Future Shorts co miesiąc prezentuje to, co najciekawsze w światowym kinie krótkometrażowym - tym razem przygotowaliśmy jednak szczególny zestaw, pełen prawdziwych prymusów krótkiego filmu. „Derby" (reż. Paul Negoescu) nominowano do europejskiego odpowiednika Oscara – Nagród Europejskiej Akademii Filmowej 2011. „The Lost Thing" (reż. Shaun Tan, Andrew Ruhemann) nagrodzono tegorocznym Oscarem dla najlepszego krótkometrażowego filmu animowanego. „Incident By A Bank" (reż. Ruben Östlund) to laureat Grand Prix na 41. Festiwalu w Tampere, pokazywany również na Berlinale. „Apricot" (reż. Ben Briand) był jednym z pięciu filmów w finale 2010 Vimeo Awards, brał udział w St Kilda Film Festival 2011 oraz w 32. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Moskwie i od czasu premiery cieszy się dużą popularnością w internecie. Z kolei „Youth" (reż. Tommy Petroni) to dzieło najmłodszego w historii Future Shorts twórcy - autor ma zaledwie 16 lat!
Ponadto pokażemy: „El Extrano" (reż. Victor Moreno Rodriguez) - dokument o wiejskim życiu w Hiszpanii, „Ce Soir" (reż. Christophe Collete) - animowany teledysk grupy Monogrenade, i „Electric Light Wonderland" (reż. Susanna Wallin) - wzruszającą opowieść o ojcowsko-synowskich relacjach.
W maju posmakuj krótkiego kina z Future Shorts!
Cantrala 27.05.2011 godz.20.15 bilety 10zł
Prawdziwą klasyką polskiego amatorskiego filmu krótkometrażowego jest twórczość Henryka Lehnerta. Coś z jego produkcji można znaleźć w necie. Jeśli ktoś chciałby obejrzeć coś naprawdę wartościowego, to zachęcam. Miałem okazję poznać tego twórcę na jednym z przeglądów ogólnopolskich. Niestety, nie żyje. Jego filmy to prawdziwa tytaniczna praca z bardzo trudnym tworzywem filmowym na taśmie celuloidowej. Czasów zapisu cyfrowego dożył, ale chyba nie zdążył tej techniki wprowadzić do swego arsenału. Nie szukajcie daleko, za granicą. Prawdziwie dobre filmy powstawały w Oświęcimiu, w pracowni Henryka Lehnerta.
To jest tak, jakbym poszedł do lekarza i mu powiedział daj dychę, a powiem Ci gdzie mnie boli.
10 zł za obejrzenie kilku filmów nakręconych telefonem komórkowym 2MPx. Toż to przechodzi po za ludzkie pojęcie.
No i zapomniałem. Dlaczego pokaz w Szczecinie jest darmowy a w Świnoujściu oczekuje się opłaty? Lekkie faux pas.
Jedyny dom kultury w mieście.
a już myślałem, że to naszego prezydenta kino objazdowe które obsługuje Pcim dolny i Świnoujście