iswinoujscie.pl • Wtorek [24.05.2011, 21:04:03] • Świnoujście
Jak trzema prostymi ruchami „ugotować” kawałek miasta

fot. iswinoujscie.pl
Dzisiaj podajemy Państwu prosty przepis dla szczególnie utalentowanych amatorów. Osoby pozbawione uroczej cechy nieomylności proszone są o powstrzymanie się od eksperymentowania. Na początek bierzemy kawałek miasta, może być nieświeży i zaniedbany. Ważne aby był interesująco położony, bo dzięki temu efekt naszych starań będzie spektakularny.
Bardziej widoczną stronę naszego kawałka oprawiamy betonowym murem, przy urodzie którego bledną cementowe ogrodzenia cmentarzy. Doprawiamy suchą zieleniną i betonową imitacją kawałków drewna. Nie zapominając przy tym o zabarwieniu całości w kolorze treści przetrawionego żołądka.

fot. iswinoujscie.pl
Kolejna czynność to proste wybetonowanie najciekawszego fragmentu naszego kawałka, zamieniając go w parkingową pustynię. Mniej wybredni smakosze zadowolili by się wykonaniem w tym miejscu spacerowego bulwaru połączonego ze „smaczną” zielenią.
Ale przyznajmy, do czego nam potrzebny banalny widok na wodę, na co dzień ją mamy przecież w kranie a parking można było wybudować tylko w tym jedynym miejscu.

fot. iswinoujscie.pl
I trzecim wykańczającym gestem, kreślimy jednoosobowy betonowy chodnik ze stalowymi ławkami. Musimy tylko pamiętać aby w żadnym wypadku nie ustawiać ich frontem do wody, widok na parkujące obok samochody jest znacznie ciekawszy a i twarda uroda ławeczki nie pozwoli na obciążanie jej miękkimi częściami naszego ciała zbyt długo.

fot. iswinoujscie.pl
Udatną całość wieńczymy, jak tort wisienką, zabójczo udanym pawilonem gastronomicznym którego może już trochę niemodny ale jakże silny w treści dekonstruktywizm, w pełni obrazuje sposób myślenia tych którzy nam ten kawałek miasta przygotowali.

fot. iswinoujscie.pl
Finał naszych czynności to wyjątkowo porażające efektem dzieło, które jeszcze po latach nie pozwoli pozostawić nikogo obojętnym a zwłaszcza gości odwiedzających nasze, piękniejące przecież miasto.
A przecież to tylko przystawka, zapowiadająca być może, wyrafinowane danie główne.
Smacznego.
Wasz Miszcz Kuchni
źródło: www.iswinoujscie.pl
MOI DRODZY, ŚWINOUJŚCIE TO TAKA SPECYFICZNA WYSEPKA, FACHOWCY NIE CHCĄ TU ZJEŻDŻAĆ, ZOBACZCIE STATYSTYKI ILE OSÓB MOŻE SOBIE POZWOLIĆ NA WYKSZTAŁCENIE, KTO JAKIE MA PAPIERY I GDZIE, A POTEM SIE ZASTANAWIAJCIE DLACZEGO TAK SIĘ DZIEJE W NASZYM MIEŚCIE...
o co chodzi??
Zgadzam się z przedmówcą [IP: 92.42.116.**]. Tekst b. dobry i okraszony słusznym zdjęciem wstępnym.
Gość • Wtorek [24.05.2011, 23:28] • [IP: 77.254.87.**] Mam wrażenie, że bardziej się dba o Niemców tutaj niż o mieszkańców :) A kto jest właścicielem wyspy no kto ??
Tekst owszem, całkiem" w porządku", ale. .. Po pierwsze - dawno już oo tym pisałem, ale jakoś wtedy nikt nie zwrócił uwagi na mój tekst, a redakcja go nie opublikowała. Po drugie - wygląda na to, że najważniejsza była ścieżka rowerowa, bo przecież piesi w tym mieście się nie liczą. Pomijając oczywiście kwestię turystów. Dalej - parking rzeczywiście zlokalizowano w" najlepszym dla tego celu miejscu". Świeci pustkami, co w zestawieniu z niebotyczną wysokościa opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania, daje jasny obraz przytomności umysłowej zarządu miasta jako takiego. Inna rzeczą jest fakt, że w tym miejscu i tak nic się nie działo, a wybudowany parking służy głównie policji do przepisywania notatników. Samego barku proszę się nie czepiać, bo to nie ładnie. Na nabrzeżu nie ma drugiego, tak zlokalizowanego i cieszącego się takim powodzeniem miejsca. Może rzeczywiście mógłby wyglądać nieco lepiej, ale swoje braki architektoniczne nadrabia uprzejmością właścicieli i jakością proponowanych potraw. Zatem. .
MADE IN ŚWINOUJŚCIE !! WIĘCEJ JEST TAKICH" "GENIALNYCH" " POMYSŁÓW- część już zrealizowana a część przygotowana do realizacji... Cóż, PTASIE MÓŻDŻKI MYŚLĄ I MYŚLĄ I CORAZ WIĘKSZE GŁUPOTY WYMYŚLAJĄ (za nasze pieniądze !!)
Jaka to przyjemność przeczytać na tym portalu kawałek dobrego tekstu:) Szkoda, że nie częściej... Dzięki Miszczu;)
O ile trafne są spostrzeżenia dotyczące żelaznych ławek, pustego parkingu, braku zieleni, bo drzewka dopiero rosną, to protestuję przeciwko krytyce najlepszego moim zdaniem ogródka piwnego na wybrzeżu, przy wodolotach... Nigdzie nie ma tak wspaniałej kaszanki z grilla, karkówki, kiełbasek, bigosu i grochówki z wojskowej kuchni, do zimnego bosmana, niż TAM. Na wyciągnięcie ręki mewy i kaczki, które można karmić resztką pieczywa... Krajobraz portowy, ruch statków, przyciąga nie tylko turystów, ale i miejscowych, robotników z budowy, fryzjerki, urzędników, którzy wpadają coś przegryźć...
Lubię to!
Prawdopodobnie miało być i trochę śmiesznie i satyrycznie. No, ale wypadło żałośnie.Kiedy ktoś zaproponuje zmianę widoku nieboskłonu ?
A o co się rozchodzi...?
Trafione w samo sedno
Mam wrażenie, że bardziej się dba o Niemców tutaj niż o mieszkańców :)
a co jest z ciepłą wodą?! może lepiej o tym napiszcie bo mnie ch@# strzeli zaraz
a le o so chosi??
Juz pyl z wulkanu dotarl do Swinoujscia, smrod sadzy czuc w powietrzu, a klamali nas ze jutro dojdzie, to jak z koncem swiata, zawsze nie wiedza kiedy bedzie
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
do autora - weź sie za coś konkretnego i nie smuć
aktykuł na niskim poziomie, mętne wypociny
Dlaczego tej drogi wzdłuż płota nie zrobili tylko w pewnym momencie jest dość ostry łuk, mogli łagodniejszy zrobić i ścieżkę przy zwiku
Świnoujski ulubiony materiał to beton w każdej postaci. Ale ja Miszczu czekam na danie główne.
ci co im się to nie podoba to ci którzy nie będą tam mogli nic tam uszkodzić a najważniejsze że jest czysto i schludnie
Jak te auta są tam poparkowane, prawie na przejściu dla pieszych i środku skrzyżowania
Dobre, gotowanie gotowaniem, ale nie wiadomo czy śmiać się czy płakać, bo na tą zupę poszły pieniądze (miliony) z naszych podatków. Ta Żenada to robota Żmurkiewicza i jego służby.
niestety, Miszcz ma racje, tego typu tereny to wizytowka wszystkich miast majacych kawalek wody da mieszkancow i turystow, ktos musial duzo swiata zwiedzic aby cos takiego wymyslec, lacznie z tymi 'przyjaznymi" lawkami. Gratuluje i smacznego, moze grochowa i kielbasa to prawdziwa droga do Europy, a wyglad tego przybytku to prawie jak kafejki w Paryzu, tak trzymac, UM moze byc dumny dajac pozwolenie na takie wizytowki Swinoujscia.