Książka powstała na bazie materiałów archiwalnych, prac i artykułów dotyczących historii polskiego rybołówstwa oraz przede wszystkim bezcennych dla tej publikacji rozmów z dziećmi „Odry” – jej byłymi pracownikami. Całości dopełniają unikatowe zdjęcia ze zbiorów Muzeum Rybołówstwa i prywatnych albumów.
Co trzeba zrobić aby wygrać książkę? Wystarczy napisać maila na adres kontakt@iswinoujscie.pl, w tytule wpisując hasło „Matka Odra”, a w treści swoje imię, nazwisko i numer telefonu. Książka ze specjalną dedykacją autora trafi do pierwszych trzech osób, które prześlą takie maile.
Nagrody będzie można odebrać podczas wyjątkowego Wieczoru wspomnień o PPDiUR „Odra”, z udziałem autora, który odbędzie się 27.09.2012 o godzinie 17:00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świnoujściu.
Ja proponuje konicznie presłać krajniakowi z odpowiednią dedykacją
A kto rozwalił DALMOR - GRYFA - TRANSOCEAN. ..Czyli całe rybołówstwo dalekomorskie. ..To nie tylko ODRA - To tysiące ludzi związane z tym przemysłem Komuna budowała Solidarność jak doszła do władzy to rozwaliła cały przemysł - bo OTAKE POLSKIE WALCZYLI, Minęło 20 lat jak są przy władzy w 20 leciu międzywojennym zbudowano Gdynię - COP a w tym 20 leciu to rozwalono sprzedano pod pozorem walki z komuną. ..jak żyją działacze S...
Szkoda słów!!Na pytania, kto rozpiżdził ODRE.Wiadomo Jedno.Firma mająca menadżerów -nie z rozdania partyjnego-Ale takich z krwi i kości przetrwałaby spokojnie i dalej byłoby to potężne przedsiębiorstwo w europie.Co ŻESCIE SK... ny uczynili z tej krainy.Swego czasu śpiewał Kazik
Dziękujemy - my używamy papieru toaletowego.
Nie mozna zorganizowac latwiejszych konkursow ?
Z tamtego okresu pamiętam że nie można było kupić odrowskich konserw. Były natomiast z Giżycka z Koźla{!}, sardynki z Kołobrzegu... Pełen asortyment wyrobów oferował jedynie malutki sklepik zakładowy - notabene w późniejszym okresie dostępny tylko dla pracowników.
Powolne odpolszczanie pod przykrywką wszystkiego co zamaskuje konsekwentne działanie rządzących i tu i tam. Ano, działacze lali krokodyle łzy bacząc na prominentnych pracowników ODRY, jak im zapewnić posady - godne. I dzisiaj o to samo chodzi.
Przypominam, że łowisko na ożu Ochockim było poza strefą 200 mil.Był jeden minister z SLD w dodatku poseł ze Szczecina p.Liberadzki. To ten minister podpisał porozumienie z Rosją na połowy na tym akwenie.Porozumienie to ostatecznie doprowadziło do upadku takich firm jak Odra i Gryf. I co nastąpiło dalej, Ciemna masa wybrała ponownie SLD i to jaką większością głosów. W Swinoujściu SLD jest dalej przy władzy, więc do kogo pretensje?
debilizm
Po cholerę mi ta książka, autor ko rzystał tylko ze statystyk i różnych publikacji, a nie z relacji tych, którzy najwięcej wiedzą czyli pracowników Odry.(byłych oczywiście).
Czy znów, tak jak na Dniach Morza spotkanie będzie miało charakter partyjnej masówki, na której Towarzysz Buczyński będzie zagrzewał lud okrzykami" wiecie, rozumiecie, pamiętacie"?? Przecież to był wstyd na całe miasto, jedyne co było fajne to spotkanie takiej ilości dawno nie widzianych kolegów. Natomiast plusem tej książki jest to że w ogóle jest i spora ilość zdjęć, natomiast poziom merytoryczny i sama jakość pisania (język, styl itd) świadczą jedynie o tym, że Szanowny Autor powinien realizować swoje ambicje na innym polu. Historia Matki Odry dalej czeka na rzetelne opracowanie i opisanie...
Chciałbym taką książkę za darmo, bo nie mam żadnych środków do życia, po rozpierdzieleniu Matki Odry.
Pracowałem w ODRZE. ..od 51 roku - wykończyło rybołówstwo. .. ustanowienie stref 200 milowych - ceny paliw i SOLIDARNOŚĆ z układowcami z PZPR. ..jeśli chodzi o biznes to potrafili się dogadać.To rozwałka tego przemysłu... przeminęło z wiatrem i się nie odrodzi !
Ja proponuje konicznie presłać krajniakowi z odpowiednią dedykacją
po diabła mi ta książka relikt przeszłości
no napisalam ;)