- W pierwszej chwili zdębiałem – pisze Czytelnik. – Pomimo pewnej wiedzy o panteonie naszych świętych nie byłem w stanie przypomnieć sobie takowego o imieniu Tacek. A poza tym takiego, który był jeszcze uskrzydlony. Wyszczególniona cena wskazywała że jego „relikwie'” są dostępne w handlu w markecie.
Mieszkaniec dodaje, że jest akurat człowiekiem tolerancyjnym i ma pewien dystans do spraw religijnych.
- Ale jeżeli trafi tam jakiś religijny fundamentalista może wyniknąć z tego większe i bardziej głośne nieporozumienie – podsumowuje Internauta.
Dobry temat :-)
swieży. .. faktycznie afera. ..
Podudzie świeże. Tacka>>>>Skrzydła Świeże. Tacka. No Ogar -, -
To chodzi że Święte! nie wiecie ze Benedykt XVI otworzył swoją działalność? poświęcone smakuje lepiej
ale suchar
hiehie
O czym by nie napisać, zawsze znajdą się zgorzkniali frustraci, żeby skrytykować, a spostrzeżenie jak najbardziej dowcipne, rozbawiło mnie:))
oj widze, ze czesc komentujacych troche zbyt powaznie podchodzi do zycia, a zart jak najbardzie fajny i tak... klinet moze sobie" strzelic" fotke z cennikiem :)
ŚW - Świezy a nie Świety
podudzie świeże - tacka
hahahahahhaha mega :D
OMG halo napisac przez" ch" ostro!
Widać, że ludzie w Świnoujściu naprawdę nie mają ważniejszych problemów...
Wielkie mi chalo:/ już chyba niema oczym pisać...
1/10 słabiutki żarcik
Pewnie chodzi o" świeże", ale żart jak najbardziej na moim poziomie :)
Dajcie spokoj! Takie artykuly tez sa potrzebne! A nie tylko bledne gledzenie radnych! Ja sie posmialem. Pozdro Slawek.
czy można sobie tak wejść i fotografować??ciekawe co na to dyrektor firmy!!ja bym niepopuściła bo ludzie robią co chcą!!czytelnik też powinien zastanowić sie czy mógł tak zrobić.wszystkich na obowiazuja jakieś przepisy!!
a może świerkowa tacka!
a może świnskie?
bardzo słaby żart
żenujące...czy naprawdę nie macie o czym pisać?? Czasami troszkę może trzeba pomyśleć i od razu będzie wiadomo, że chodzi o podudzia świeże, a nie święte...
mały żarcik Belzebubków:)
albo świeże ;)
Świetna reklama z pewnością nawet producent by na to nie wpadł