jako osoba bardzo towarzyska miał wielu przyjaciół i znajomych. Niestety, ciężka choroba jaka dopadła Go kilka lat temu i decyzja o wyjeździe ze Świnoujścia bardzo utrudniały kontakt z Nim. Zakończył Swoje życie z dala od nas, ale na zawsze pozostanie w naszej pamięci.
W imieniu przyjaciół:
Janina i Edward Rozwałkowie
Bożena i Andrzej Szczodry
Grażyna i Andrzej Koronkiewicz
źródło: www.iswinoujscie.pl
Był bardzo ciepłym i otwartym na ludzi człowiekiem. Przykro że dobrzy ludzie odchodzą tak szybko. Kondolencje dla rodziny. [*] [*] [*]
Możejko opuszcza nasze miasto? Dzieki mu za to-jak dotrzyma słowa.
Szef ORMO, a nie ZOMO - Żabiński. Taka drobna pomyłka.
Byłem w jego komitecie wyborczym kiedy kandydował do parlamentu. Po wyborach nasze drogi się rozeszły. Nigdy nie poznałem go bliżej, ale taka wiadomość ii przywołuje wspomnienia i przygnębia.
Dzisiaj tacy ludzie jak szef zomo stanu wojennego Żabińskli, I sekretarz PZPR Buczyński, prezydent Żmurkiewicz żyją sobie jak w marzeniach. Dlaczego społeczeństwo pozwala by ci ludzie piastowali najwyższe funkcje w naszym regionie. Co ci ludzie teraz robią tacy jak Żmurkiewicz, Buczyński, Żabiński i inni? Wielu już umarło. Czy musimy czekać by wszyscy umarli? To nasza wina. Tak się mało angażujemy i tak wybieramy. Wstyd i hańba. To nie czerwona wyspa, to wyspa wstydu. Waldemar Kaśkiewcz wyjechał ze Świnoujścia, teraz wyjeżdża Możejko. Wielu wyciszyło się, wielu wyjechało. Dlaczego? Jeszcze raz pytam się dlaczego??
O zmarłych pisze się albo dobrze albo wcale. Ja więc nie napiszę nic.
Waldku - dziękujemy
Jak by w mieście działała prokuratura to by była druga Japonia. Przed 1989 rokiem bogate miasto a teraz szambo pod dywanami. Nawet w takich okolicznościach wychodzą powiązania urzędasów z adwokatami. Ciekawe kto ze Spółki KK&H był architektem z wykształcenia skoro Spólka zajmowała się projektowaniem, chyba, że przekrętów.
To kto był przywódcą podziemia on czy Możejko. Na te dokonania łożone były pieniądze państwowe i trochę smrodu przez prokuraturę nie wyjaśnioną do dzisiaj.
kondolencje dla malzonki i corki z rodzina
Grał z tymi co go gnębili?
180...sam sobie załuż stronkę i bedziesz sobie tym Capslokiem smarował !
piekny zyciorys na poczatku, potem już tylko było niestety nie tak dobrze wszedł w układy, szkoda bo fakt był człwiekiem bardzo komunikatywnym...Czesc Jego pamięć!
pierwsze biuro NZZS" Solidarność" było w Nowym Cechu. 4 maja 1980 roku uroczyście oddano" CECH" do użytku dla rzemiosła, a za 5 miesięcy było tu schronienie dla ruchu wolnościowego" Solidarność". Na kilka miesięcy przed stanem wojennym biura solidarności przeniesiono do" TEATRALNEJ". Tam 13 grudnia 1981 roku była likwidacja fizyczna tego biura. Prawie rok czasu w Cechu działali, zbierali się działacze solidarności. Tu w Cechu działał, pracował Waldemar Kaśkiewicz. Wielu z nas to pamięta jak z okna Cechu przez głośniki były nadawane komunikaty z Gdańska. Na ulicy stały tłumy i słuchały. Jest co wspominać.
Waldku zycze tobie abys i w niebie znalazl chwile na brydzyka...byles wspanialym kompanem...spoczywaj w pokoju...
Wspaniały człowiek, bliżej poznałem go przy zielonym stoliku, nigdy nie wywyższał się nad takimi sztubakami brydżowymi jak ja, zawsze znalazł czas na wytłumaczenie swojej licytacji czy wistu.
Pan Waldemar byl wspanialym czlowiekiem, prowadzilem firme jak byl prezasem Remobudu. Za jego rzadow wspaniale presperowal Remobud lecz niestety komuch Bartkowiak doprowadzil ze stalo sie z Remobudem co sie stalo ? a wiemy jak komunisci umieja doprowadzic do ruiny.Waldku zawsze pozostaniesz w mojej pamieci jako prawy czlowiek,
Waldku kiedyś jeszcze zagramy przy zielonym stoliku
Waldek w pracy był super kolegą. Nawet jak pełnił funkcję w-ce prezydenta nigdy nie okazywał swojej wyższości. Zawsze zachowywał się tak samo. Szkoda, że już Go nie ma wśród nas.
Byl naprawde cieplym czlowiekiem.Szkoda tylko ze ci co sie z nim przyjaznili nie byli tacy jak ON.Kondolencje dla rodziny.
Czytam komentarze a" kto taki' itp.otóż drodzy mieszkańcy Świnoujścia, Pan Kaśkiewicz to" nie kto taki", tylko człowiek z zasadami, za które w tamtych czasach szło się do więzienia.Miałem to szczęście poznać tego człowieka osobiście, na pozór oschły i niedostępny, ale pod tą maską kryło się oblicze człowieka wrażliwego na krzywdę ludzką.Panie Waldku. .. do zobaczenia tam w Niebie.
Oczyszczalnia to też kicha.
Poznałam Pana Waldemara w czasie kiedy razem pełniliśmy funkcję radnych, kondolencje dla rodziny
Rolę życiowa odegrał przy budowaniu samowoli budowlanych na Krzywej, podlegających rozbiórce z mocy prawa. Spółka KK&H nie miała nawet projektu budowlanego. To następny z trójki wielkich budowniczych osiedla. Pierwszy miał lat 46 zaledwie.
Wspaniały Człowiek...
Cześć jego pamięć wsaniały człowiek kondolencje rodzinie i najbliższym
Dobrzy ludzie zawsze odchodza za szybko...
[*]
Bardzo dobry i wyjątkowy człowiek. Świetny brydżysta, była to jego wielka pasja. Waldek spoczywaj w pokoju.
Sympatyczny z blyskotliwym dowcipem czlowiek.Poznalem Go blizej na poczatku lat 90-tych.Jeden z niewielu co nie gonili za pieniedzmi i nie gromadzili dobr.Szczere wyrazy wspolczucia Rodzinie.
Cześć Jego pamięci. Wyjątkowy Człowiek.
Spokój Jego duszy [*][*]
PRZEPRASZAM ŻE PISZĘ NA NIE ODPOWIEDNIEJ STRONIE ALE CZY ISWINOUJŚCIE MOŻE WYDAĆ STRONĘ DLA INTERNALTÓW GDZIE PISALIBY NAPOTKANE SYTUACJE KTÓRE MOGĄ BYC OSTRZEŻENIEM DLA MIESZKAŃCOW A CZY ARTYKUŁ ZAMIEŚCIC ODPOWIADAŁABY STRONA ISWINOUJSCIE ZADNYCH WULGARNYCH SŁÓW O TO HISTORIA PRZED MOMENTEM PO ŚWINOUJŚCIU CHODZI KOBIETA Z ANKIETĄ A MOZE TO PODEJRZANA OSOBA KTÓRA WYRZĄDZA SZKODY MIESZKAŃCĄ PROSZĘ WYDAJCIE TAKĄ STRONE A MIESZKAŃCY WSPOMÓŻCIE MNIE
A kto taki??
(*) (*) (*)