iswinoujscie.pl • Środa [23.03.2011, 08:28:34] • Świnoujście
Bobry uciekają z gazoportu?

fot. Czytelnik
Czytelnik przysłał nam niecodzienne zdjęcia. Na plaży, po prawobrzeżnej stronie miasta, mniej więcej między Świnoujściem a Międzyzdrojami spotkał… bobra! Może pomyślał, że nowy falochron to niezła tama i nic tylko się wprowadzać?
- Podczas porannego spaceru po plaży spotkałem na brzegu bobra! Prawie dokładnie pośrodku między Świnoujściem a Międzyzdrojami – pisze do nas Czytelnik. – Z daleka myślałem że to jest foka. Gdy się zbliżyłem, zwierzę wskoczyło do wody, przepłynęło parę metrów wzdłuż brzegu i wyszło na ląd. Wtedy dopiero rozpoznałem gatunek.
Mężczyzna nie ukrywa, że był bardzo zaskoczony. Miał przy sobie aparat, więc zrobił parę zdjęć.
- Bóbr jeszcze kilka razy wchodził do wody, odpływał i wychodził na plażę. Na pewno był przestraszony, więc go zostawiłem w spokoju – tłumaczy nasz Czytelnik.
Dodaje, że w tej sprawie zadzwonił do nadleśnictwa Międzyzdroje. Powiedziano mu, żeby nie dotykać bobra, bo może mieć wściekliznę. Obiecano też przysłać pracownika.

fot. Czytelnik
- Co robił bóbr w morzu? Może wyszedł w nocy z lasu na plażę, rano wystraszyli go spacerowicze i nie miał już gdzie uciec? – zastanawia się Czytelnik.
Według Marka Piotrowskiego, przyrodnika który na zlecenie niezależnych organizacji ekologicznych monitoruje stan przyrody w okolicach budowy gazoportu, bóbr może pochodzić z lasu przylegającego bezpośrednio do budowy. –Wbrew temu co mówią specjaliści inwestora i ekolodzy, którzy za jego pieniądze prowadzą nadzór środowiskowy, wiele się tam zmieniło- między innymi poziom wody ( w niektórych miejscach woda zalewa np. fortyfikacje, w innych jej już nie ma) , natężenie hałasu itd. Zwierzęta- te które nie zginęły- opuszczają swoje legowiska i się po prostu wyprowadzą- dodaje przyrodnik, który przewiduje, że najbliższa okolica inwestycji już wkrótce zamieni się w prawdziwą przyrodniczą pustynię.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Do IP: 80.245.180.** Mniej więcej, to jest mniej więcej tyle →├▬▬▬▬▬
644;▬▬▬▬▬▬▬
;▬▬┤
Każde zwierze ma prawo do życia. To że nie ma aktu własnosci ziemi na której przebywa nie znaczy że nie może jej zasiedlać. Każdo razowo powinniśmy się zapewnić w takim przypadku zastepcze miejsce. Tak przy okazji najlepiej zabetonować wszystko. Po prostu nam wszystkim brakuje we wszystkim umiaru i bez głębszego przemyslenia niszczymy to co taknaprawdę najważniejsze - naturę!!
1 kwietnia to dopiero będzie. Zajrzałeś nie na tą stronę w kalendarzu.
oj ten bober Tuska chciał zobaczyć..
ile to jest ? mniej wiecej
oj wyłotoszczyłbym jakiegoś bobra...
Ponieważ gazoport odbierający gaz z importu jest bez sensu. (patrz ostatnie dane publikowane przez potężne koncerny gazowe o ogromnych złożach gazu łupkowego Polsce (8bln m3), to normalnym będzie podjęcie działań na jego rozbudowę tak by możliwy był export. Za kilka lat obok terminalu powstanie prawdziwe miasto z potężną elektrownią gazową w roli głównej. Technologia produkcji LNG wymaga ogromnych mocy. Gratulacje dla optymistów.
ZIEMIA...OGIEŃ...WIATR...WODA...SERCE- SIŁĄ WASZYCH POŁĄCZONYCH MOCY JESTEM JA!! KAPITAN PLANETA!!
Tzn że granicząc z programem Natura 2000 naruszyli go. Może zaprosili bobra co zna 1000 bitów na wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę gazoportu :)
jaki piękny...
Gazoport to ważna inwestycja. Jeżli oczywiście nie zrobią nas w konia z podatakami. A to że stracimy turystów i że w końcu zostanie zbudowana elektrownia gazowa i mała petrochemia- to normalne. Coś za coś. Powinniście się do tej myśli przyzwyczaić, bo innej opcji nie ma. Las po wschodniej stronie ulicy zostanie częsiowo wycięty- ale tylko na głębokości około 2 km . Od Łunowa zaczyna się otulina Partku- i dalej przemysł rozwijac się nie będzie. A plaż mamy dużo- przecież można zawsze pojechac np. do Międzyzdoji, albo na drugą stronę- dlatego z tym bym nie panikował.
A gdzie miała zadwonić gazowy d...ku z 9:08? Do mamy? Bóbr na plaży to raczej nic normalnego- a nie którzy w przeciwieństwei do Ciebie mają jakąś wrażliwość i chcą pomagać- a nie morrdować i zalewać zwierzęta i przyrodę betonem. Brawo dla tego Pana!
wczoraj spacerując po plaży- przeraził mnie widok dźwigów:( (
co za typ! jak widzi jakieś zwierzę to dzwoni od razu do nadleśnictwa :) bzdura roku ale zawsze można napisać słowo gazoport w tytule artykułu :))
Kurka- jak widać zaczyna się nieciekawie. Co będzie jak ten syf ruszy, a ook zaczną budować elektorwnię gazową? Chyba pora zwijać się z tego miasta- pierwszego kurtrtu. .przemysłowego na świecie... :(((
fajny bóbr :) niestety gazoport dobra inwestycja ale koszem przyrody
Akweny jemu się pomyliły.Zachodzi w głowę, skąd tutaj takie duże bajoro !!
trzeba się z tym pogodzić- Świnoujście juz wkrótce będzie przemysłową pustynią
Napiszcie lepiej, że KLub Gaja- ten sam co to się puszył że ten gazoport to beeee, po kilku misiacach zaczął tą inwetsycję popierać, a później wygrał kontrakcjik na nadzór ekologiczny za kilka milionów!!
Najbardziej to chyba jednak żal tych wrzosownisk.. tyle było tam dzikich pszczół i takich małych ptaszków co spiajły z nich pyłek.. znajomy lesnik tweirdzi że to się odbije na cały ekosystemie - aż do Międzyzdroji bo to było jedno z największych wrzosowisk na wyspie.
Spokojnie- już są w trkakcie niezależne badania o tym co się dzieje dookoła z przyrodą- jak unijni technokraci dostaną wyniki tych praca oszaleją i.. sruuuu! Budowa zatrzymana!
I dobrze mu powiedzieli mu w tym nadleśnictwie, bo jak by mu nie powiedzieli, to by dotknął tego Bobra.
zawsze zwierzeta informowały ludzi o grożacym niebezpieczenstwie, pamietacie jak to gęsi uratowały Rzym, sprawa znana od wieków, ale co tam ludzie i ich potomstwo, ktore nabawi sie chorob związanych z zatruciem środowiska, Opatrznosc dała nam i zwierzętom mózg, ale niestety tylko zwierzeta potrafia z niego korzystac kiedy grozi zagłada gatunkowi i nic nas nie uratuje od komor gazowych, ale oliwa nie zywa to sprawiedliwa chmura radioaktywna płynie nad Europę, a my sie radujmy, że pozwoliliśmy zniszczyć to co mielismy najcenniejszego cud natury!!
to już teraz jest pustynia :(
Czyli jak ten Bóbr był przestraszony, tzn., że nie był on ani odważny, ani też kozacki, tylko się bał. Tzn., nie był odważny, bo jakby był odważny, to by nie uciekał, a tak, to uciekał.