Drzewa są już stare i wymagają podcinania. - Nikt jednak nic z tym nie robi – dziwi się nasza Czytelniczka. - Strach jest spacerować, strach jest siedzieć na ławkach, bo gałęzie spadają na głowy.
fot. Adam Strukowicz
Spacerując parkiem przy ulicy Chopina trzeba uważać na głowy. Z drzew lecą bowiem spore, wysuszone gałęzie. Nie warto siadać też na ławkach, bo odpoczynek na nich może zakończyć się dla nas wielkim siniakiem na głowie.
Drzewa są już stare i wymagają podcinania. - Nikt jednak nic z tym nie robi – dziwi się nasza Czytelniczka. - Strach jest spacerować, strach jest siedzieć na ławkach, bo gałęzie spadają na głowy.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Co tam w parku. Na Krzywej gałęzie włażą do okien i całe dnie trzeba palić światło w mieszkaniach od lasu, bo nie ma kto zająć się wycinka drzew. Budynki sa tak zarośnięte ze wszystkich stron, że grzyb na elewacji i pewnie juz w cegle też. Przez cały dzień ściany niedoświetlone światłem słonecznym i żadnej rotacji powietrza. Teren za budynkami podobno należy do gminy, a urzędasy nie stosują przepisów prawa. Tylko prezio wyciął sobie kilkaset metrów kwadratowych lasu nielegalnie i pobudował oponiarnię i myjnie, za co do kasy gminy ma wpłacić grube miliony.
To ciekawe, gdyż chodzę przez park codziennie i nic nie spadło mi na głowę. Więcej optymizmu droga czytelniczko.