Marynarka Wojenna RP • Sobota [19.02.2011, 13:55:24] • Świnoujście
ORP Lublin powrócił z Anglii

fot. Jacek Kwiatkowski
Okręt transportowo minowy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża ORP „LUBLIN” zakończył operację przerzutu z Wielkiej Brytanii do Polski pododdziałów wojsk lądowych. Trasa rejsu liczyła około 2500 mil morskich. W Wielkiej Brytanii żołnierze WL uczestniczyli w ćwiczeniach „PASHTUN DAGGER”. Dzisiaj (sobota, 19 lutego) okręt powrócił do macierzystego portu w Świnoujściu.
Operacja przerzutu wojsk rozpoczęła się 16 stycznia br. Na pokładzie zaokrętowano 50 żołnierzy Grupy Bojowej 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, wchodzącej w skład 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Na ćwiczenia do Wielkiej Brytanii żołnierze zabrali ze sobą ciężki sprzęt: 10 samochodów ciężarowych Star, sanitarkę, dwa wozy zabezpieczenia technicznego, dwa zautomatyzowane wozy dowodzenia i dwa pojazdy terenowo-osobowe Honker.

fot. Marian Kluczyński
Na pokładzie okrętu pododdziały zostały przerzucone do Wielkiej Brytanii, gdzie od 21 stycznia do 11 lutego uczestniczyły w ćwiczeniach „PASHTUN DAGGER”. Razem z polskimi żołnierzami ćwiczyło około 2500 żołnierzy m.in. z Wielkiej Brytanii, Łotwy i Jordanii, około 300 pojazdów oraz lotnictwo. Po zakończeniu ćwiczeń, w niedzielę 13 lutego, żołnierzy i sprzęt ponownie zaokrętowano na ORP „LUBLIN” i rozpoczęto ostatnią część operacji – transport powrotny do Polski. W piątek 18 lutego w Porcie Wojennym w Gdyni miał miejsce rozładunek techniki wojskowej oraz żołnierzy 15 BZ a następnie okręt obrał kurs na port w Świnoujściu. W sobotę, 19 lutego, w świnoujskim Porcie Wojennym załogę okrętu powitał kontradmirał Krzysztof TERYFTER, dowódca 8 FOW.

fot. Marian Kluczyński
Licząca łącznie blisko 2500 mil morskich trasa przebiegała przez trudne pod względem nawigacyjnym obszary. „Wąskie przejścia” Cieśnin Bałtyckich, trudne warunki hydrometeorologiczne w Cieśninie Dover i odmienny niż Bałtyku charakter Morza Północnego były okazją do doskonalenia marynarskiego rzemiosła.
ORP Lublin to okręt transportowo-minowy. Może zabrać na pokład sprzęt kołowy i gąsienicowy o łącznym tonażu około 500 ton. Do operacji przerzutu wojsk może korzystać zarówno z portów jak i nieprzygotowanych nabrzeży i plaż. Jego konstrukcja pozwala na prowadzenie działań desantowych. Okręty te uczestniczą w krajowych i międzynarodowych ćwiczeniach na morzu zapewniając możliwość transportu wojsk, sprzętu, uzbrojenia minowego i zabezpieczenia logistycznego. W latach ubiegłych okręty te prowadziły operacje przerzutu wojsk lądowych do Wielkiej Brytanii na ćwiczenia „Druids Dance 09”, „Afgan Rat 2010” i „Pashtun Eagle 2010”. Zabezpieczały także polskie okręty podwodne typu Kobben podczas ich transferu do Polski w latach 2002-2004. ORP Lublin należy do serii pięciu okrętów noszących nazwy miast polski (pozostałe to: Poznań, Gniezno, Kraków i Toruń). Wszystkie te okręty wchodzą w skład 2 Dywizjonu Okrętów Transportowo-Minowych 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. Okrętem ORP „LUBLIN” dowodzi kpt. mar. Piotr MAZUREK.
Oficer prasowy 8 FOW
kpt. mar. Jacek KWIATKOWSKI
wy co nie zeszliście jeszcze z drzew dzięki MW miasto nie zostało zapomniane i gratulować chłopakom że wrócili do swoich rodzin.
wy pseudo ludzie co niezeszliście jeszcze z drzew
pozdro dziś x idzee na hiszpanie
Ci co tak psy wieszają na MW, czy chcielibyście aby żołnierze pływali jako rybacy itp. ich rola jest całkiem inna, jeśli to do niektórych nie dociera to żal mi ich, niech zapłaczą nad swoją głupotą. Gość • Poniedziałek [21.02.2011, 09:15] • [IP: 188.146.223.**] Gość • Poniedziałek [21.02.2011, 00:37] • [IP: 88.156.234.***] Gość • Niedziela [20.02.2011, 16:39] • [IP: 88.156.232.**] Jesteście jednym buractwem, podejrzewam że do niczego się nie nadajecie, tylko klepać bezmyślnie w klawiaturę potraficie.
W zupełności zgadzam się z opiniami o oficerach MW, którzy nie poradziliby sobie na normalnym statku. Nie chciałbym pływać na łajbie razem z oficerami ORP Lublin!
Jeżeli by tak przesiać te komentarze to prawda jest jednak po stronie ludzi morza to jest pracujących i utrzymujących się z pływania. Teraz w większości pod obcą banderą. Wielu z nas ma także doświadczenia z Mar-Woja (w tym ja - krótkie) Porównać się tego nie da!>Na statkach się pracuje a na okrętach służy. Przeciętnie kontenerowiec na którym ostatnio byłem spędza na morzu około 480 godzin w miesiącu Jak pamiętam przydział na desantowiec wynosił maksymalnie 400 godzin na rok.Po ponad 27 latach pracy na statkach (w większości pod obcą banderą) mogę stwierdzić że pływanie w mar Woju to jest po prosu przedszkole albo nawet żłobek do tego co jest na statkach. Mnie nie razi to ze ktoś po MW ma braki (ja tez je mialem). Razi mnie bufonada niektórych wyzszych oficerów w MW, zwlaszcza tych co pojécia o plywaniu nie majá -rozmaitych kapelanów i rzeczników" pozal sié boze).Myslé ze to wlasnie oni psujá opinié Mar Wojowi.
przyjacielu udało mi się opływac cały świat wiec się nie ośmieszaj
o a ty to niby na czym pływasz i gdzie - pewno jakąć barką po odrze
panowie z MW nie nazywajcie siebie marynarzami bo ublżacie w ten sposób prawdziwym ludziom morza.Samo zamustrowanie nie wystarczy aby nazywac sie marynarzem, a ile wy w tej swojej MW mil wypływaliscie?tyle co kot napłakał.Czesto spotykam takich 'marynarzy'po MW na statku (bo oczywiscie emerytura to za mało trzeba się pchac na statki) i jakoś porzytku z was nie ma.Przykre ale prawdziwe
tu TEDE pozdro 600 v !! o co chodzi ??
Pozdrowienia dla wszystkich Marynarzy z Lublina...a te bzdetne komentarze piszą osoby co nie byli nigdy w wojsku...pozdrowienia... Marynarz, , ŚWINOUJŚCIE''
SOS! Ściga nas pasztuńska łódź podwodna! SOS!
Specjalne pozdrowienia dla jedynej kobiety uczestniczącej w rejsie ORP ;LUBLIN' brawo pani Beato
Gość • Niedziela [20.02.2011, 10:13] • [IP: 95.129.224.***]= BURAK
ORP Lublin. Jeden z licznych pływających.
Pozdrowienia dla Marynarzy. Zawsze tu byliście odkąd tutaj jest Polska i mam nadzieję że również zawsze będziecie nad naszym morzem
pozdro chłopaki z Lublina, niektórymi komentarzami nie ma sensu zaprzątać sobie głowy, pisze je banda sfrustrowanych" tubylców" którzy do szkoły pod górkę mieli i teraz nie mają szans żeby do woja się dostać, no cóż jak nie chciało się nosić teczki to trzeba nosić woreczki i to do 65 lat, cóż takie życie.
no ty rodowity mieszczuchu poniżej - ale daleś klase - wsioch!!
Gość • Sobota [19.02.2011, 23:53] • [IP: 46.112.73.***] Buraku jeśli to wojo ratuje i utrzymuje to miasto to może też robi ten syf o którym piszesz.Banda najezdnych wieśniaków to wam armia życie uratowała !!Prawdziwy świnoujścianin nie sra we własne gniazdo ale taki najezdny tak!!
Marynarze z X. Czernickiego pozdrawiają Marynarzy z ORP Lublin. Co do innych komentarzy to mądrzy jesteście tylko za klawiaturą i w necie bezosobowo, natomiast w realu to jesteście nikim, bo jakbyście wiedzieli conieco o tej pracy to mielibyście chociaz trochę szacunku, ale pewnie braku szacunku dla innych nauczyliście się w domu rodzinnym, poza tym sprawdzcie co oznacza słowo marynarz.
brudasy, zdechlibyście z głodu gdyby przez tyle lat was i waszego miasta MW nie promowało i utrzymywało-banda wiecznie niezadowolonych pozerów i półgłówków.
popzdrawiam gości z LUBLINA -chlopaki jestesmy dumni z was
tak tak
wy prostaki świnoujskie co wy wiecie o MW i WP lepiej posprzątajcie wasze brudne miasto i lasy takiego syfu to niema nigdzie!! w domu też tak macie? kto was tak nauczył baLaganić
specjalnie dla załogi" LUBLINA" ślemy pozdrowienia z Portugalii... Koledzy z" X'a"
SILNE WOJSKO TO SILNE PAŃSTWO, a jaki u nas jest sprzęt ? Marynarki już prawie nie ma, dlatego inwestujemy w nadbrzeżne stanowiska rakiet, do zwalczania celów na morzu i powietrzu...
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
e miśki...żal dupe sciska...mar - woj to chlopaki z jajami jakich brakuje wielu z was... a Marynarka Wojenne promuje Świnoujście jak nikt inny w tym reginonie...pozzdrawiam załogę LUBLINA
jakie państwo takie wojsko :-(
żal d... ściska, takie komentarze. Nie jeden chciałby służyć tylko za mało w tej głowie i na wejściu skreśleni...
zegluga w ciesninach...mamy 2011...sa dolkladne mapy cywilne i jeszcze dokladniejsze wojskowe natowskie... gps-y, radary... ta zabawa w wojsko nikomu nie potrzebna...a juz desantowce wogóle..., chyba ze desant na Bornholm lub Niderlandy, i co oni by tymi 10 ciezarówkami zwojowali? przeciez to nie francuski Mistral co zabiera na poklad 35 heikopterów
A gdzie mimister oficjele orkiestra jak na czernickim
"były okazją do doskonalenia marynarskiego rzemiosła."JAKIEGO DOSKONALENIA, OD KIEDY WOJSKOWI SĄ MARYNARZAMI ? OBRAŻACIE TYM PRAWDZIWYCH MARYNARZY !!
zatopis smietnik TO TRUCICIEL KOMINY WYDECHOWE MA SKIEROWANE DO WODY I WSZYSTKO DO NIE TRAFIA NIE RAZ ROBIL PLAME NA WODZIE I ZGANIALI NA ZEGLUGE. Wogule to jakis zart i zabytek a nie statek morski czy okret
dla trepów to wyczyn na miarę złota olimpijskiego a dla innych chleb powszedni. medale jeszcze sobie dajcie i dodatki do emerytury za żeglugę w cieśninie :P
jest zbyt wysoko urodzony by podrózowac w takiej metalowej trumnie, od tego sa ludzie nizej urodzeni, wysmialem ten wasz pasztunski sztylet...(na pasztunów trza górali szkolic nie marynarzy) nigy nie dobijecie do slonecznych plaz Pasztunii...lol
Kajakarz z Polic jest lepszy-taki rejs jaka marynarka.
Nie wiedziałem że Poznań i Toruń były kiedyś Polską stolicą.
chcialbym was widziec na takiej jednostce podczas sztormu..to nie jest prom pasazerki gdzie kolysanie jest duzo mniej odczuwalne. ..
Obywatel Caine • Sobota [19.02.2011, 18:34] • [IP: 92.42.116.**] A ja się pytam, po kiego diabła potrzebna nam ta marynarka wojenna na Bałtyku (w zasadzie morze szelfowe)? Na zdjęciu okręt desantowy. Gdzie to mamy wysadzać desant? Przykro mi lecz ta nasza marynarka to tylko STRATA pieniędzy Na zdjęciu OKRĘT TRANSPORTOWY bucu A po co nam policja, straż i inne instytucje zlikwidować wszystko i dać pieniądze na złodziei w Warszawki !!
Pasztuńskie okręty to postrach mórz i oceanów.
Pozdrowienia dla załogi przesyła z Hohenfels ISAF POLISH OMLT chemik.A teraz kilka słów dla ginekologa domokrążcy o pseudo" rynio".co ty wiesz o Pasztunach gamoniu?Siedzisz i prawisz o wszystkim na portalu, a pewnie stara wyciera ci gile, a już najmniej wiesz o OTrM.Jesteś ogon i po jednym dniu w morzu przy sztormie na OTrM wołałbyś starą żeby uprzątnęła twą zbroję bo byłoby tam nasr...
co ty pieprzysz że strata - mamy blisko 500 km linii brzegowej to i musimy mieć MW. Okrety w swinoujsciu naleza do najmldoszych w calej MW i sprawdzaja sie!!widac w tym tekscie ze biora udzial w roznych zadaniach!brawo chlopaki
duma polskiej marynarki wstyd coś takiego pokazywać a zresztą po co nam te pudła. Szkoda pieniędzy na takie wypady dajcie je dzieciom.
i tu ma pan racje panie Caine
Najwieksze osiagniecie floty wojennej III RP druga Golden Hinde albo Santa Maria powraca z rejsu do Anglii.
A ja się pytam, po kiego diabła potrzebna nam ta marynarka wojenna na Bałtyku (w zasadzie morze szelfowe)? Na zdjęciu okręt desantowy. Gdzie to mamy wysadzać desant? Przykro mi lecz ta nasza marynarka to tylko STRATA pieniędzy.
w naszym mieście jak nie trepy to sg, sc, sm, sok, pały, us, mopr, um itd
same morskie twardziele w tej MW normalnie klaty im muszlami obrosły, nie ma to jak w żegludze szuwaro-bagiennej tylko trzeba uważac na żaby bo jak się wkur... to na ląd wyniosą
Niektorych pisze sie razem, niedouczony kompocie:-)
Należałoby uzupełnić: ORP Lublin należy do serii pięciu okrętów noszących nazwy miast polski (pozostałe to: Poznań, Gniezno, Kraków i Toruń), " które kiedyś były stolicą Polski".
Dobrze, że po drodze nie było gór lodowych
witajcie chlopaki:)
strzała nieżle wyszedłeś ale michasia zakryłes -ps do ludzi którzy piszą jaka to mw h---owa i okrety chcialbym takiego kozaka jednego z drugim zobaczyć na burcie przy stanie morza 7-8
to tyle ta krypa może popłynąć, ale mamy okręty nikt nam nie podskoczy z takimi jednostkami hehehe
heh najlepsze to są i tak" trałowce" te to dopiero pływają od polera do polera -_-
Zamiast tunelu PROMY nasze ukochane miejsca pracy po Mar. Woju. bo TUNELA nikagda nie budiet.
no to sie naplywali trzeba sie cieszyc ze doplyneli
ale zrzędy w tym świnoujściu - chłopaki z mar-woju to nam naprawde dają powody do dumy!!brawo załoga
większość tych żołnierzy wraca samolotem bo rzygają jak koty
Dzieki Bogu !.
ale nie których świnoujskich prymitywów coś boli...same morszczachy na forum...
Miliardy w zlom i na obsluge tegoz zlomu a na tunel w biednym panstewku nie ma pieniazkow??
A sztorm byl taki ze woda wlewala sie kominami, a oni nic...manewry na zatoce pomorskiej przy 1 skali beauforta hartuja jak stal !!
Pasztuńska marynarka wojenna nie ma z nami szans...
dzis z tej okazji impreza z pijanym hehehehe
haha, pasztuni to górale...i nie maja dostepu do morza...wiec po co cwiczenie desantu na plazy? tutaj przydalaby sie kompania podhalanska...i cwiczenia wysokogórskie w Alpach...Pirenejach lub chocby Pieninach...lol
angole mysleli ze to jakas muzealna instalacja...hehe powtórka z D-day