- Mieliśmy nadzieję, że jak się pojawi nowa dyrektor, to się w szpitalu poprawi- mówi Krystyna Dolata, przewodnicząca Związku Pielęgniarek i Położnych w szpitalu miejskim. – ale tak nie jest.
Nie zgadzamy się na zawieszenie funduszu socjalnego i na obniżenia wynagrodzeń. Przedstawiliśmy dyrektor własne propozycje, o których nikt nie mówi. Dyrektor się nie zgodziła. Teraz już jesteśmy na stanowisku, że nie oddamy ani złotówki. Jak przyjdzie czas, że pani dyrektor wręczy wypowiedzenia, pójdziemy do sądu i sąd rozstrzygnie, czy jej działania są zasadne. Ja osobiście oddam to do sądu. Na ostatnim zebraniu usłyszałam, że około 15 procent będziemy mieli obniżone wynagrodzenie + 5 procent dodatku stażowego. W jednych miejscach będzie to więcej w drugich mniej. Kluczem w jakich i ile będzie się posługiwała pani dyrektor. Według mnie, nie będzie to 15 procent, ale znacznie więcej.
Pielęgniarki oburza to, że nie wszyscy cięcia płac odczują w takim samym stopniu.
- Nie może być tak, że nam się zabierze, a inni zarabiają po 14 tysięcy. Skoro jest tak źle, są takie długi, a dyrektor zarabia 14 tys. zł, to może też powinna sobie obniżyć wynagrodzenie. Przynajmniej o połowę. Byłby to dobry przykład, który idzie na dół, do pracowników. Decyzja byłaby też inna gdyby obniżki pensji były mniejsze i na czas określony ( dyrektor mówi, że to będzie na nieokreślony). Ludzie mieliby pewność, że po trzech latach programu naprawczego powracają do wynagrodzeń z tego roku. A tak... Pielęgniarki chcą odejść. Tak mówią. Ale to się okaże, jak dostaną do ręki dokumenty.
dyrka zarabie 14 tysi i w nosie lekarze po tyle samo prawie w nosie im te 500 800 zl a pielegniarki zarabiasz 2000 a tu nagle 1600 niemilo bardzo, ludzie wiecej karuzel kultury i wiecej gwiazd w sciu bo malo dalej wydajem kasy na glupoty a na leczenie i personel niema WSTYD WSTYD I JESZCZE RAZ WSTYD ZMUR I DYRKA
Pielęgniarki znajdą prace i to szybko, juz część pracuje w Szczecinie, dojazd super ponoć sa bardzo zadowolone...no i zarobki o niebo lepsze...
A my, na OJOM-ie, nie jesteśmy w stanie odczytać życzeń pacjentów, bo mamy tylko chorych nieprzytomnych.
ha, ha z intensywnej na własne życzenie, śmiechu warte, dobry żart
Najpierw trzeba pozyskać pieniądze w inny sposób.Czy pani dyrektor ma jakiś inny, realny pomysł na oddłużenie szpitala, czy tylko obniży pensje najsłabiej zarabiającym, a to i tak nic nie da. Więc o co tu chodzi? O zadymę? O oddanie szpitala za bezcen, bo niby nic się nie dało zrobić?
4 pacjentów wypisało sie na własne życzenie z intensywnej terapii w Świnoujskim szpitalu, dlaczego?
Dziewczyny nie dajcie sie kolejny raz omamić i oszukac ten rzad to banda kłamców i oszustów, tylko razem, w jednosci siła to tak jak z dopłatami do złobków, dziś własnie w jedynie słusznej telewizji Donkowej wyjasniono, jak wiecej dzieci pojdzie do zerowki, to te pieniądze przejdą na złobki!!
krysiu, teraz juz idz na calosc. nie daj sie, pokarzcie ze nie jestescie mniej warte niz ta cala pozal sie pani dyrektor.
Jak szpital ma istnieć w tej formie (publicznej) to trzeba wdrozyć program naprawczy ale przede wszystkim to lekarzą obniżyć pensje bo jest z czego a dopiero póżniej pielęgniarką
panie pielęgniarki trzymajcie się razem, nie dajcie się.Jak zamkną szpital, to mieszkańcy dopiero zobaczą jak jest bez niego i podziękują za to Żmurasowi w następnych wyborach.
tak, ciekawe gdzie póją. Strachy na lachy
Jeszcze pani dyrektor jest doktorem nauk medycznych.
Najpierw się proszę zorientować a potem wypowiadać na temat wykształcenia lekarzy i pielęgniarek. W szpitalu jest lekarz z tytułem doktora !!
Wielka strata dla szpitala i wielka radość dla pacjentów." Co tak morde wydziera??" "Szybciej, szybciej co sie tak slamazarzy to szpital jest nie wczasy"
Napisano by coś o lekarzach ginekologach. Czy są potrzebni położnicy skoro porody naturalne są preferowane. No i o super diagnostachz tej dziedziny.
Rada dla Pań pielęgniarek - jak tylko na kwitku zobaczycie obniżone pensje od razu wszystkie złóżcie wypowiedzenia! Jak Dyrektorka to zobaczy to sie zesra i zobaczy że swoimi decyzjami doprowadzi do paraliżu szpitala. A bać nie macie się czego, konkurencja Wam nie groźna bo niby skąd miało by tu przyjść z dnia na dzień 50 pielęgniarek.
Drogie Panie, jedyne co mogę Wam poradzić to trzymanie się razem. Bez Was ten szpital nie uzyska kontraktu z NFZ. W jeszcze bardziej uprzywilejowanej sytuacji są Panie położne, których w ogóle nie można tknąć, bez szkody dla działalności szpitala. Po prostu się nie możecie zgodzić na szaleństwa pani dyrektor. Zmiana dyrekcji już coraz bliżej. Może wybiorą w" konkursie", kogoś w końcu kompetentnego. Jestem bardzo z Wami. Trzymajcie się razem bardzo.
niech sie wezmą za lekarzy a pielęgniarki zostawią w spokoju
Mam nadzieje, że nie będę zmuszony iść do szpitala w Świnoujściu, bo nie chcialbym nie móc uzyskać pomocy od pielęgniarki, czasami wydaje mi się, że częśćiowo za stan szpitala wine chce się zrzucić na nie i ich kosztem szukać oszczędności - Nieudolne miasto, nieudolny szpital, jak można nie wykorzystać sytuacji, że jest tak blisko granicy i nie zarabiać na tym!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
UWAGA MIESZKAŃCY ŚWINOUJŚCIA ZAPROTESTUJMY PRZECIWKO IDIOTYCZNEJ POLITYCE , , NAPRAWY SZPITALA '' a pensje powinny być obniżone osobom odpowiedzialnym za obecny stan placówki, a nie nędznie zarabiającym pielęgniarkom..
Szanowna Pani Krystyno Trzeba walczyć każda metoda jest dobra , Może wzorem lat 80 poprosić silny związek MSR o wsparcie . Może poprosić mieszkańców, przecież szpital to dobro nasze wspólne, które jest obecnie przygotowywane do przejęcia za bezcen z nędznie zarabiającym personelem,. JA jako mieszkaniec ŚWINOUJŚCIA. POPIERAM SŁUSZNE DĄŻENIA PERSONELU SZPITALA, DO GODZIWYCH ZAROBKÓW...
Kolejna pielęgniarka po Guziaku na stanowisku dyrektora szpitala, chyba nikt nie ma złudzeń że będzie z tego coś dobrego. Miejsce tej Pani jest przy pacjencie a nie eksperymentowanie za nasze pieniądze na dyrektorskim stołku.
Decyduje POPYT i PODAŻ nikt nikomu nie powinien robić ŁASKI - jak słabo płacą to się zwolnić - z altruizmu nie da się wyżyć. Ale polityka jest taka że ceny wyżej karki niżej, bezrobocie temu sprzyja - więc emigracja za chlebem - trudniej jest to zrobić z małym dzieckiem i nie znając języka. Dziwią się że mało dzieci się rodzi a jak ma się rodzić jak 2 miliony młodych wyemigrowało.
smutna rzeczywistość. Współczuje personelowi szpitala. w głowie się nie mieści, że w tych czasach zawód" lekarz" czy" pilęgniarka" nie ma szacunku i uznania w naszym kraju. To przecież właśnie oni są często tym właśnie ANIOŁEM który pozwala nam dalej żyć. Ja im za to dziękuje. Trzymajcie się.