- Dzień w dzień przeprawiają się promem samochodami z przyczepkami obładowanymi belami z sianem – mówi jeden z pracowników Żeglugi Świnoujście. – Powód jest zapewne dość prosty.
fot. Sławomir Ryfczyński
Już nie tylko tańsza benzyna i papierosy, lepsze warzywa i owoce czy prawdziwsze wędliny kuszą naszych zachodnich sąsiadów do zrobienia zakupów w Polsce. Obecnie najchodliwszym towarem jest… siano!
- Dzień w dzień przeprawiają się promem samochodami z przyczepkami obładowanymi belami z sianem – mówi jeden z pracowników Żeglugi Świnoujście. – Powód jest zapewne dość prosty.
fot. Sławomir Ryfczyński
Widocznie ten towar jest u nas znacznie tańszy i być może także lepszej jakości.
źródło: www.iswinoujscie.pl
To pewnie najbardziej ekologiczne siano z sianokosów na obszarach Natura 2000, to jednorazowe pokosy i skończyły się we wrześniu.To siano nadaje się tylko na ściółkę lub opał.Brawo dla ROLNIKÓW, że potrafią to siano mądrze zagospodarować i jeszcze zarobić na tym.
Oni z siana robia pieniadze!
Maślankiewicz • Środa [03.10.2012, 09:55] • [IP: 193.188.198.**] - spala się słomę, nie siano! Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie spalał siana!
ja kupuję srodki czystości, są o duzo lepsze niz te pakowane w kraju, wiekszy wybor róznych artykułow spozywczych, o niebo lepsze jogurty!!
bo nasze siano z pewnoscia jest lepszym produktem spozywczym dla nich niz to ich zarcie:)
Do gość [ IP: 164.127.199.***] -trzeba czytać ze zrozumieniem. przecież jest wyraźnie napisane, że Polskie lepsze, przyjeżdżają do Polski kupować!
jasne, siano tylko z wierzchu..
Lepsze warzywa? Lepsze owoce? PRAWDZIWSZE WĘDLINY? HAHAHAHHA O paaaanie. Jedź Pan kiedyś do niemiec, i kupuj sobię tę produkty na obiad, życzę powodzenia i smacznego = sraczka gwarantowana. Owocę - tylko niektóre, są troooche lepsze od tych w biedrze czy netto. Ale wędliny? Są tak ochydne jak nuggetsy w 99' z Maca. Zróbcie test owoców i wędlin Polskich a niemieckich. Tak jak wcześniej - życzę tylko smacznego...
Wykupią teraz siano, a w zimie nie będzie czym karmić zwierząt, więc sprzedadzą nam z zyskiem ale i to w EUR.
Systemy c.o. opalane sianem w balotach od lat są najtańsze. Obecnie w Polsce wiele osiedli mieszkaniowych w małych miejscowościach przeszło na to paliwo. Same zalety - prawie całkowity brak popiołu, wysoka kaloryczność, łatwa eksploatacja pieców, łatwiejsza praca palacza, jeden wsad do pieca co kilka godzin... Jest tylko jeden problem, plac opałowy zajmuje znaczny obszar i to nie pozwala wprowadzić tego systemu na szerszą skalę. W dużych miastach kłopoty z transportem i brak miejsca przy kotłowniach utrudniają wykorzystanie taniego opału. Widać Niemcy znajdują sposoby, bo mi się wydaje, że to właśnie transport do prywatnych obiektów na spalenia. Rozmawiałem z konstruktorem takich pieców. On uważa, że duży dom, ok. 160 metrów kwadratowych powierzchni, przy bardzo ostrej zimie potrzebuje dwa baloty na dobę. A popiołu podobno z tego jest jedna szufelka. Nawet nie popiołu, tylko tych odpadów, które w jakiś sposób trafiły do słomy. Jakieś gruty, stopione sznurki i parę kamyków...
To haniebne! Po odebraniu nam symbolu miasta w postaci zardzewiałej pławy przyszedł czas na polskie siano! Łatunku! Niemce nas bijo!
te siano napewno sie sypie, w Niemczech od razu kazano by siano nakryc
koło Mieszka wycieli piękne drzewa !!
Po prostu dali sobie siana :))