Uprawianie sportów staje się swego rodzaju trendem. Coraz częściej „wychodzimy na ulicę”. Ćwiczymy już nie tylko na siłowni czy basenie. Dobrze i zdrowo jest, prócz tych wyznaczonych treningów na salkach, poruszać się także na zewnątrz.
fot. Sławomir Ryfczyński
Blady świt. Pogoda niemrawa. Większość przewraca się z jednego boku na drugi, ewentualnie nastawia wodę na ciepłą kawkę. A inni w tym czasie mają poranny trening. Coraz więcej osób zaczyna dbać o kondycję. Widzimy ich jak jeżdżą rowerami, biegają czy chodzą z kijkami po plaży. Bez względu na pogodę.
Uprawianie sportów staje się swego rodzaju trendem. Coraz częściej „wychodzimy na ulicę”. Ćwiczymy już nie tylko na siłowni czy basenie. Dobrze i zdrowo jest, prócz tych wyznaczonych treningów na salkach, poruszać się także na zewnątrz.
fot. Adam Strukowicz
- Człowiek zupełnie inaczej się czuje – opowiada jeden z biegaczy. – Nie chodzi o jakieś wyczynowe sporty. Zwyczajny trucht na zdrowie czy też jakaś mała rozgrzewka rowerem. Choć teraz, jak jest ślisko, to tę dyscyplinę można polecić tylko naprawdę dobrze przygotowanym.
Nasz rozmówca dodaje, że trzeba mieć w sobie nieco samozaparcia i silnej woli. Każdego czasem dopada leń. Jeśli jednak to przezwyciężymy, to jak podsumowuje, nasza kondycja, zdrowie, a co za tym idzie, i dobry humor znacznie się polepszają.
źródło: www.iswinoujscie.pl
na siłke lepiej
ryynio • Poniedziałek [10.01.2011, 19:19] • [IP: 83.249.29.***] rynio, a może tak wspólna rozgrzewka
pogoda w niczym nie przeszkadza, sport to zdrowie, a jak ktoś woli siedzieć przed telewizorem i jeść ciasto to niech ma pretensje tylko do siebie jak bedzie miał zawał czy udar.
sam biegam z rana wiecie jak fajnie
ryynio rzadzi...bez dwoch zdan :-)
szacunek. pozdrawiam
Dzieki, ale za pozno, juz w nia wpadlam ;))
ryniu chłopie ja ciężkie pieniądze płacę za prywatnego trenera..a Ty tu za free takich wskazówek udzielasz:))
Co ma dziura wsplnego z bieganiem hahahahaha.
najważniejsze jest to, żeby człowiek wyrobił w sobie nawyk..wtedy" lenia"można pokonać!i pogoda niestraszna:)pzdr" rannych"biegaczy
swiete slowa...
Jak na" worku" było śniegu po kolana to pozostały do biegania tylko ścieżka na sankowej i chodniki, tyle tylko że tam jak na polu minowym...
minimalna forma to zdolnosc przebiegniecia 10 kilometrów i zrobienia 20 pompek, dobra forma to 30 pompek + 15 kilometrów biegu, faza przygotowawcza to minimum 6 tygodni, zwykle 2-3 miesiace, najlepiej 3 razy w tygodniu x 1h treningu, po takiej zaprawie mozna zaczac trenowac, po 6-8 miesiacach biegania + silownia, przebiegniecie 15 kilometrów jest realne i przynajmiej 20 pompek
i za nic maja gigantyczna dziure na Grunwaldzkiej