Jego zdaniem mówiła nie na temat. Radna – jak tylko miała oczywiście włączony mikrofon – tłumaczyła, że odnosi się tylko słów innego samorządowca, które wymagają komentarza.
- Nie wszystko mogła jednak dokładnie wyjaśnić, bo przewodniczący, któremu zdaje się zbyt mocno soda uderzyła do głowy, „odcinał” ją od tej możliwości – mówią koledzy radnej.
Naszym zdaniem przewodniczący jest rzeczywiście między innymi od tego, aby pilnować porządku na sali. Radni, całkiem jak przedszkolaki, bez bata nad głową, zaczynają rozrabiać. Z drugiej strony czy takie przerywanie czyjejś, niezbyt wcale długiej wypowiedzi, nie jest zwyczajnie niegrzeczne? Poza tym budzi zastrzeżenia, jeśli tego typu metody stosuje się do nie „swoich” radnych.
Co Wy sądzicie na ten temat?
Brawo Panie Przewodniczacy tak trzymac, uczyc kultury poszanowania prawa i poszanowania urzedu radnego, bo radni z PO znalezli sie przez przypadek w radzie
Kulturą nie grzeszy, ale chyba w maszynowni ciągle psujących się promów jej nie zdobył i nie zdobędzie, a w szkole, kto go uczył ? Mam uwagę co do złego tratowania radnych na sesji rady (głównie z opozycji) - również dlaczego najpierw prezydent ma udzielany głos a nie radni, przecież to jest sesja rady, a nie sesja prezydenta ! Prezydent podnosi łapę i przewodniczący mówił: teraz w kolejności pan prezydent ?? !! Przywróćcie znaczenie i rangę RADY !! SLD-owcy zniszczyli wartości etyczne rady miasta.Przewodniczący nie ma żadnych uprawnień do komentowania wypowiedzi innego radnego, ale to również dotyczy kultury osobistej przewodniczącego !!
Aczy Radni maja za grosz KULTURY/? chba ze niektorzy
Hehehehe pewnie oglądał obrady Sejmu i zapatrzył się na Niesiołowskiego. Od po prostu rozmarzył się i poczuł się marszałkiem Sejmu.
chamski to on był zawsze
Oczywiscie ze jest to niegrzeczne i przewodniczacy presadzil kazdy ma prawo sie wypowiedziec chyba ze chodzi o to aby ponosic tylko reke. Wiecej kultury prosze
Niezły lawirant.który naukę pobierał z prezia. Jego nawet nie można poważnie traktować. Łańcuchy rozumu mu nie dodadzą.
prawie jak niesiołowski hehe