Do południa lekcje na hali tenisowej są nieco tańsze. Nikogo to nie dziwi, bo zwykle za „gorsze” godziny na obiektach sportowych trzeba mniej zapłacić.
- Szkoda tylko, że to też czas, kiedy dzieci są w szkole – mówią rodzice młodych sportowców. – Nie mogą więc korzystać z lekcji tenisa. Muszą przychodzić popołudniami, kiedy korty są droższe.
Nie powinni się jednak skarżyć, tylko dumnie wspierać zasoby OSiR-u, idąc za wzorem naszego włodarza.
Bardzo dobrze.To jest prawdziwy gospodarz.
no cóż tak to jest jak zarząd pewnymi obiektami odbywa się na zasadziemam pracę i jestem szczęśliwy, gdyby pensje zależały od efektów, na pewno takie obiekty jak korty, boiska, hale miały by zdecydowanie więcej chętnych wszystkim by na tym zależało i nikt by przez chwilę nie pomyślał że duża ilość klientów powodowała by wieksze zużycie obiektów...
... z naszych pieniędzy.
Jeśli tak jest na prawdę, to choć pewnie suma nie za duża, ale przykład godny naśladowania. Jeden, który nie sępi na kasę. Jeśli natomiast to tylko zagrywka polityczna, to nie ładnie, panie prezydencie. Mam jednak nadzieję, że to prawda.
wspiera bo chodzi za nasze pienidze i placi wiecej zaje**** wspieranie dopiszcie i tam cale miasto tez wspieramy zebys mogł znaszych pieniedzy tam dojechac
Prezydent - super facet !
co bylbylo jak p. Z. przedpoludniem w tenisa gra, to wsczysy byl pisali, kiedy on pracuje?
Wielkie Brawa.
jesli rzeczywiscie tak powiedział to tylko kolejny przykład jego cynizmu.
czy koalicjant mrozek gra w tenisa ?