System jest w trakcie wdrażania i sprzężenia z komunikacją publiczną. Płatność za wypożyczenie jednośladu odbywa się za pomocą karty kredytowej.
Wystarczy stanąć pod stacją z rowerami, zadzwonić pod numer infolinii, konsultant poda nam numer do otwarcia zapięcia szyfrowego. Należność zostanie pobrana z naszej karty kredytowej.
Zaletą systemu jest możliwość wypożyczenia roweru w dowolnym punkcie, a oddanie w innym.
UsedomRad jest jednym z 7 tzw. projektów modelowych, które otrzymały dofinansowanie w konkursie ogłoszonym przez Ministerstwo Federalne ds. Komunikacji, Budownictwa i Rozwoju Miast. Partnerami są zarówno gminy, przewoźnicy (m.in. UBB) jak i przedsiębiorcy.
Jedyny minus to brak cenników. A muszą być.
Noi nareszcie jestesmy w stanie wychwalac wlasny Narod. To nie nowosc ze Polak potrafi.
Ha ha, już widzę, jak się każdy wyrywa do podawania niewiadomo komu numeru karty kredytowej przez telefon! Ha ha! Jak zwykle, nowy pomysł fajny tyle, że oderwany od realiów/rzeczywistości.
Taka wypożyczalnia rowerów funkcjonuje już we Wrocławiu, tylko nigdzie się nie dzwoni a przykłada się kartę płatniczą do takiego parkomatu i wyświetla się numer kodu do otwarcia zabezpieczenia roweru.Można dojechać do innej części miasta, gdzie rower można oddać na tej samej zasadzie. Bardzo fajna sprawa, ale czy u nas ma rację bytu nie wiem?
Ciekawe czy na złomie więcej dadzą niż koszt wypożyczenia, bo jeśli tak to już zapomnijmy o tych rowerach, pamiętajmy że Polak potrafi, jesteśmy najbardziej czyszczącym narodem w Europie, wyczyścimy wszystko do zera, a więc już mi szkoda tych druciaków. e
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Szkoda Kuby.
a ile to kosztuje
Fajna sprawa niezly pomysl
Super pomysł! Ciekawe ile kosztuje wypożyczenie roweru?
Fajna inicjatywa. Mam nadzieję, że się przyjmie :)))
A może by tak wzorem Danii albo Holandii wprowadzić rowery publiczne ogólnodostępne (takie żółte albo pomarańczowe). Niestety znając życie u nas ten pomysł szybko przepadnie w jakiejś piwnicy i długo nie pocieszy mieszkańców chociaż w społeczeństwie na wyższym poziomie cywilizacyjnym ma rację bytu.
I dobrze niektórzy obsługujący są naprawdę niemili.
BRAWO super pomysł, ale ciarki mnie po plecach chodzą jak pomyślę co zrobi" nasze społeczeństw"no chyba, że bedzie przy kazdym postoju stał policjant z bronoą lub palralzatorem, niestety inaczej sie u nas nie da, wschodnio -azjatycka cooltura!!
nie zapominajmy ze jestesmy w polsce kto bedzie rowerow pilnowal
Polacy b. szybko załatwią ten system i nie będzie rowerów; jak znam życie.