Jak powszechnie wiadomo, hasło „sex na plaży” w znacznym stopniu pobudza zmysły kobiet (zresztą nie tylko kobiet) i sprzyja tzw. wakacyjnym miłościom. Okazało się jednak, że niektórzy z wczasowiczów podnoszą poprzeczkę coraz wyżej.
Udało nam się porozmawiać ze śmiałkiem, który wraz ze swoją dziewczyną zasmakował igraszek na… materacu wodnym.
- Jestem święcie przekonany, że na plaży w Świnoujściu nie jeden już się kochał – komentuje zapytany przez naszego reportera Jakub z Białegostoku. – Jednak wraz ze swoją dziewczyną postanowiliśmy zrobić coś więcej – dodaje z tajemniczym uśmiechem.
26-letni turysta nie przyznał wprost co miał na myśli. Delikatnie zasugerował jednak, że zabawa z partnerką na plaży i materac wodny idealnie ze sobą współgrają.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
No i dobrze. Kogoś wzięła zazdrość?
Rewelacja !!, Ameryka, bez dolarów ;)
Gościu z godziny 23.38, oderwij w końcu oczy od tej wypiętej d... i zajmij się rodziną.
uwaga na gościa z godz. 23.28. zaczyna straszyć.
Kto komu zabroni ustronnego seksu NA plaży? W morzu jest dużo" złych" drobnoustrojów?? Powiedzcie to kobietom i dzieciom zachłystującym się naszą morską wodą... Jak się nie podoba to możecie jechać do Rydzyka na termy do Torunia
Ja wolę to robić w samochodzie. A najlepiej na masce.
Ja próbowałem swoich sił na trampolinie na plaży hehehe
I TAK TRZYMAĆ :d
w zimnej wodzie to staje chyba tylko kaczorowi?!
a czemu nie :) ? nawet fajnie by bylo i za parawanem tez , ale z dala od ludzi jakby nikogo w poblizu niebylo, no hyba ze ktos ma zesoba lornetke i moze podgladnac hehe .
Obrazacie nasze uczucia religijne, usuncie ten temat, bo nie mozemy puscic plazem ta odrazajaca niemoralnosc wpisujacego ten temat
Gość • Niedziela [10.07.2011, 21:57] • [IP: 89.239.70.***] No i co takiego przeszkadza wam to ? Ja * ♥♥♥♥♥♥MIŁOŚĆ JEST PIĘKNA♥♥♥♥♥♥ I NIC NA TO NIE PORADZICIE STARE DZIADKI :) na wydmach to robisz ? zgubienie osobowosci puszczac sie, myslisz ze dziadki do takiego niskiego poziomu sie znizali?a ty mowisz ze masz flaszke i idziesz po szerokiej macicy by zadowolic pijanych nieznajomych, jaka degrengolada i upadek moralnosci
Do Świnopticusa.Zamów wizytę u psychiatry, albo nie wychodź z domu.
a bedziesz nagrywany na komorce i na youporn sie znajdziesz i wszyscy beda cie ogladac jak sie szamocesz w wodzie, jak zwierzak :) a nie lepiej w milej atmosferze w domciu ?
Ale odkryli Hameryke hahaha!!Nie trzeba turystów skąśtam żeby wiedzieć że Sex On The Beach jest THE BEST!!Zwłaszcza gdy wschodzi słońce..;]Popieracie Wyspiarze??:)))
majlepiej się wydymać na wydmach. a powaznie - poped seksualny jest najwiekszym motorem postępu a jego modyfikacje to mega-postęp :) Nie zapominajcie, że niedawno bylismy małpami i niewiele nas od nich różni. Niektórym jednak się wydaje, że jak drepczą przed ołtarzem to są lepsi od innych. To pycha, podobnie jak potępianie fantazji erotycznych u bliźniego.
Ktoś tu mądrze napisał dno dno.
Tradycujnie po Bozemu.Jaka nuda a czemu nie sprobowac, w aucie czy na plaze o swicie slonca, nie koniecznie publiczne.Na Warszowie jest jeszcze taka ustronna plaza.
a ja uważam, że takie doświadczenie tylko na oczach ludzi może być ciekawe. ciekawi mnie zwłaszcza reakcja moherowych beretów. erydzyk śmigły, kaczor krótkołapy i lady bażant szykują ponoć nowe danie śniadaniowe: krętek blady w rosole z wody morskiej.
to jest bardzo dziwne nieprawda, kto przyzna mi racie ;-)
A MOŻE JEST JAKAŚ CHĘTNA NA NUMEREK, ALBO MIŁOŚĆ FRANCUSKĄ NA PLAŻY TO NIECH DA ZNAĆ, A NA PEWNO SIĘ NIĄ ZAJMĘ, MAM 20 CENTYMETRÓW. I JAK MASZ OCHOTĘ ??
coż za artykuł...ambitnie! :-)
MIŁOŚĆ STAŁA SIĘ PUBLICZNYM DNEM.
Ludzie są bezwstydni, wręcz obrzydliwi. Uprawianie seksu wśród setki plażowiczów to jakaś zboczona perwersja. Przenoszenie sfery łóżkowej na ulicę, a w tym przypadku na plażę nie świadczy o inteligencji tej pary. To prostackie zachowanie, w którym dolna część ciała znacznie przewyższyła rozum tych dwojga ludzi. W tym przypadku seks został sprowadzony do stopnia marginalnego. Krótko mówiąc miłość stała się dnem.