Według gazety postrzał był na tyle poważny, że ranny chłopak został przewieziony do szpitala w Wolgaście. Poddano go natychmiast operacji usunięcia śrutu. Nie wiadomo kto był sprawcą. To relacja niemieckiej gazety.
Nikt nie zawiadomił jednak polskiej policji o postrzeleniu. Świnoujscy policjanci o sprawie dowiedzieli się od naszego reportera. Natychmiast przystąpili do wyjaśniania sprawy.
Pewne jest, że do postrzelenia doszło w poniedziałek około godziny 13.30. Nabój wbił się w ciało na głębokość 5 cm. Jak udało się nam ustalić wydarzenie wyglądało zupełnie inaczej. Prawdopodobnie ojciec kupował wiatrówkę na jednym ze straganów. Podczas testowania broni niechcący postrzelił własnego syna w pośladek. Chłopaka przewieziono do szpitala. By móc skorzystać z ubezpieczenia medycznego wymyślono historyjkę o postrzeleniu.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
niemcy do niemiec
do gościa 19;16- nie ma takiej opcji, no chyba ze ten ktoś podszedł do niego na metr i strzelił mu z metra w tyłek Tak by ranić kogoś z wiatrówki (5cm głębokość rany) trzeba mieć porządna wiatrówkę za kilka tysięcy zakładając ze strzelasz z 50m, dla przeciętnej wiatrówki z bazarku, gazety czy tele mango taka odległość, lub nawet rana na 5 cm jest nieosiągalna.Dlatego wersja z przypadkowym postrzeleniem przez ojca z bliska jest jak najbardziej wiarygodna.
ja cieeeeeeeee
Polak Potrafi xD
pracuje w tym szpitalu jak lekarz owszem byl taki przypadek ale postrzal byl powiezchowny i wymaga tylko wydlubania srutu po ktorym zostal duzy siniak
ludzie litości czytajcie do końca !!
Hende ho. Ajnzajc fohelige szlahen. Niś szisen. Szajse kaput.
Jak na moje ktoś usłyszał, że to Niemcy więc sobie strzelił do Niemca. Nie zdziwiłbym się, nie ma co ukrywać-polacy nie są święci.
prawdziwa natura polaków, nie ma co się dziwić, że Niemcy w 39 ruszyli.
Niemcen, geradeaus ze scia!
no gdyby mi ktos syna postrzelil to na wlasna reke bym szukala sprawcy i oczywiscie powiadomilabym policje, a nie uciekala do siebie...
ja wiem coś otym na targowisku sprzedając bron na jakieś naboje tak jak na stszelnicy sam widziałem jak jeden z właścicieli sprzedający strzelał wiatrówki w drzewo no morze akurat nie wcelował i w chłopaka trafił widziałem sam to na własne oczy ale nie myślałem ze tak będzie
dobre xd
Tak samo było w '39, strzelają do siebie a mówią że to my
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
jak zwykle a co
Niemce znowu kłamią?
może nasz sławny Princ z Orionu, bije niemców to i moze do nich strzela...
To arszloch jeden