Zmieniły się przepisy dotyczące gospodarki odpadami i rada miasta musi przyjąć pakiet uchwał dotyczących śmieci. Jedna z nich ma określić metodę naliczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Do wyboru są cztery możliwości: od ilości zużytej wody, od ilości mieszkańców danej nieruchomości, od powierzchni lokalu lub opłata ryczałtowa. Decyzji, która metoda będzie wybrana, jeszcze nie ma - informuje Głos Szczeciński Robert Karelus, rzecznik prezydenta.
- W tym celu, między innymi, prowadzone są konsultacje społeczne – mówi gazecie rzecznik.
Radni zajmą się projektami uchwał prawdopodobnie w listopadzie.
a niech najwiecej placa ci co mają dzieci bo dzieci dużo zużywaja pieluch i dużo smieca
Ciekawe który z urzędasów wymyślił ąby płacić od powierzchni zajmowanego lokalu? Ładnie by to wyglądało gdyby osoba samotna mająca stu metrowe mieszkanie miała płacić więcej, niż pięć osób mieszkających na przykład w kawalerce. No ale mieszkamy Świnoujściu...
od wody to niesprawiedliwe ja lubie się myc i czesto piorę, nie mam zmywarki wiec tez zuzywam duzo wody, gotuje w domu aha i jeszcz epodlewam ogród, czy to znaczy ze mam wiecej placic za smieci niz sąsiad ktory nie lubi sie myc, zamawia gotowe dania i rodukuje wiecej smieci niz ja? ale wody zużywa mniej ? nicech ci radni choc raz nie beda bezradni
Może wybrać jakąś opcję z krajów cywilizowanych. Szwecja, Dania Wielka Brytania na pewno mają sprawdzone sposoby i metody naliczania opłat Przecież tam już dawno sobie poradzili z tępym bezmyślnym bydłem wożącym śmieci do lasu. Niemieckie bydło woli przewieźć śmieci do Polski niż wyrzucić u siebie do lasu, czy na pole. Na usmarkane i zawszone bydło rozrzucające odpady po lesie musi być bat, aby w zębach do swojego śmietnika odpady nosili.
Stawka od ilości osób jest fikcją, bo w wielu mieszkania mieszka o wiele więcej osób niż jest zameldowane, o wynajmowaniu mieszkań na lato nie mówiąc. Nie da się też tego skutecznie kontrolować. Stąd najlepsze jest naliczanie w zależności od zużytej wody, bo to bardzo dobrze odzwierciedla ilość osób faktycznie korzystających z mieszkania. Poza tym nikt raczej kombinował nie będzie, bo cena śmieci jest wielokrotnie niższa niż wody i jeśli ktoś chciałby kombinować to robiłby to już teraz, unikając płacenia za wodę.
Stawka od ilosci osob jest najlepsza, samotna osoba nie wyprodukuje tyle smieci jak np 3 osoby
jak słyszę, rzecznika ktory mówi, że są prowadzone kosultacje społeczne...to jakbym słyszała D.T z pomorskiej osimiornicy hehehehehe
Chyba jednak naliczanie od zużytej wody będzie najlepsze, bo w sezonie wielu ukrywa ilość osób przyjezdnych.No i co z opłatą śmieciową dla prowadzących działalność gospodarczą, bo tu wg zużycia wody nie wypali.
No to jak radni nalicza to ludzie wtedy dopiero zaczna podrzucac gdzie popadnie
KAZDE GOSPODARSTWO DOMOWE WINNO BYĆ ZOBOWIĄZANE PŁACIĆ - NIE WYRZUCALIBY DO LASU I NIE ZAŚMIECALI INNYM !!
Przede wszystkim to: PŁACIĆ POWINIEN KAŻDY !! - BEZ WYJĄTKU - CZY PRODUKUJE ŚMIECI CZY NIE !! A nie tak jak widać" ja nie produkuję i nie płacę" KTO TO WIDZIAŁ!! A gdzie ida śmieci - PODRZUCA INNYM !!
Absolutnej sprawiedliwości w opłatach śmieciowych nigdy nie było i nie będzie ! Ale system powiązania opłat z zużyciem wody jest jeszcze najsprawiedliwszy bo odzwierciedla ilość mieszkańców w danym lokalu, ćfoniaki wynajmujący lokale będą protestować bo to uderzy ich po kieszeni. ..będą optować za ryczałtem.
a kto komu zabrania się myc? postawic kontener przed blokiem ciecia z waga i placic od kilograma podajac nr budynku i nr lokalu co miesiac zestawienie i rachuneczek ile miejsc pracy bylo by wiecej i nikt niemogłby narzekac smieci to wieczny biznes tak samo jak zaklad pogrzebowy :]
"prowadzone są konsultacje społeczne – mówi gazecie rzecznik." - GDZIE ?? Z kim ??
od wody? i tak często nie można wsiąść do autobusu bo niektórzy oszczędzają wodę. ma być jeszcze gorzej? nie dość że będą i tak podrzucać śmieci to jeszcze całkiem przestaną się myć. Czy naprawdę Ś-cie to miasto żuli i innych śmierdzieli?
Rozliczanie wg zużytej wody jest najbardziej sprawiedliwe, bo znakomicie odzwierciedla ilość osób mieszkających w lokalu, a tym samym, produkujących śmieci. Skończy się żerowanie wynajmujących i nie rejestrujących wszystkich mieszkańców, na pieniądzach uczciwych mieszkańców.
Obawiam się, ze będzie podobnie jak z abonamentem telewizyjnym. Jelenie niech płacą, ja nie muszę.
Najlepsze jest rozliczanie wg zużytej wody. Rozwiąże to problem wczasowiczów. Wg metrażu byłby formą dodatkowego podatku od luksusu. Od osoby nie uwzględnia przyjezdnych.
W tej chwili place 15 złotych od osoby, czyli 60 złotych miesięcznie. Inni podają mniejsza ilość osób, a zarząd nie jest w stanie nic zrobić. Czekam na sprawiedliwe egzekwowanie, jeśli nie to napisze do Brukseli!!
Stawki jakie płaciliśmy do tej pory opłaciły się remondisowi. Teraz kiedy właścicielem śmieci staje się miasto to stawka zamiast spaść podniesie się bo trzeba będzie dodatkowo utrzymać urzędników miejskich. Właśnie nad tym będą pracować nasi bezradni!
Dlaczego u nas nikt nie jest zainteresowany segregacją śmieci? Nie ma nigdzie w pobliżu pojemników na plastik, papier czy szkło !
Opłata za śmieci, uzależniona od powierzchni lokalu jest bez sensu. Dzieciorób, który z ośmioosobową rodziną żyje w mieszkaniu o pow. 41, 3 m/2, na pewno produkuje więcej śmieci, niż rodzina dwuosobowa mieszkająca w lokalu o pow. 110, 0 m/2. Opłata w zależności od zużycia wody, również jest do d… Zużycie wody mogę regulować, a ilość głodomorów w mieszkaniu, niestety jest stała, czyli równa produkcji śmieci.
Ha, ha, ale kryteria sobie wybrali!! Jeśli ktoś się często kąpie, to znaczy, że ma więcej śmieci? Albo, jeśli ktoś ma duże mieszkanie / może mieszkać sam przykładowo/ to też zapłaci więcej niż właściciel mniejszego mieszkania posiadający np 5 osobową rodzinę?
Najlepsza metoda z tych czterech to naliczanie od ilości mieszkańców danego lokalu mieszkaniowego.Jest już najwyższa pora zacząć opracowywać sortowanie odpadów.
A co ma ilość zużytej wody do ilości wyprodukowanych przez gospodarstwo domowe śmieci?Kto te porąbane przepisy wymyśla?