- Jako mieszkanka miasta jestem zainteresowana kto pracuje w magistracie, czy pracownicy mają odpowiednie wykształcenie i kompetencje – tłumaczy nasza Czytelniczka. - Nie zawsze jednak mogę się o tym dowiedzieć.
Dlatego mieszkanka zwróciła się z tą sprawą do urzędu.
- Niestety informacji nie otrzymałam (jedynie odpowiedź, że mogą zostać udzielone osobiście – przyp. red.). A przecież o nic tajnego nie pytałam – mówi. – W obecnej chwili rozumiem to tak, że część osób zatrudniana jest według normalnej procedury i takimi osobami urząd się chwali, a część jest zatrudniana po prostu po znajomości..?
Ja też znam taką Panią magister... ekonomii ---studia" zrobione" w Świnoujściu a Pani nie potrafi wypełnić własnego PITa. Studia studiom nierówne...
Absolwenci uczelni typu WUMeL tez chca pracowac, wiec dajcie se luz tropiciele afer.
Przecież NIK kontrolował takie instytucje i mówili w tv, że 50% stawowisk jest po znajomości lub wiecej!!
Czytelnicy, przecież wiem że konkursy są robione pod dane osoby, czyli pod znajomych.Mam wykształcenie wyższe administracyjne(mgr), mam staż 12 miesieczny byłoam juz na kilku konkursach i nic.
Gość • Czwartek [03.03.2011, 14:47] gdzie panuje nepotyzm nawet piec fakultetów nie da mi mozliwosci wykazania sie w danej dziedzinie
wydzial komunikacji-spoko babki
a niech mi ktos powie gdzie w tym grajdole moze znalesc prace człowiek wykształcony np w dziedzinie ochrony środowiska, albo innej- na recepcji? na rynku? czy w supermarkecie? Urząd miasta to największy pracodawca w tym mieście zatrudniający ludzi z wyższym wykształceniem taka jest prawda i mimo marnych pensji zawsze będzie więcej kandydatów do pracy niż miejsc
a co mają pisac kolesie a pzpr czy ubecy
Ludzie ! Czy wy wiecie jakie są płace w Urzędzie i ile jest kandydatów na jakiekolwiek miejsce jeżeli się pojawi?? Jest po kilkadziesiąt!! Chora jest nie sytuacja w Urzędzie ale w ogóle w Polsce!! Ten Urząd stał się chyba największym pracodawcą w mieście! To właśnie jest szczególnie chore!! i wstyd dla miasta!
A ja Pozdrawiam miłe Panie z Wydziału Komunikacji :)
To wszystko co piszecie momentami wydaje mi się bardzo chore czy naprawdę nie potraficie zrozumieć osoby która potrzebuje wsparcia od was.Nie daj Boże w rządzie waszego pokolenia!!
ooooo gość z 19, 34 chyba pracuje w UM ! ciekawe czy poznajomośći?
Włazodupy bez godności.Coście wybrali to macie.Dalej głosujcie na Jaśka i wyjcie później.
Wszyscy urzędnicy głosowali na Żmura bo bali się stracić posady
nic nowego u nas kolesiowo na wyspie to podstawa...trza mieć po prostu znajomości aby mieć dobra posadkę
kobieta nie ma co robić, sama niech się weźmie za robotę a nie interesuje się wykształceniem i kompetencjami innych!!
A co z panem Ryszardem ?
Ciekawe czy wśród komentujących nie ma ani jednego, który by dostał pracę po znajomości. Wszędzie się tak zatrudnia nie tylko w Urzędzie, ale nawet do sklepów, czy w wielu zakładach..to się dzieje w całej Polsce.To normalne.Ilu z was dało cynk koleżance czy koledze, ze u was w pracy zwania się miejsce i jest szansa pracy...
Wszyscy narzekają jaki to nasz urząd i jego prezio to szambo i kolesiostwo ale jak przychodzą wybory to 70% społeczeństwa znowu głosuje na to samo szambo.
Precz z komuną!
burza w szklance wody, a to uprawia sie nepotyzm, to wiadomo, ci dostaja prace po znajomosci są jak to mawiał niegdysiejszy premier są mniej niż zero dlatego potrzebują protekcji, bo jak usprawiedliwić to że sami nie radzą sobie w zyciu tylko potrzebują pleców??
I nic nowego u nas kolesiowo na wyspie to podstawa...trza mieć po prostu znajomości aby miec dobra posadkę
Mnie bardziej intgeresują kryteria wyboru kandydatów spełniających w największym stopniu wymagania regulaminowe. Mam bowiem przykład człowieka, który nie został zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną, mimo, iż posiada długoletnie doświadczenie na stanowisku, o które się ubiegał. Tymczasem konkurs wygrała osoba, która doświadczenie miała zdecydowanie mniejsze od wymienionego wyżej. JEST OCZYWISTE, ŻE MŁODZI LUDZIE NIE MOGĄ MIEĆ OD RAZU DOŚWIADCZENIA i to nie podlega dyskusji, jednak po co mydlić innym oczy, skoro stanowisko obsadzone jest już praktycznie przed konkursem, a konkurs to tylko formalność, by zgadzało się w papierach, ze takowy się odbył.
Jestem ciekawy czy ci co tu piszą te komentarze ujawniają w Internecie swoje miejsce zatrudnienia, jakie posiadają kwalifikacje i wykształcenie? Jeżeli tak, no to mają prawo oczekiwać od innych, że też to zrobią. Jeżeli nie to nie ma o czym gadać
ciekawy jestem ile ta jałmużna wynosi dla przecietnego pracownika?? może ktos poda??