Na znalezisko natrafiła nasza Czytelniczka. Sarna leży częściowo w wodzie. Ma wyszarpany cały bok. - Widać wystające żebra i sporo krwi. Widok jest przerażający – napisała nasza Czytelniczka.
Nie wiadomo co zaatakowało sarnę. Być może były to dziko biegające psy. Przeciwko kilku osobnikom bezbronna sarna nie ma żadnych szans na przeżycie.
dokładnie przecież te strony przegląda sie przy dzieciach
Bardzo Wam dziękuję, moja 8-letnia bratanica zobaczyła to dzisiaj jak przeglądałam stronę główną. A może by tak podpiąć pod tematy na boku?!?!?! Mądrzy jesteście?? Przed obejrzeniem tego zdjęcia powinna być informacja, że nie dla osób wrażliwych. Za mało macie newsów??!?!?!
obcy sie narodzil
to pewnie jakis zoofil biega po swinoujskiej plazy.
OJ biedna, nie zobaczy już porażki naszych kopaczy na euro.
Chupacabra??
znam osobę, która dodała to zdjęcie. Babka wydaje się całkiem spoko i na pewno nie miała nic złego na myśli, dodając je. Po prostu chciała pokazać jakie rzeczy dzieją się w mieście. Już nie mówię o ataku na sarenkę, tylko o tym, że tyle ludzi to widziało i tyle ludzi widzi, a nikt tych zwłok nie wyciągnął z wody. Dobrze ktoś nappisał - mogą one zatruwać morze
a jakie mamy drapiezniki w parku, wiadomo ze tylko psy tych meneli mogly gonic ta sarne
mogły ją zaatakować chorda dzików wszystko możliwe szkoda zwierzaka
GℴśĆ Piątek [25.05.2012, 00:33] [IP: 31.63.241.***] Może urodził obcego alien'a? Ii ciekawe czy go to bolałlo? ^ Nie. na pewno łaskotało
koziolek jest" swiezy" widac ze to jakis drapieznik wyjadl wnetrznosci,
To jest koziołek z naszego parku Zdrojowego !! Codziennie go widywalismy będąc tam na spacerach ! :((
smacznego?
Powinni poczekać, aż zostanie z niego sam szkielet, wtedy plaża nabierze charakteru i klimatu.
:(((
Biedna sarenka!!: (Kto mądry robi zdjęcia martwym zwierzętom!!??
a to nie daniel, służby powinny uprzątnąć by masa gnilna nie zatruła wody, ja jak widzę martwe zwierze przy drodze dzwonie na policję i informuję czasem dają tel. do służby odpowiedzialnej
moze poprostu odpowiednie słózby zajma sie pochówke tego zwierzaczka
Ale straszne! Ten portal niedługo będzie pisał o morderczych ludziach depczących mrówki... to normalna kolej rzeczy, że zwierze zjada zwierze. Tak jest przyroda zbudowana silniejszy zjada słabszego. Swoją drogą nie wydaje mi się żeby TAKIE zdjęcia powinny być publikowane na stronie. Są dość drastyczne! Ja często iswinoujscie przeglądam z córką na kolanach i nie chciałabym żeby oglądała takie zdjęcia z zaskoczenia... niech ktoś następnym razem pomyśli przed publikacją bezsensownej afery
nic sie nie stało
glupie kometarze mlodocianych debili
Może urodził obcego alien'a? Ii ciekawe czy go to bolałlo?
juz odrazu psy. .. wszystkiemu winne... to niech ludzie karmia swoje psiny a nie glodza do takiego stopnia zeby na sarny polowaly
El czupakabraaaaaaaaaaa :OOO
Ot młody koziołek, pewnie woda go przyniosła. Mógł utonąć, mógł wpaść pod statek przy przepływaniu przez kanał, nie wiadomo skąd woda go przyniosła, może nawet jakaś cofka z morza. A wyżarta dziura to oczywiście dzieło padlinożerców - bielików, mew, lisów, wron i im podobnych.
komentarze ponizej krytyki
ja pierdziu ; (okropne
Teraz już wiecie skąd się biorą kotlety z Biedronki.
To mógł być też człowiek, po tym co z nią zrobił wyrzucił do morza a ona trafiła na plażę
TO WINA PSÓW WOLNO PUSZCZANYCH PRZEZ DWBILI !
Mam nadzieję, że wiecie czym żywią się najchętniej węgorze? Może to one napadły to zwierzątko? A ten, który pisze o różnicy pomiędzy ugryzieniem a rozszarpaniem niech się zastanowi, czy można szczuć psy na inne zwierzęta? A swoją drogą rekin zanim poczuje krew też jest miluśną rybeńką.
do czegoś takiego właśnie przyczyniają się" miłośnicy" zwierząt. Najwięksi zwyrodnialcy jakich znam. A ich banały " jak nie lubisz zwierząt to nie lubisz ludzi" itp. to mnie do szału doprowadzają. Lubię zwierzęta choć sama nie mam. Nie mam bo czułabym, że je krzywdzę. Bo nie ma mnie w domu od samego rana do 19tej, bo nie miałabym czasu na dłuższe spacery by pies się wybiegał. Psiak siedziałby cały dzień sam i jeszcze chyba bym musiała mu cewnik założyć. Inni wiedzą lepiej.
le ciupakabra.. :/
biedny ;(((
Koziołek, szpicak i juz!
18:07 - Napisałeś/aś to tak, jakby to straż miejska ją wyżarła od środka.
Ja w niej przetrwałem burzę piaskową.Jak sypało z portu.Potem trochę podjadłem i już jestem za Ahlbeckiem.Oglądajcie jak przetrwać w miejskiej dżungli za tydzień.Pozdrawiam Bear.
wnetrznosci wyżarły mewy bo to też padlinożercy!!
stachu Leży w wodzie obok...nie siedź tyle przed tym kompem bo już biedaku całkiem oślepniesz i będziesz musiał nosić okulary jak denka od słoików...
To nie jest sarna...
To jelonek młody jest. Biedne zwierzątko :(
a wysyłam tą na kontakt tvn24 nie zobaczą co robi straż miejska w Ś-ciu
PANOWIE STRAŻNICY MIEJSCY !! ale tak bez złośliwości weźcie sobie za punkt honoru aby złapać tego zwyrodnialca co puszcza takie psy" co wcale nie gryzą" i latają po parku bez kagańca
DO TEGO CO SIE PSOW CZEPIA - JEST ROZNICA W UGRYZIENIU A ROZSZARPANIU JAK JESTES SLEPY TO IDZ DO OKULISTY
Czasy mamy cięzkie, nie każdy właściciel kundla jest w stanie go wyżywić, dlatego puszcza się różnej maści bydlaki luzem do parku i niech se polują. Przepraszam - niech się bawią z sarenkami.
pewnie jakis rekin jom zjadl!
Pytam się. Gdzie sarna ma ogon !!
Wycinając drzewostan pozbawia się zwierzęta ich naturalnego środowiska, nie dając im nic w zamian. Może warto utworzyć, np. w parku zdrojowym, ogrodzoną zagrodę, dokąd przenoszono by dzikie błąkające się po mieście zwierzaki. W niemalże każdej dzielnicy Berlina są utworzone takie ostoje dla dzikich zwierząt. Mają tam swój dom sarny i jelonki, dzikie łabędzie i kaczki, koziołki. Wszystkie gatunki mają oddzielne zagrody i są atrakcją dla mieszkańców miasta, szczególnie dla dzieci, które przynoszą obierki, jabłka, kapustę i chleb. Zwierzęta mają pobudowane karmniki zaopatrywane przez urząd leśny przez cały rok.
Powinniśmy być zadowojeni, że nasze środowisko jest nieskażone.W całym parku było około trzech małych sarenek, czasami je widziałem bo codziennie biegam.Tej sarny nie zabił kot, ptak ani tymbardziej człowiek, zagonił ją, zamęczył i ugryzł swobodnie puszczony, biegający pies bez kagańca taki co to nie" ugryzie" bo on się tylko bawi.Straż miejska powinna wlepiać mandaty właścicielom psów bez kagańców.
To sie zwolnij z roboty i daj miejsce takiemu co sie nie bedzie bal karkowi fiknąć Panie Władzo :) A co do Sarny to szkoda stworzenia. Co mozna zrobic gdy zwierze zapędzi sie do miasta aby wrócilo do swojego naturalnego środowiska i kto ma mu pomóc. Moze ktoś wie? Leśnictwo sie tym nie zajmuje, bo to tereny miejskie. Straż miejska sie tym nie zajmie bo to gamonie i nikt nie wie wlasciwie do czego oni są, bo jak sie z czyms do nich dzwoni to zawsze odpowiedz ze to nie ich sprawa. No to prosze o jakiś namiar kto moze pomóc w takich sytuacjach? Ludzka nieczułość to już norma?
do policjanta;mam nadzieje że nie masz dzieci, bo psy bez kagańca rzucają się na dzieci, i co wtedy też będzie zero reakcji??
Powinna poinformować służby oczyszczające, sanepid, kogokolwiek, w czyich obowiązkach jest usunięcie takich zwłok, a nie wysyłać zdjęcia do portalu...
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
martwa natura
za mało mi płacom rzebym karkowi fikał
Zasługa psów i ich debilnych właścicieli !!
niesmaczne zdjęcie, drastyczne wręcz... dajcie jakieś coś od 18 lat
Trzeba skombinować fundusze unijne na wyszkolenie saren w pływaniu i nurkowaniu. A swoją drogą karki ze swoimi morderczymi pupilami czują się bezkarnie. Policji nie chce się palcem kiwnąć, no chyba że chodzi o babuleńkę sprzedającą pęczek rzodkiewek. Złodzieje przyjeżdżajcie do Świnoujścia, was także krzywda tu nie spotka!
i weź pozniej w tym pływaj *
robota wilka
Raz jeszcze wyrażę opinię, że miasto zamiast idiotycznych pomysłów z eksportem piasku powinno urządzić na tym niewielkim, polskim skrawku Uznamu zwierzyniec i byłby to świetny przykład zgodnego współżycia z naturą...
Wilki jakies?
W Przytorze też tak lezy dzik
Jak juz wytniemy wszystkie drzewa i krzewy, puste tereny zabetonujemy i zabudujemy, będzie pięknie i czysto. Biedna, chyba uciekała do wody i tam ją dopadły. Nie miała się gdzie schronić.
Dziwne że jej poroża, jeszcze nie skonfiskowali.
Chupacabra
Czekam na wyciągnięcie konsekwencji od Kimla. Sarna biegała od dłuższego czasu w rejonie szpitala. Pan leśniczy miał to w nosie.
To biedny jelonek, a załatwiły go pewnie kundle karków, biegające po parku samopas.
Szooooooook!
ciekawie co się z nią stalo