Na próbę zorganizowano taki targ w grudniu, przed Świętami Bożego Narodzenia. Mieszkańcy przynieśli swoje rzeczy na plac przy UBB. Miasto nie pobierało od nich żadnych opat za handel używanymi przedmiotami. Kupujących nie brakowało.
Teraz miasto chce organizować takie targi regularnie.Zasady takiego handlu mają być ustalone w lutym.
ja moge oddac swoja babinke
Biedni sa Polacy, dorabiaja w ten sposob do swej jalomuznej retki, a zarazem pozbeda sie niepotrzebnych rzeczy-dobry sposob.
W warsztacie samochodowym klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale stoi samochód. Przychodzi mechanik i zabiera się za auto. Po chwili mówi do klienta: - Przydałoby się wymienić świece. - To wymieniaj pan, tylko szybko. No to mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej: - Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki... - Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu. Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi: - No, gotowe. Na to klient pokazując na samochód stojący przed warsztatem: - No to bierz się pan teraz za mój.
NARESZCIE.
super sprawa tak jest w niemczech tak zwane flomarki;mozna zawsze cos kupic fajnego i przydatnego
Inicjatywa bardzo dobra, tylko gdzie będą mogli Ci ludzie się rozłożyć z tym majdanem, jak już ostatni wolny kawałek placu zostanie zabetonowany jakimś czymś?
Popieram
Targ Od dziada Dla dziada
Bardzo dobry pomysł :)))
Bardzo dobra inicjatywa!