Ciepłe piwo, chudzi, tłuści, spoceni pod pachami faceci ze spoconymi kobietami z nadwagą. Ujadające dzieci, nerwowe psy. Nastolatki chichoczące w stadach. Kurz, plastikowe kubeczki pod stopami. Prezydent w skarpetkach do sandałów, faworyta, urzędniczki w pełnym makijażu wbite w garsonki ze strużkami potu wypływającymi spod trwałej, kandydatki na posłanki i partyjni liderzy w wianuszku pretorian. Z uśmiechem wyborczym przywartym do ust. Zagroda dla lokalnej elity, kochanki, żony, matki polki, księża. Żel na włosach, tatuaże, kolczyki w pępkach, demony piekieł na armaturze. Niemieccy emeryci szukający śladów zatopionej Atlantydy NRD. Niewesołe miasteczko. Karuzela z prowincjonalnymi madonnami. Strzelnica z pijanymi pluszakami, pijani ojcowie, pijani dziadkowie i uczniowie. Komary też z czasem pijane. Na scenie żywe trupy albo trupy przyszłe. Światowi artyści, najlepsi na świecie. Przeciąganie lin oraz nerwów. Androgyniczni marynarze, tak lubiani przez starszych zadbanych panów. Wieczorem chóralne womitowanie w rytmie szant. A wszystko zanurzone w gęstym sosie prowincji. Dni Świnoujścia. Welcam.
redakcja
genialnie napisane ;p ;d. No uwielbiam autora.;d;d, ale co do ludzi z nadwagą... nie ma co ich krytykować, nie kazdy może być piękny i szczupły.
Czy ów" felietonik" nie jest jakąś nową formą perfrmance pana Andrzeja P. ? Jad leje się szeroką strugą i składnia jakaś znajoma, wieje pogardą dla sztuki niskiej tudzież niecęcią do bachorów...
Ale któż z Nas nie lubi obietnic :)
idealnie napisane :) wielbię autora.
Obrzydliwe i niesmaczne podsumowanie mieszkańców Świnoujścia. Dziwię się" redakcji" że jeszcze stąd nie wyjechała tam gdzie nie ma spoconych pod pachami facetów i spoconych, z nadwagą kobiet, tam, gdzie nikt nie pije i nie wbija sobie kolczyków w pępek. Ale jeszcze nie jest za późno, droga" redakcjo", stolica czeka na Ciebie. Czym prędzej kup bilet i wyjedź, a nas po prostu zostaw na tej prowincji.
Dobrze zorientowani w temacie wiedzieli że kowalski to obibok i leser. Jako viceprezydent sprawy trudne zamiatał pod dywan teraz jako dyr. MDK robi to samo, ciekawe dlaczego Prezio go toleruje, czyżby kowalski miał na niego jakieś haki ?
Narzekac kazdy moze, ale nie publicznie 'redakcjo'.. swoje widzimisie zachowajcie dla siebie.
Andrzej na prezydenta!!
portal informacyjny ma za zadanie informować, satyra wyśmiewać- co też zrobiono. Czy słusznie? Gdybym nie był mieszkańcem Świnoujścia po przeczytaniu tego artykułu zrezygnowałbym z przyjazdu na Dni Morza. Ciekawe jak się poczuje NASZ MARCIN DILING czytając..."na scenie żywe trupy albo trupy przyszłe"...żałosny artykuł jak i jego autor. PS. dobrze napisany artykuł nie potrzebuje tłumaczenia" co autor miał na myśli".
Obiecywali też modernizację stadionu (zadaszone trybuny i oświetlenie) i to całkiem nie dawno były nawet projekty na tym portalu i co. ..?cisza bo już po wyborach !!
A miało być tak pięknie - zakompleksiony autor tych wypocin wstał z rana, wszedł do łazienki, spojrzał w lustro a tu ryj... ten sam co nie daje mu żyć od urodzenia - i to jest ten powód - nie może patrzeć sam na siebie i oczernia wszystko co robi się w tym mieście...
jaa mega dobry artykul! o niebo lepszy od tego o zwlokach psow...;)
rozumiem, że za innych rządzących nie byłoby potu, piwa, kubków pod nogami itp itd ? To wina rządzących, że narów pijany jest i brudasy są czasami co wszystko na ziemię rzucają ? Ale satyra fajna... swoją drogą...
Ja podejrzewam, że autorem jest nasz niespełniony artysta.
Artykul swietnie napisany.Oczywiscie w stylu satyry, ktorej czesc forumowiczow nie zroumiala. Taka jest prawda i tak ja ja odbieram, szczegolnie wtedy gdy na trzezwo obserwuje z boku imprezowiczow. Oczywiscie jest to nasza polska natura i jezeli wypije wiecej alkoholu rowniez staczam sie na podbny poziom. Mysle, ze krytykujacy ten artykul tez, wewnetrznie podobnie mysla! Uwazam, ze autorom tego portalu nie chodzi glownie o krytyke organizatorom takich imprez ale o ogolna odnowe. i chca miec wplyw na to. A u nas co by nie powiedziec, to od razu nawiazanie do minionej epokiitp. Jestem teraz w 55 tys. angielskim nadmorskim miasteczku, podobnym do S -cia i widzialem kilka miejskich imprez o podobnym charakterze i nocuje 50 metrow od promenady i plazy, pare metrow od pabow, stolowek, restauracji, hoteli i 200 m od duzej dyskoteki. I co : jest normalnie wesolo i spokojnie, jest zabawa, do 24, 00 glosno i gwarno. Ale spokojnie i czysto. Wszyscy bawia sie we wlasnym gronie i na swoje miejskie grono licza.
a co to znaczy" welcam"?
Autorowi artykułu zabrakło odwagi na podpisanie się :-) Słabo.
miało być sto lat sto laaaaat
To jest w krzywym zwierciadle zakompleksionego buca :)
Dni Morza w takim wydaniu - nie. Karuzela Cultury - w innym - też się nie podoba. Ludzie - każdy ma inny gust, dżentelmeni o tym nie dyskutują. Jak to było? - " Jeden woli ogórki a drugi..."
Ja jestem otyła nie bedę myła sie ze 4 dni i znajdę ciebie :)
Małe pytanko?.O co chodzi temu*** w tym artykule?Może ktoś wie?
F E N O M E N L N Y artykuł. Pełne poparcie i pozdrowienia dla autora. BRAWO BRAWO BRAWO!!
"chudzi, tłuści, spoceni pod pachami faceci ze spoconymi kobietami z nadwagą. Ujadające dzieci, nerwowe psy. Nastolatki chichoczące w stadach. Kurz, plastikowe kubeczki pod stopami." - to chyba normalne. Tak wygląda każda dobra impreza plenerowa. Chyba, że Pan Redaktor preferuje spotkania Rodziny Radia Maryja. I proszę nie obrażać Mieszkańców Świnoujścia, bo to My tak się bawimy, a jak Pan Redaktor w wyższych sfer, to proszę chociaż nie naśmiewać się z nas, zwykłych mieszkańców, naszego kochanego miasta.
pisałem ze nic z tego nie rozumiem, bo nie chcialo mi się wierzyć ze można tak wszystkich obrazić...ps:bo chudzi się nie pocą? to jakis debil pisał DEBIL WELCAM, DNI ŚWINOUJŚCIA?NO DEBIL