Przydałyby się też odpowiednie znaki na promenadzie czy Wybrzeżu Władysława IV ostrzegające przed ostrymi dziobami tych ptaków, które w poszukiwaniu jedzenia nie omieszkają zaglądać nam do kieszeni i torebek.
- Łabędzie z plaży są tak przyzwyczajone do ludzi, że jedzenie z ręki nikogo już nie dziwi – mówią turyści. – U nas w mieście, w parku też są łabędzie, ludzie je dokarmiają, ale ptaki zbyt blisko nie podejdą a tutaj niczym psiaki wyjadają nam z ręki. Dlatego też pewno nie muszą daleko odchodzić żeby poderwać się do lotu. Śmiało startują tuż obok nas.
a co łatają te łabędzie ;p
dobrze ze nie terodaktyle
Już raz dostałem skrzydłem w głowę od łabędzia :/ :O
co na to nasz ryynio?
Mi też ostatno przeleciał tuż nad głową wielki łabędź i sekundę później jeszcze się załatwił w powietrzu - miałam szczęście że na mnie nie narobił hahahaha
Wprowadzić kontrolę lotów na plaży. Choć po ubiegłorocznych, tragicznych wydarzeniach, trzeba by jakąś porządną wieżę postawić.
Fakt - ja kiedyś jak biegałem po plaży, to łabędź by we mnie uderzył - zdążyłem się pochylić.
TO WROBLE OD PUTINA NA ZWIAD DO SWINOUJSCIA NA ZWIAD PRZYLECIALY
"... wy tylko o pierdołach... " No to zaproponuj coś innego, ciekawego, ale taki temat, aby inny Twojego pokroju nie napisał o Tobie to samo. Przecież to takie proste. Mam na myśli. .. krytykowanie.
wy tylko o pierdołach potraficie pisać
oj tam... oj tam... dobrze ze krowy mie lataja ;)