Gdyby nie czujność sprzedawcy, prawdopodobnie transakcja udała by się. Mężczyzna zgłosił się do sklepu przy ulicy Grunwaldzkiej chcąc zakupić telewizor i inne akcesoria RTV i AGD.
21-letni Łukasz K. chciał wyłudzić raty podając fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach. Łączna kwota urządzeń wynosiła 3 332 złotych .
Obsługujący go sprzedawca zorientował się, że mężczyzna może być oszustem i powiadomił o tym policję.
- Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili mężczyznę. Podawane przez niego dane nie znajdowały potwierdzenia w dokumentach – mówi sierż. Dorota Małysa ze świnoujskiej policji. – 21-letni Łukasz K. został zatrzymany.
Mężczyzna przyznał się do oszustwa. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
...i dobrze, bo pewnie abonamentu i tak by nie płacił bo to kombinator :)
Trzeba inwestować w naukę niemieckiego, angielskiego czy skandynawskich i wiać stąd - to dobra rada:))
Gdzie tu sprawiedliwość? Jak banki robią w ciulika klientów, to ich prezesi, zarzady, dyrektorzy dostają milionowe nagrody. Jak jakiś klient kombinuje by dostać kredyt, na dogodnych warunkach, to za kombinowanie dostaje 5 lat. Przecież facet miał prawdziwy dowód, a tylko fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach. Pracownik sklepu mógł sprawdzić dane w dowodzie oraz zadzwonić do firmy wystawiającej zaświadczenie. Poza tym, gdyby Łukasz K. otrzymał kredyt, to przecież on musiałby spłacać, a nie jego zakład pracy.
Piszecie głupoty. Jeszcze nie widziałem młodego człowieka, " dość dobrze" wyuczonego. Za to egocentryka, najmądrzejszego i najpiękniejszego - na każdym kroku. I to bez względu na poziom wykształcenia. 90 % absolwentów wyższych uczelni nie ma bladego pojęcia o myśleniu, a studiowało tylko dla tego, żeby sobie dzieciństwo przedłużyć. Z tymi kredytami to akurat prawda, ale pomyśłcie. Gdzie macie zarobić, jeśli osobiście zatrudniłem absolwenta za dwa tysiące netto, po czym poprosiłem go, aby pojechał do klienta, i przeciął jeden przewód. JEDEN, bo jeśli przetnie dwa sąsiednie, uszkodzi urządzenie. Zgadnijcie, co zrobił? Drugi przykład. Wystarczy tylko zatelefonować do BOK jakiegokolwiek operatora komórkowego. Tam siedzą sami absolwenci, i spróbujcie coś załatwić. Cokolwiek. Rozmowa z tymi" absolwentami" najzdrowszego człowieka może przyprawić o palpitację serca, ale oni są magistrami, i z plebsem nie gadają. Mają wypisane na kartkach to, co mają mówić, i żadnej własnej inwencji. TO JAK WAM DAĆ ZAROBIĆ ??
Pewnie kolejny niby pracownik Roberta M. zwanego Złamasem :)))), firma sobie dorabia lewymi bonusami :)))))
Pogłoska mówi, że jak kraść to miliony wtedy Cię nie złapią. To przecież prawda.Bo czy ktoś kiedyś złapał ZUS, a przecież nie od dziś wiadomo, ze ta instytucja od dawien dawna okrada nas wszystkich.
Do :IP: 92.42.116.**] Hmmm oczywiscie masz rację, właśnie w poprzednim poście pisałem o takich ignorantach jak TY:) mam mieszkanie na kredyt Sz-nie, które wynajmuję. Jedne studia mam skonczone, teraz robie inz. na AM. Rodzice z pewnoscią by mi pomogli, tyle, że jedno nie żyje, a Matka jest bezrobotna od kilku miesięcy, a ma na głowie 2 moich młodszych braci. A co do dorsłego zycia to na własnym garnuszku jestm od 19 roku życia i muszę przyznać, że finanowo to moj najgorszy okres. A kończąc kolejny kierunek będę miał papier inż, który jest mi niesłychanie potrzebny abym robił to co robie tutaj, tyle, że w danii. I uwierz mi proszę nie krytykuję tych, którzy mają pomoc ze strony rodzic. Sam chciałbym aby moje dzieci nie musiały pracować będąc studentami.
14:28 - 184.*** : " młodzi ludzie dość dobrze ; wyuczeni;;" - powiedz mi czego wyuczeni? widzę tych wyuczonych na co dzień i co najwyżej to nabyli umiejętność wykręcania się i uników. Przeciętny pracodawca po miesiącu, 2 zauważy ile wart jest taki wyuczony pracownik i na pewno go doceni.
Kara byłaby surowsza gdyby musiał oglądać telewizyjne seriale.
14:21 185.***" robie kolejny kierunek i bede liczyl na.." i wydaje Ci się że kolejny kierunek na coś się przyda? jak na razie odpychasz od siebie" dorosłe życie" i nic więcej nie robisz oprócz drenowania portfela rodziców bo niby kto płaci za Twoj ekstra kierunek?
No tak ! ale jak na biednego, bezrobotnego przystalo pewnie zwyklego, taniego tv nie wybral, a podobno i cos tam jeszcze dobral.Wiec skromnoscia nie grzeszyl :-(((
uwazam ----że to jest forma desperacji zyciowej --młodzi ludzie dość dobrze ; wyuczeni;;- nie mają możliwości dorobienia sie czegokolwiek!!- mimo ze wiekszość ma prace- ale posiada rodzine i przy tych pensjach niemoga sobie pozwolić na wymogi dzisiejszych czasów--bo dzis wiele rzeczy stanowi podstawe egzystencji--dobry klasy telewizor -czy średni samochód to wymóg czasu., a nie wygórowane ambicje-ale jak mlody nie ma pracy -to-żadnych szans na uczciwe cokolwiek-więc---;;; albo pomoc rodziców [jak też mogą]-albo, albo, albo--droga przestępcza i tak zaczyna sie dziać,. czy ktos sie nad tym zastanawia??-dlaczego tak jest
tego nie powiedzialem, zaciskam zęby robie kolejny kierunek i bede liczyl na. ... sam nie wiem na co bo bez znajomosci w tym miasteczku jest gorzej niz ciezko
Gość • Poniedziałek [28.03.2011, 13:46] • [IP: 93.94.185.***] Niestety racja. .. ale nie upoważnia to do oszustw i kradzieży
Gość • Poniedziałek [28.03.2011, 12:46] • [IP: 93.94.185.***] To powiedz mi proszę gdzie można zarobić...Kawalerka na kredyt z kosztami utrzymania tv i internetem od 1300zł-1600zł (tak plus minus) jedzenie(nie wiem ile jecie ale mniej niż 300 zł chyba się nie da), musisz np dojechać do pracy musisz czasem kupić jakiś ciuch-bo musisz. Nie musisz isc do pubu kina itd., możesz żyć jak" dziad" Więc powiedz mi gdzie w Świnoujściu młody człowiek po studiach może zarobić miniumum, które podałem? Szczęście mają Ci co dostali mieszkanie, albo nie wstydzą się brać od rodziców a swoje nieco ponad 1000 zł mogą wydać tylko na siebie. Powiedz gdzie pracujesz i powiedz, że stac Cie za to na samodzielne życie. Osobiscie to szlag mnie trafia jak jeden łoś z drugim piszą, ze mozna zarobić, trzeba tylko chcieć itd. Zarabialem za granicą ponad 10 jako elektryk, wrocilem skonczylem studia mam odpowiedzialna prace a zarabiam...szkoda gadac.
To powiedz mi IP: 93.94.185.*** gdzie można zarobić i ile?
Gość • Poniedziałek [28.03.2011, 12:51] • [IP: 80.245.185.***] szkoda ze mu sie nie udało (( ((jak by miał prace to pewnie by płacił te raty, a bezrobotny też chce oglądać tv :)) Tak, szkoda, zwłaszcza jak by podał TWOJE dane osobowe!
Mnie też kiedyś parę razy chcieli w ten sposób oszukać na fałszywe zaświadczenia. Uratowało mnie to, że jedno zaświadczenie było niby wystawione przez mojego sąsiada który prowadzi mały sklep spożywczy. Osoba która się podawała na zaświadczeniu nigdy tam nie pracowała bo wiem, iż sąsiad nikogo innego nie zatrudnia. Jakim cudem zdobył pieczątkę nie wiadomo. Zadzwoniłem od razu na policję a klienta z miejsca zabrali. Miał potem jakąś sprawę ale skończyło się tylko na zawiasach.
podobają mi się te reklamy na wystawach banków - młodzi ludzie uśmiechnięci, cieszą się, że mają dom i kredy do końca życia po 1000 zł miesięcznie - a nie zapominajmy, że zarabiają fortunę!
norma w tym miescie!!
szkoda ze mu sie nie udało ((( (jak by miał prace to pewnie by płacił te raty, a bezrobotny też chce oglądać tv :))
zarobić można tylko trzeba chcieć a nie żyć tylko na koszt rodziców i oszustwach.Wszystko by chcieli za darmo
brawo za czujność.Wszystkich oszustów w ten sposób powinno się wyłapać
A wszystko przez dobrobyt Wspolczuje mlodym nie mozna zarobic i to desperacja powoduje ze mlodzi sie staczaja !! ale kogo to obchodzi, , , ,