Zanim jeszcze sklepy wyzbyły się cukru z wcześniejszych dostaw, czyli po niższej cenie, wielu konsumentów kupowało go na zapas, niczym w latach kryzysu.
- Kiedyś był na kartki. Reglamentowany jak jakieś delicje – wspomina jeden z mieszkańców. – Teraz ze względu na poprzednią cenę w wielu sklepach tak go wykupili, że zaczęło brakować. „Nowy” będzie już dużo droższy.
Dlatego klienci wolą jechać do Niemiec. Zwykle przyzwyczailiśmy się do widoku sąsiadów w naszych sklepach i przy stacjach benzynowych. Czy teraz będzie odwrotnie?
Bardzo wiele produktów jest w Niemczech tańsze jak w Polsce. Np.kosmetyki, chemia gospodarcza, markowe ciuchy, alkohol a nawet niektóre materiały budowlanne jak cement który jest naszych cementowni itd..Tylko pieczywo, warzywa i niewszystkie owoce są jeszcze w naszych sklepach tańsze. Ale chyba tylko do sezonu...
oj oj nie będzie kawki z cukierkiem : (oj oj :(
W Niemczech też już nie ma.
oooj bedzie rewolucja jak nic ;-)
dokładnie TAK teraz my będziemy oblegać Niemieckie stacje i sklepy :)
Byłem wczoraj w paru niemieckich sklepach, to już cukier wymieciony :) Poza tym zwróćcie uwagę, że po te 2, 60 zł jest cukier II kategorii, pierwszej kosztuje około 1 euro
Jaki szok? Masa rzeczy jest w Niemczech tańsza niż w Polsce, dlaczego więc nie cukier?
a jak tam panie donald, zafundowałeś nam irlandię...
Po wejściu do Unii Polska zlikwidowała około 50 cukrowni. Naciski Niemiec i Francji były tak duże, że efekt mamy taki jak widzimy. Stracili rolnicy i powstały rzesze bezrobotnych. Powinniśmy odnowić choć część starej produkcji. Dziwne jest to, że taka duża jest różnica na tych dwóch kilometrach po między sklepem w Niemczech, a u nas.