O tej sprawie już pisaliśmy, ale urzędnicy nie rozumieją problemu. Razem z panem Joachimem z Niemiec, który wczoraj wyłożył się ze swoim rowerem w tym miejscu, apelujemy o wnikliwe pochylenie się nad problemem. Krawężnik jest za wysoki i niewyprofilowany. Należy go zlikwidować albo obniżyć.
Ludzie pracujący przy sadzeniu kwiatów mówili nam wczoraj, że tego dnia to już drugi taki przypadek, że w tym miejscu upadł rowerzysta. Jeśli nic się nie zmieni, będą kolejne takie zdarzenia.
Kurcze a specjalnie jeszcze krawężnik jest odznaczajacy sie na biało, zeby było widać gdzie jest chodnik, a gdzie ścieżka rowerowa. Z jakiegoś powodu został zrobiony tak a nie inaczej z wyraźnym rozgraniczeniem.
bo nie patrzy po czym jedzie! GAMONIE!
W Polsce obowiązuje ruch prawo strony, to jak ten Pan znalazł się przy chodniku ?? Dlaczego nie jechał prawą stroną ścieżki rowerowej ??
jesli to niemiec, to nic sie nie stalo :D
od zawsze mówię że wpierw trzeba się nauczyć jeździć na rowerze, następnie zakupić KASK i oświetlenie do roweru w postaci LAMPEK nie odblasków i dopiero potem wsiadamy na zakupiony rower :) gdyby rozbił sobie głowę docenił by rolę kasku :) i tyle i to się tyczy każdego kto wsiada na rower :) P.S. ROWERZYŚCI na ulicy rządzą KIEROWCY AUT nie wy ;)
Jak długo Michalska jest inzynierem miasta to dalej będą takie felery robione.
TO JUŻ NIE PIERWSZY TAM UPADEK, CZEKAJĄ AŻ KTOŚ SIĘ POŁAMIE, ALBO ZABIJE
Gość • Czwartek [07.06.2012, 11:05] • [IP: 80.245.189.***] A gdzie ty tu, nieszczęśniku, niby katoliku, zwęszyłeś katolicki jad? Po czym go poznajesz? Po swądzie swoich fobii?
a raczka nie boli od wznoszenia do gory jak sie bylo mlodym??
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
10:48 - a niedorozwoje nie pisać komentarzy
Ale mi sensacja ;/
"...tylko w Świnoujściu o mało się nie zabił na ścieżce... To znaczy, że co? Że tylko w Świnoujściu się nie zabił, ale za to (np. gdzie indziej) zabił się skutecznie?
a kto powiedział ze z nas niby katolicy?
A może pojedziemy do naszych sąsiadów i zobaczymy jakie oni mają krawężniki. Byłem niedawno i powiem wam, że nasze są super w porównaniu do niemieckich. Dodatkowo są tak wąskie, że dwóch rowerzystów się nie minie. Więc nie narzekać, tylko uważać.
ale urwal haha
Zrozumia jak ktos ich zaskarzy o wysokie odszkodowanie za uszkodzenie ciala i np. trwale kalectwo
zlikwidowac groszki, wystajace krawezniki a osoby niewidome beda wpadac pod kola, wydaje mi sie ze po to ma sie wzrok by patrzec pod kola, pozdrawiam
Rowerowy leszczyk
W jakim celu dziad usiłował sforsować krawężnik? Chyba nie zamierzał popylać bicyklem po chodniku i narażać się na mandacik od czujnych polucjantów? Hę?
jesteście nienormalni naskakując na tego Pana. Ja wiem, Wy jak będziecie starzy to będą Was wozić limuzyną a sport tylko na prywatnym terenie jaki zapewne posiadacie i cały czas udoskonalacie na starcze lata.
o ile dobrze kojarzę, to krawężnik oddziela chodnik od ścieżki i nie powinno się tam wjeżdżac rowerem,
Ten pan o krawężnik się nie przewrócił. Zobaczcie w którą stronę zwrócony jest rower i jak daleko leży rower od krawężnika. Jest jedna zasada jazdy na rowerze nie jedziemy rowerem wzdłuż osi krawężnika to tak jakbyś po szynie jechał. Krawężniki pokonujemy minimum pod kątem 30* i podrzuć przednie koło. Ten jest bardzo łagodny żaden problem, Wysoki krawężnik 3 cm ha ha. Pewnie zapatrzył się na nasze ładne dziewczyny.
pomalowac to na jaskrawy kolor i bez problemu, jak ktos tego nie widzi to jest slepy
i bardzo mu tak dobrze... po co zjezdal z drogi rowerowej na chodnik przeznaczony do uzytku pieszych...