Nic nie zapowiadało nieszczęścia. Jak opisuje ofiara ataku - siedział w mesie w pozycji półleżącej i rozmawiał z trzema kolegami. Marynarz z wielkim nożem rzucił się nagle na niego. Groził śmiercią.
- Pomyślałem, że żartuje. Nie widziałem noża. Tylko ręce. Dźgnął mnie dwukrotnie. Nie straciłem przytomności. Siedziałem z tymi ranami w mesie i przełożyłem ręcznik. Tamten jeszcze krzyczał, że mnie zabije - mówi mechanik.
Rannym zaopiekowali się koledzy, a nożownika odsunęli. Prom odbił od przeprawy po stronie Ognicy i dopłynął do lewego brzegu. Stamtąd pana Sławomira zabrała karetka. Rany są głębokie. Mężczyzna uszkodzoną ma m.in. aortę, żołądek i jelito. Stracił dużo krwi. Dzisiaj odwiedzali go koledzy z Żeglugi i członkowie rodziny. Jego stan lekarze określają jako stabilny.
Pomiędzy mechanikiem a marynarzem nie było kłótni, obaj rzadko ze sobą rozmawiali. Nasi informatorzy stwierdzają więc, że nie wiedzą co strzeliło do głowy młodemu mężczyźnie. Udało się nam jednak ustalić, że sprawca był już leczony przez psychiatrę i miał problemy z prawem. W pracy nie przejawiał jednak agresywnych zachowań.
Czepiają się wojskowych emerytów!Mają emerytury i państwową posada więc dwa dochody a bezrobotni nie mają żadnej! Teraz rozumiesz?Syty głodnego nie zrozumie!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
KTO ZATRUDNIŁ TAKIEGO GOŚCIA NA STANOWISKU KTÓRE WYMAGA KONTAKTU Z LUDZMI I ODPOWIADA ZA ICH BEZPIECZEŃSTWO !! MOŻE TYM TEZ POWINIEN ZAJĄĆ SIĘ PROKURATOR. CO NIKT NIE WIEDZIAŁ ŻE TO PSYCHOL, PRZESTĘPCA I ĆPUN ?? TERAZ MAMY TO CO MAMY...
ja spotkałem w życiu jednego honorowego cywila.był fantastycznym gościem. zapytałem go, dlaczego nie jest kierownikiem, tylko zasuwa jako robol w gumowych butach. odpowiedział krótko: bo nie chciało mi się nosić teczki do szkoły. i ja to rozumiem. podziwiam go. miał odwagę się przyznać. do dzisiaj go wspominam jak najcieplej.
A temu czepiamy się wojskowych kretynie że maja emerytury i zabierają miejsca pracy innym gamoniu.
qki morderca :D
niema co nic bez przyczyny sie niedzieje. .. katowali go to ma za swoje
a gdzie byla matka !! pytam gdzie byla matka !!
a czy ten poszkodowany to nie jest ten czo się wszystkich czepia i po znajomości wpuszcza samochody bez kolejki??
Nie o psychike chodzi ale o zastraszanie i mobing, bo ci co sa niby kapitanami i mechanikami znecaja sie nad tzw plebsem, sami co roku tez dostaja podwyzki, a tacy marynarze maja zabierane z pensji, w koncu jeden nie wytrzymal, a ten pan sie niech cieszy ze zyje, bo prowokowal i opowiadal niestworzone historie o pracownikach
kto przyjął takiego człowieka do pracy? psychicznego i karanego? swoją drogą współczuje temu panu, że trafił do naszego szpitala, to totalny syf i chaos.
A dlaczego debile czepiacie się wojskowych? Trzeba się było uczyć a nie kamieniami w szkołę rzucać. Teraz ambicje pozostały a kwalifikacje żadne i to budzi niechęć do tych co te kwalifikacje mają.
---Gość niedzielny • Wtorek [08.05.2012, 22:05] • [IP: 80.245.181.***] szypkiego powrotu do zdrowia- Gosć który tak pisze po polsku powinien w/g mnie sam się ugodzić nożem i nie katować mnie swoją polszczyzną.
No i teraz już wiem dlaczego pani dyrektor szpitala tak usilnie zabiega o otwarcie miejsc psychiatrycznych w naszym szpitalu.Gratuluję przewidywalności problemu.
I znowu lawina detektywów :D
to ja mam teczke papierow i badaja mnie jakbym w kosmos lecial a tu taki psychol na posadce hjahahahaah
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
szypkiego powrotu do zdrowia
Nawiasem mówiąc, stała załoga wie najlepiej kto ma problemy z psychiką. Sądzę, że teraz powinni zgłaszać zauważone problemy. Biorąc pod uwagę to, że wszyscy tam się znają pewnie będą to robić anonimowo, oby tylko każdy przypadek był dokładnie zbadany. Każdy z nas na chwile oddaje swoje bezpieczeństwo w ręce... właśnie w czyje?
człowiek nigdy nie wie co go spotka, szybkiego powrotu do zdrowia Panu Sławkowi
Nie wiem skąd autor ma informacje o uszkodzonych narządach. Są to same brednie i mijanie się z prawdą. Jakby miał uszkodzona aortę to nie zdążyłby dojechać karetką do szpitala...
Gość • Wtorek [08.05.2012, 21:32] • [IP: 93.94.190.**] Nie udawaj durnia , Trepami obsadzone wszystkie najlepsze stanowiska w mieście i jeden drugiego wciąga na kolejne wolne, to miasto jest chore rozumiesz!! dlatego wszyscy młodzi uciekają. Co z tego że kończą studia jak pracy i tak nie dostaną.
Sławenko trepem czy wy barany wstydu nie macie !!
synek kapitana przyjęty po znajomosci!! taki jest nabór do pracy w zegludze niestety. ten debil to z wyglądu powinien byc w domu wariatów. on normalny nigdy nie był. sławek trzymaj sie i zdrowiej szybko
Co wy nieroby wojskowych sie czepiacie, jak byscie chcieli to byscie mieli prace.Albo wam tak sie chce pracowac albo pracy szukac. Ferdynant tez nie moze pracy znalesc i ciagle mu zle.Wojskowy nie Ku...a pracy czesto nie zmienia.