iswinoujscie.pl • Poniedziałek [28.05.2012, 07:26:33] • Świnoujście
Koń dostał zakwasów i upadł. Pomógł mu weterynarz

fot. Sławomir Ryfczyński
U klaczy wystąpił tzw. mięśniochwat, czyli najprościej mówiąc, w jej mięśniach nagromadziły się zbyt duże ilości kwasu mlekowego. Woźnica w porę zorientował się, że z koniem dzieje się coś niedobrego. Jadąc ulicą Moniuszki, skręcił w Wojska Polskiego. Pasażerowie zeszli z dorożki, a koń upadł. Wezwano policję i weterynarza.
- Koń upadł na skutek tego, że przez dłuższy czas nie pracował – wyjaśnia Jan Tokarski, lekarz weterynarii. – Jeżeli koń nie pracuje, w jego mięśniach odkłada się kwas mlekowy. Kiedy koń ruszył do pracy, kwas ten zaczął się ścinać. Spowodowało to ogromny ból w jego mięśniach.

fot. Sławomir Ryfczyński
Na miejsce natychmiast wezwano policję. Funkcjonariusze o zdarzeniu powiadomili lekarza weterynarii. Klacz natychmiast dostała zastrzyk przeciwbólowy i preparat uzupełniający niedobory w mięśniach. – Teraz koń, przez co najmniej dwa tygodnie, nie może pracować. Musi odpoczywać… - dodaje Jan Tokarski.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Trzeba mieć nie po kolei w głowie żeby wsiadać na taką dorożkę widząc w jakim stanie jest koń. Gdyby nie było popytu na te dorożki to by ich w ogóle nie było.
konie nie powinny powozic ludzi tak długo jak to robią i w takich ilościach.
Stworzyć licencje na przewożenie osób dorożkami, a nie wolna amerykanka!!większość tych dorożkarzy wygląda jak zwykłem menele wiecznie brudni, śmierdzący, zapici a najgorzej jak stoją w kolejce w sklepie to już jest tragedia...smród taki że aż się zbiera na wymiociny!!
Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki, to sobie nie żałował. Mimo że mokro, ślisko, to na liczniku 150 km/h..., 180 km/h..., 220 km/h..., 250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o k..., ale jatka. Nic to, myśli, jatka nie jatka, może kto przeżył i trzeba mu pomoc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jako trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnicę. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi: - Panie! Nawet mnie, ku..., nie drasnęło!
złe odżywianie, kocham te konie w naszym mieście i cieszę się że są dla pana poniżej bryczki nie mogą jeździć w centrum jedynie w pasie nadmorskim i przy granicy i nie gadajcie głupot oglądam wnikliwie konie jeżdżące i większość jest w pięknym stanie wyczesane czyste dobrze odżywione bez skolioz, a nowoczesność wg małomiasteczkowego podejścia to wyparcie koni na rzecz samochodów, jedynie co mi się nie podoba, że konie nie mają podwiązanego łapacza kupy i ląduje to na ulicach wstyd to akurat to zacofanie no i dorożki niech są ładne a nie jakiej wiejskie wozy a słoma nie jest do jedzenia a siano w słomie on np. śpi, koń musi jeździć do tego jest stworzony, pozdrawiam
Najwyższy czas zrobić coś z tymi dorożkami.
męczenie tych koni powinno być karane i to porządnie niemcy jeżdżą tylko tymi bryczkami też mi radocha te biedne konie się męczą
wczoraj ten kon ciągał w te i z powrotem niemców spod granicy aż na forty.woznica to * i sam powinien zostac zaprzęgnięty do takiej dorożki i biegac po miescie zaparę euro
Powożący powinien zostać ukarany za męczenie zwierzęcia. A te pseudo-dorożki są niechlujną i brudną wizytówką Świnoujścia.
Ciekaw jestem kto bierze w łapę za tolerowanie tego dziadostwa na najbardziej ruchliwych ulicach miasta. Przecież to, k*, chore. Mamy XXI wiek.
to nie dorożki tylko wozy do przewożenia wegla na sezon letni zamienione na" dorożki", obsługiwane przez pijanych pseudo kierowców, przykre !
"Zaniedbanych dorożkarzy" to są prymitywy i abnegaci. Nie maja zielonego pojęcia o koniach.
troche przesadzaja ci ludzie konie brudne dorozki brudne. a tak swoja droga to nie dlugo bedzie zajeta cala promenada przez dorozki bo juz co kawalek to dorozka i tylko smrod sie niesie od tego . ale wazne jest aby niemiec byl zadowolony ''Polakow juz nie ma'
Doprowadzenie do takiego stanu to nic innego jak znęcanie się nad zwierzęciem i za to wożnica powinien zostać ukarany z urzędu!
?? dostał zakwasów bo nie pracował a po upadku otrzymał chorobowe na dwa tygodnie?? o co tu chodzi, Panie Tokarski nie ośmieszaj się, sam wiesz, że te konie tyrają a po ciężkim dniu pracy wracają do komórek bez okien z łajnem po kolana!! Szkoda klaczy, mam tylko nadzieję że właściciel nie sprzeda jej do rzeźni :-(
Przy takim dużym ruchu samochodów nie powinno być w ogóle koni. Na pewno przeżywają stres jeżdżąc tak blisko warczących samochodów. One powinny jeżdzić po Karsiborzu, gdzie jest mniejszy ruch samochodowy. Żal patrzeć na męczące się zwierzęta, i na zaniedbanych dorożkarzy.
do 7;33. znawca win wejdź na wikipedię, ty od razu o jednym
Dorożkaże to ludzie potwory, konie robią na nie całe życie a ci na koniec oddają je do rzeźni żeby jeszcze zarobić. Potwory.
szakira mu też pomogła, zahipnotyzowała go wzrokiem
niech daja slome do jedzenia a nie zakwasy!! sfołocz
Biedny konik. Dobrze, że to nic poważnego. Happy End
Ci" pseudo-dorozkaże" wogóle nie dbają o swoje konie !! Niech odpowiednie służby wezmą się do pracy i posprawdzają STAN KOPYT tych zaniedbanych koni !! Jeżeli kopyta nie są dobrze podbite lub wogóle to straszny ból i cierpienie te zwierzęta przechodzą !
od kogo dostał koń zakwasy. ... ...nieźle się nałykał że aż upadł) ))))))))))))))))) Zakwas to stosowana w przemyśle spożywczym mieszanka kultur bakterii, której celem jest przeprowadzenie fermentacji odpowiedniej dla danego procesu technologicznego.