Niedawno w Urzędzie Miasta Krzysztof Szpytko, naczelnik wydziału ochrony środowiska i leśnictwa z Urzędu Miasta mówił, że ta właśnie metoda może być najbardziej akceptowana społecznie.
- Jest bezpośrednia zależność między tym, ile jest mieszkańców, a ile odpadów – mówił K. Szpytko.
Ale też ostrzegał, że można tutaj „zakombinować” i nie wykazywać, ile faktycznie osób mieszka w lokalu.
25 procent uczestników naszej sondy skłania się ku metodzie uwzględniającej ilość zużytej wody w nieruchomości. Tutaj będzie widać, ile osób mieszka rzeczywiście w lokalu. W gminach turystycznych ta metoda jest polecana.
Z ankiet urzędowych wynika, że niemalże połowa biorących udział również popiera tę metodę (43,35%)
Tylko 5 procent głosów w naszej sondzie oddano na metodę uwzględniającą powierzchnię lokalu mieszkalnego (wyniki ankiet urzędowych to 2,55 %), a 11 procent - gospodarstwa domowe (ankieta magistratu – 3,28 %)
- Ostateczną decyzję, która metoda będzie obowiązywała w naszym mieście podejmą radni. Ale dzięki tym wszystkim , którzy wzięli udział w naszych konsultacjach, zanim zagłosują, będą wiedzieli, co na ten temat myśli znaczna część mieszkańców miasta. A to bardzo ważne, szczególnie w sprawie, która dotyczy każdego świnoujścianina – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta.
Głosowanie nad wyborem konkretnej metody naliczania opłaty śmieciowej zostanie przeprowadzone już w listopadzie na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej. To wtedy władza wykonawcza, którą w tym wypadku jest Prezydent Świnoujścia, będzie przedstawiała projekt uchwały w tej sprawie. Jaki to będzie projekt okaże się więc w listopadzie, a jak zagłosują radni? Miejmy nadzieję, że w tej sprawie będą robić wszystko na korzyści mieszkańców i pozbędą się osobistych animozji by wybrać najbardziej ekonomiczny z możliwych wariantów.
- W tej chwili wiemy już, że na wysypisku, na którym Świnoujście składuje wszystkie odpady, opłaty wzrosły. Teraz, jeżeli przyjmiemy każdy wariant płatności, który był prezentowany na spotkaniach, to okazuje się, że każdy z nich jest droższy od dotychczasowego. Wynika to oczywiście z wielu wariantów, ale w zależności od tego, który ze sposobów naliczania opłat przyjmie Rada Miejska, to opłata może być trochę wyższa lub trochę niższa – zaznacza Irena Kurszewska. - Moim jednak zdaniem najtrafniejszą metodą naliczania opłaty w warunkach świnoujskich, będzie opłata związana z ilością zużytej wody. Gdyż wynika to ze specyfiki Świnoujścia. Gdybyśmy liczyli od mieszkańców, to w okresie letnim mamy przecież turystów, którzy także produkują śmieci. Trzeba by było wtedy prowadzić dokładne dane meldunkowe, które pozwoliłyby uczciwie naliczyć opłaty na każdej posesji, a to przecież niemożliwie. Takie naliczanie opłaty na pewno byłoby z punktu widzenia społecznego po prostu niesprawiedliwe. W naszych warunkach jedynym miarodajnym przelicznikiem będzie więc zużycie wody. – dodaje radna Platformy Obywatelskiej.
absolutną rację ma przedmówca, popieram
DLACZEGO NIE WYPOWIEDZĄ SIĘ DECYDENCI PODWYŻEK I RADNI JAK ROZWIAZAĆ PROBLEM BY ŚMIECI BYŁO MNIEJ I WTEDY PODWYŻKI NIE BĘDĄ KONIECZNE!!MY WAM PODAJEMY JAK NA TACY, OTWORZYĆ PUNKTY SKUPU SUROWCÓW WTÓRNYCH!!DZIECI, MŁODZIEŻ, DOROŚLI BEDĄ NOSILI DO SKUPÓW:MAKULATURĘ, SZKŁO, PLASTIK, METAL ITD.REKLAMA TV POKAZUJE ILE KURTEK POLAROWYCH MOZNA WYPRODUKOWAĆ Z BUTELEK PETÓW I CO?.PRZECIEŻ OBJETOŚĆ ŚMIECI POWIEKSZAJĄ WSZELKIE OPAKOWANIA PLASTIKOWE PO CHEMII, WODZIE, SOKACH, KARTONY ZE SKLEPÓW, NAS MIESZKAŃCÓW UBYWA, SKĄD ZATEM ŚMIECI PRZYBYWA?RUSZCIE RADNI TYŁKAMI DO NIEMIEC, SKANDYNAWII I ZOBACZCIE JAK TAM WYGLĄDAJĄ SKUPY PRZY MARKETACH NP, W DANII WRZUCA SIĘ PUSZKI PO PIWIE I DOSTAJE JAKBY ZWROT KAUCJI, WE FRANCJI SKUPUJE SIĘ WSZYSTKO, MY TEŻ TAK MIELIŚMY W KOMUNIE!!NIE PAMIETACIE TEGO?NIE MACIE WYOBRAŻNI O ILE MNIEJ SMIECI BYŁOBY W MIEJSCACH PUBLICZNYCH, GDYBY TE WSZYSTKIE OSZCZYMURY ZBIERAŁY NAM SUROWE WTÓRNE?MIELIBY ZAJĘCIE, NIE SPALIBY NA ŁAWKACH W CENTRUM, PARKI BYŁYBY CZYSTE ITD.DLACZEGO TEGO NIE ZROBICIE!TYLKO PODW
„Gość Poniedziałek [22.10.2012, 16:01] [IP: 82.145.84.**] ... a jak ktos ma ogrodek trawnik i w sezonie letnim tzreba podlewac to nijak ma sie to do produkcji smieci. wiec jak Pan wyjasni ten problem ? Gość Poniedziałek [22.10.2012, 14:55] [IP: 83.8.48.***] Udowodnijcie, że zakwaterowany wczasowicz, stołujący się w stołówkach, barach i restauracjach produkuje tyle samo śmieci na kwaterze co gospodarz.Nagroda Nobla !” Źródło: IKamien.pl
a ja proponuję uzależnić od wysokości zarobków!!
To co tutaj piszecie jest do kitu powiem dlaczego.Mam dom i wiadomo, ze muszę podlewać ogród.Więc pytam jak się to ma do ilości osób zamieszkujących i zużywających wodę.Do tej pory płacimy za wywóz pojemnika 120l i chyba powinno dotyczyć tych, którzy maja prywatną posesję.Nie mówię o osobach zamieszkujących w blokach mieszkalnych czyli spółdzielców bo tych jest najwięcej.Tutaj jest problem gdyz Kowalski wrzuca np.500kg w miesiącu a Kwiatkowski 150l i gdzie jest skala porównawcza.Od ilości wody tez g...wno warte bo tą samą miarą można liczyć jednego i drugiego.Najlepszą miarą jest tzw.miara Joncle'o każdy płaci np 50 zł miesięcznie i czy wrzuci do swojego czy innego pojemnika to i tak zapłaci.
to ja juz boire sie za kopanie swojej studzienki i mam gdzies te wasze naliczanie
Durnowate to nasze społeczeństwo, nie jest w stanie dokonać rzetelnej analizy. Miasto powinno podjąć decyzję samodzielnie nie oglądając się na wątpliwej jakości sondy.
Moim zdaniem sprawa śmieci powinna pozostać wg.starych zasad.No ale PO znowu chce nam polepszyć życie.Jak jest dobrze to trzeba to spier...ć, a co takie jest właśnie PO.
a ile zapłacą właściciele lokali bez liczników wody. Ryczałt ? To wszyscy zgłoszą brak liczników
GTA IV :D
"Gość • Poniedziałek [22.10.2012, 16:21] • [IP: 178.238.245.***] Uważam że opłata powinna być zależna tylko od osoby." - masz absolutną rację, tylko jak stwierdzić ile osób mieszka? Przecież nie na podstawie meldunku. Stąd metoda na podstawie zużycia wody jest jak najbardziej sprawiedliwa, choć oczywiście nie doskonała, ale lepszej nie ma.
Uważam że opłata powinna być zależna tylko od osoby.Za to że lubię brać prysznic 3 razy dziennie płace za wodę i ścieki więcej i koniec.K ąpiel nie powoduje wytwarzania śmieci więc dlaczego miałbympłacićdodatkowo.
Może zacząć od tego, by kosze na śmieci stały się obowiązkowe, dla wszystkich sklepów, sklepików i stoisk handlowych. Naliczanie od faktycznej ilości wyprodukowanych śmieci, niestety jest trudne, to może zrobić naliczanie od ilości zużytej wody, jednak przy weryfikacji ilości osób, w wypadku domów jednorodzinnych?
A za czasów PRL było jakoś normalnie ze wszystkim, nie tylko ze śmieciami.
Do goscia-Gość • Poniedziałek [22.10.2012, 13:04] • [IP: 82.177.169.***] Najlepiej placic od ilosci wyrzucaych smieci. Mieszkalem w Holadii -------------Juz to widzę u nas.Najpierw składałby śmieci na balkoniku, a potem wszystkie wory do jednego giganta.I tak produkowałby 1 worek na tydzień.
Jest jeszcze jedna prawda mniej osob w lokaluwcale nie oznacza mniej smieci, wrecz przeciwnie, naliczanie wg. zuzytej wody szybko da znac po zapachu w autobusie, sklepie i innym miejscu, np.w kolejce w banku!To dopiero bedzie radosc
Licznik kosztuje 68 zł a założenie około 300 zł - 500 zł problem jest taki że Zak.Wod. Kan. nie chcą odczytywać z liczników indywidualnych tylko z licznika zbiorczego bo tak im wygodnie.Suma odczytu z licznika zbiorczego nigdy się nie będzie się zgadzać z sumą odczytu z liczników indywidualnych (bo jest błąd przyrządu). Kto to będzie wyrównywał ? To są problemy wodno - śmieciowe TO MOŻNA ROZWIĄZAĆ, będzie lepsze od tego co jest. Trzeba zmienić system bo naturę ludzką trudno zmienić. Więc opłatę za wywóz śmieci uzależnić od zużycia wody. Absolutnej sprawiedliwości nie ma i nie będzie bo to nie możliwe.
Najlepiej placic od ilosci wyrzucaych smieci. Mieszkalem w Holadii i tam placi sie za kazdy smietnik + oplata rocza. Mieszkacy blokow maja smietniki, ktore otwieraja sie po przylorzeniu karty z chipem -" iteligetny" smietik zapamietuje kto i ile workow wywalil - plus oczywiscie oplata roczna. Poza tym smieci sie segreguje osobne smietiki (czarne) na" wszystkie" smieci, zielone pojemniki na odpady organiczne. Papier, szklo i plastik za darmo. Proste i skuteczne
Na śmieciach można zarabiać!!Możemy wysyłać je do Szwecji.Szwecja okazała się tak zaawansowana w recyklingu odpadów, że ma za mało własnych śmieci i musi je importować od sąsiadów. Wszystko po to, by wykorzystać je jako paliwo w alternatywnym procesie wytwarzania energii. Co wy na to??
Jak nie masz licznika to nie będziesz płacił.
Zjednoczone Tyłki Urzędnicze wymyśliły Rzeczywistość i my teraz śpiewamy chóralne pieśni pod tę nutę. Oni określą, że babcie 80-letnie mają wyprodukować wagon śmieci przez rok, bo jak nie wyznaczą tym babciom tego życiowego, przedśmiertnego zadania, to taka babcia zarzuci śmieciami cały las, po którym Szpytko biega ze swoim niebezpiecznym psem.Pozbawiły na Te Tyłki szans na wybór firmy przewożącej śmieci, pozbawią wszelkiej motywacji, by mniej śmiecić, pozbawią jeszcze większej ilości pieniędzy poprzez nowy ukaz iście carski z ducha. To są czasy OPRESJI URZĘDNICZEJ pod szczytnymi hasłami ekologii i troski o czystość.
Nie mam np. licznika na wodę, i jak mi udowodnią ile zużyłem wody?
Pytanie ludzi o takie sprawy nie jest najrozsadniejsze, gdyż problem wbrew pozorom jest złożony i jego zrozumienie przekracza mozliwości wiekszości pytanych.
Powinniśmy płacić od ilości wyrzucanych śmieci to byłoby najsprawiedliwiej. Mamy przecież wiele dzieci uczących się poza Świnoujściem, czy to nasza wina, że nie mamy tu wyższych uczelni?
Najlepiej opłatę naliczać od odprowadzonych gówien.Niektórzy mogą nie używać wody do spłukiwania a popychać nogą.W tym przypadku należy wstawić liczniki w gacie lub do rurociągu kanalizacyzacyjnego.Ha!
Wszystko ok. Za wywóz trzeba płacić, ale dlaczego w Świnoujściu jest tak horrendalnie drogo w porównaniu z innymi miastami?!!. INTERIA BIZNES PODAJE CENY BRUTTO za wywóz pojemnika 120 l tygodniowo w innych miastach: Gdaśk - 16, 43, Kraków - 17, 30, Lublin - 30, 24, Łódż - 12, 96, POZNAŃ - 17, 15, Toruń -8, 75, Szczecin -11, 33, Warszawa - 16, 97, Wrocław - 13, 39 i to bez segregacji. Ja płacę w Świnoujściu tygodniowo 48, 66 zł, rocznie 583, 92 zł. Dlaczego u nas jest tak drogo?!!
Zluboscia obserwuje jak Niemcy polskiego pochodzenia podrzucaja smieci sasiadom lub woza do smietnikow osiedlowych, nie sa zameldowani wiec podatku nie zaplaca a latem upychja po kilkanascie osob w mieszkaniu!
Oczywiście, że od ilości osób, tylko jak to zmierzyć? Przecież nie na podstawie ilości osób zameldowanych. Najlepiej mierzy się to właśnie ilością zużytej wody i to jest odpowiedź.
CO Z RODZINAMI GDZIE DZIECI WYJECHAŁY ZA GRANICE ONI SAMI PRZEBYWAJA W DOMU CO DRUGI MIESIAC I JAK ROZLICZYC SMIECI GDZIOE PRZEZ WIEKSZOŚC ROKU NIE MA NIKOGO?? ZUZYCIE WODY TO JESYNY ROZSADNY WYNIK NALICZANIA OPŁAT.POZDRAWIAM MIESZKANIEC PRACUJACY DALEKO POZA POLSKĄ
oplata za wywóz smieci powinna być liczona od ilości śmieci!. Ludzie powinni się ze sobą dogadać na wspólny kontener a jak nie to każdy ma swój i tyle
Dyskutujcie dalej a śmieci w lasach przybywa, nasze CULTURALNE społeczeństwo OSZCZĘDZA - po rowach i przy drogowych parkingach leżą worki śmieci wyrzucane z samochodów. W powietrzu smród palonych śmieci to robią ci co mają piece.przeważnie to się odbywa w nocy.Sami siebie trujemy.
Biorąc pod uwagę że nie jest możliwe sprawdzenie ilości osób zameldowanych z ilością osób zamieszkujących faktycznie to najlepszy sposób naliczania opłat za śmieci wg. zużycie wody!
Mam sąsiada Janka, który wszystko znosi do domu ze śmietników, a wody zużywa tyle co naleje do czajnika i często wywala stara śmieci, żeby zrobić miejsce na nowe śmieci. I co, mam za niego płacić, bo chłop wody nie używa, a zawala cały śmietnik?
Otworzyć skup śmieci, albo podatek śmieciowy dołączyć do każdego kupionego produktu.Z tego podatku były by zwolnione surowce wtórne.
Mieszkancy blokow powinni wziasc w swoje rece, i sprawdzic ilu zameldowanych a ile mieszka, napewno nie bedzie problemu sasiedzi wszystko widza??
w blokach opłata może być naliczana od ilości zużycia wody, ale nie w domkach jednorodzinnych, gdzie woda służy także do podlewania ogródków !!
Jak by było od zużycia wody to koniec Polak potrafi nie będzie brał wody i nastapi zanieczyszczenie domu Ludzie nie wytrzymają smrodu będąotwierac oknaw budynku Przykład mamy jak oczszczalnia ścieków na karsiborskiejotworzy włazy to śmierdzi na całe Miasto
Niedługo zniknie obowiązek meldunkowy i co wtedy.
"25 procent uczestników naszej sondy skłania się ku metodzie uwzględniającej ilość zużytej wody w nieruchomości. Tutaj będzie widać, ile osób mieszka rzeczywiście w lokalu. W gminach turystycznych ta metoda jest polecana." To powinno obowiązywać o ile uważamy się za miejscowość turystyczną.
abrudasy sie nie myja i co maja mniej placic za smieci jak ich wiecej produkuja.
Zameldowanych dwoch a wynajmują kilkunastu.Zameldowanych 4 a mieszka 2 np.dzieciaki na studiach poza Świnoujściem.Duzo bardziej miarodajne jest wg zuzycia wody.
POWINNO BYĆ OD ILOŚCI WODY, WTEDY NIE BYŁOBY ŻE ZAMELDOWANA JEST 1 OSOBA A MIESZKA 8 -10 W KILKU POKOJACH BO WYNAJMUJĄ BEZ MELDUNKU
pod nami zameldowana jest 1 osoba, a mieszka kilka a urzęduje tam często po nocach po kilkanaście osób i co my pozostali mieszkańcy mamy za nich płacić
Już teraz widać po ilości zgłoszonych lokatorów biorących udział w produkcji śmieci, że Świnoujście mocno się wyludniło. Popieram więc opcję dotyczącą zużycia wody.
Zameldowanych jest 2 dwóch a Mieszka 5 pięc osób
Opłaty za śmieci powinny być naliczane od zużycia wody. To jedyny najrozsądniejszy sposób. Chyba, ze przeważyły glosy osób nielegalnie wynajmujących pokoje wczasowiczom ?
opłata za śmieci naliczana z zużytej wody nie jest sprawiedliwa dla właścicieli domów jednorodzinnych.Podlewanie ogrodów nie regeneruje śmieci, tylko zamieszkujący.
A gawędy Plucińskiego o Świnoujściu będą jeszcze ? Czy was olał jak większość ludzi ?
Problem w źle sformułowanych pytaniach - jest oczywistym, że praktycznie każdy będzie za tym, żeby opłata była zależna od ilości osób. Tylko, że pierwsze pytanie tak naprawdę dotyczyło ilości osób ZAMELDOWANYCH w lokalu, a nie zamieszkujących!! Pytanie było zwyczajnie źle sformułowane i mama osób wybierała tę możliwość myśląc o czymś całkiem innym! Tak naprawdę opłata powinna być oczywiście zależna od ilości zamieszkujących osób, a najlepszą metodą sprawdzenia tej ilości jest oczywiście zużycie wody!
Ten sztab fachowców już tak ustali opłaty że że wszystko zapłaci zwykły mieszkaniec i podatnik a nie złodziej oraz kombinator.Lasy zapchane plastikowymi workami, wersalkami, szkieletami lodówek a straż miejska łapie na Karsiborskiej aby wyciągnąć z kieszeni Leszczy kasę, planu rocznego z Czerwonego Ratusza.
Ciekawe jak będą sprawdzać ile osób mieszka w mieszkaniu ;)