Rowerzyści jadący wzdłuż „nowej promenady” na wysokości ulicy Trentowskiego zmuszeni są do zjazdu na jezdnię, gdyż przez krótką chwilę właśnie tam biegnie ścieżka rowerowa.
- Jazda tym odcinkiem jest bardzo niebezpieczna. Najzwyklej w świecie można wpaść pod samochód – tłumaczą rowerzyści. – Ktoś, kto postanowił w tym miejscu wyznaczyć ścieżkę dla rowerów w ogóle nie pomyślał
Kolejnym niebezpieczeństwem jest sytuacja, w której na krótkim odcinku jezdni przez który przebiega ścieżka, zaparkuje autokar turystyczny. Zdaniem rowerzystów zdarza się to dość często.
- Częstokroć na tym odcinku parkują autokary. Bezpieczne wyminięcie wychodzących z niego turystów jak i samego autokaru graniczy z cudem – zaznaczają cykliści. – Nie dość, że ścieżka na jezdni sama w sobie jest niebezpieczna, to kolejne „kłody pod nogi” rzucają nieodpowiedzialni i bezmyślni kierowcy.
nie pisząc już w ogóle o tym zakręcie, zabawnie się robi gdy na samym początku stoi zaparkowany samochód... no ale u nas najważniejszy jest turysta :D ważniejszy niż mieszkaniec
uśmiechu, życzliwości.. a wtedy problemy staną się maluczkie..Pozdrawiam!!
walić mandaty i tyle a ten autokar zaparkował również na przejściu dla pieszych
z ścieżką i ulicą jest wszystko dobrze, autokary musza zacząć przstrzegac przepisów i tyle.. straty materialne albo uszkodzone pojazdy to najlepsza kara ale wciaz nie stosuje sie jej =/
Ja tam nie wiem co jest gorsze, rowerzyści czy Niemcy.
A ja czekam na dzien kiedy" niemiaszki" przestaną przyjeżdzać do Świnoujścia rynek padnie pensjonaty będą zialy pustką a wy malkontenci zaczniecie siebie krytykować, zachowują się co niektórzy komentujący jakby dalej jak za szczecin nie wyjeżdzali, szukacie problemów tam gdzie ich nie ma takie sytuacje są normalne na calym swiecie, troszeczke życzliwości a będzie latwiej żyć
No właśnie.Sypnąć parę razy i wtedy pojmą w czym rzecz.
A gdzie jest straż miejska, znowu pilnuje gdzie mój piesek się wykupczył
Autokary parkuja? No to mandaciki, w czym problem?
Wystarczy posadzić tam krzaczki takie same jakie są wzdłuż ulicy Karsiborskiej, które skutecznie i bezpiecznie będą oddzielać ścieżkę rowerową od ulicy.
tylko wziąć i wytarmosić za kudły.
Jak widzisz szwaba który się wozi jak król życia, to dzwon na policje albo straż miejską.Jak dostana zgłoszenie to muszą zareagować.Poczekaj na miejscu do przybycia służb, popros jakiegoś swiadka o asystę, no i bądz przygotowany na pokaz konsternacji i braku asertywności polskich służb(a może tylko tych lokalnych).
A ja sie Pytam ! Gdzie jest Nasza Policja ??
TO NIE JEST PIERWSZY BUBEL W NASZYM MIEŚCIE JEŻELI CHODZI O DROGI ROWEROWE, PRZYKŁADEM JEST NOWY ODCINEK CHODNIKÓW I DRÓG ROWEROWYCH PRZY ULICY DASZYŃSKIEGO. TAKIEJ PRZEPLATANKI DAWNO NIE BYŁO, PRZEJSCIE ZA PRZEJSCIEM, KRZYŻUJACE SIĘ CHODNIKI I DROGI ROWEROWE. MOI DRODZY KTOŚ TO ZATWIERDZIŁ, KTOŚ TO ODEBRAŁ, KASA NA TO POSZŁO, A MY MUSIMY Z TAKIMI WYNALAZKAMI ŻYĆ I SIĘ MĘCZYĆ. OPISANA W ARTYKULE ŚCIEŻKA TO KOLEJNY PRZYKĄŁD BRAKU WYOBRAŹNI. ROWEŻYŚCI WJEŻDŻAJACY NA DROGĘ DLA SAMOCHODÓW... OCZYWIŚCIE TE NAMALOWANE WYSEPKI TO TAKIE MAGICZNE BARIERY, KTÓRE OCHRONIĄ ROWERZYSTÓW PRZED WYPADKIEM? MAJĄ JAKĄŚ MAGICZNĄ MOC? nIE ZAPOMINAJMY, ŻE NIE TYLKO AUTOBUSY, ALE I OSOBÓWKI PARKUJĄ NA TEJ ŚCIEŻCE... NO CÓŻ TAKA NATURA TEGO MIASTA...
Ścieżka rowerowa biegnie przez krótką chwilę biegnie tam?Ścieżka może i biegnie przez krótką chwilę ale odcinek jest wolniejszy i może biec nawet kilka chwil.
Ścieżka jest tam w ogóle nie potrzebna!! należy ja zlikwidować, w tym miejscu zrobić parking - choćby ze względu na brak miejsc gdzieś indziej, rowerzystów karać już za sama jazdę na rowerach po ulicy, i wygonić z miasta do lasu. Wtedy będzie porządek i nie będzie problemu.
To" niemiaszki", jak dałoby się to wjechałby na piętro żeby mieli bliżej targac swoje taboły
Wystarczy ułożyć tylko małe wyprofilowane bloczki wkręcone w asfalt podobne do krawężników tylko mniej kanciaste i od strony drogi okleić je odblaskami tak jak na autobanach i po problemie-nikt tam nie wjedzie(zależnie od ich wysokości)...a jeśli już to najwyżej przeskoczy jak przez krawężnik i nic nikomu się nie stanie.Jeśli będzie takie zabezpieczenie każdy będzie się czuł bezpieczniej i dla kierowców będzie to bardziej bezpiecznie.Szczególnie dla" bystrzaków" zza Odry.Chyba, że czekamy na tragedie.
"bezmyslni kierowcy" - to oczywiscie w 99% kierowcy niemieccy, ktorzy maja nasze przepisy w d...
Ścieżki w Ś-ujściu są lekko beznadziejne, nie ma pożadnego traktu, by co chwilę nie zsiadać z roweru, przeprowadzać przez przejście i omijać przeszkody na tych ścieżkach. Wolę jeżdzić u Niemców na rowerze.
Ciekawe czy Niemiec stanąłby u siebie na ścieżce rowerowej pewnie nie, a jak tak to byłby to jego ostatni raz po mandacie od policji. U nas nikt mu nic nie zrobi bo przecież dobre stosunki sąsiedzkie są najważniejsze.
Zbudowaliśmy naszym zachodnim sąsiadom Eldorado, to mamy za swoje...ech...
A wystarczy tylko postawić niewielkie zapory betonowe lub po prostu oddzielić ścieżkę od jezdni wysokimi krawężnikami i już raczej żaden niemyślący kierowca nie zaparkuje na ścieżce a dla autokarów wystarczy miejsce dalej już poza ścieżką chyba że pasażerowie autobusu nie mogą się przejść z walizkami całe 100 metrów ale to już nie będzie nasz problem
a czy ktoś zauważył, że kilka metrów dalej jest przystanek dla autokarów, ale wiecznie stoją na nim zaparkowane samochodowy osobowe? może ich by zacząć karać? trochę konsekwencji w tym, co piszecie.
Ścieżka jest bezpieczna, ponieważ jest ciągła linia, tylko te autokary stwarzają zagrożenie. Należy je karać wysokimi mandatami to się nauczą tam nie parkować.