iswinoujscie.pl • Piątek [26.10.2012, 10:21:43] • Świnoujście
Syzyfowa praca w świnoujskiej marinie

fot. Adam Strukowicz
Wędkarzy przeganiają, ale oni wciąż wracają – przyznaje Robert Karelus, rzecznik prezydenta. Problem polega na tym, że wędkarze mają zakaz połowu ryb w nosie. Jak tłumaczy rzecznik, pracownicy mariny mogą jedynie wezwać policję, czy straż miejską. Ale przynosi to jedynie krótkotrwały efekt.
- Bosman oraz inni pracownicy mariny nie mają prawa nakładać jakichkolwiek sankcji na osoby, które wbrew zakazowi łowią ryby z nabrzeży przystani. Nie mają nawet możliwości prawnej ich legitymowania – mówi Karelus.
Pozostaje więc jedynie poinformowanie policji lub straży miejskiej. Te działania nie przynoszą jednak długotrwałego efektu. Wędkarze bowiem czekają… i gdy tylko radiowóz odjedzie, wracają na nabrzeże.
źródło: www.iswinoujscie.pl
zamiast ich przganiać, niech miasto wrowadzi karty dla wędkarzy płatne grosze, ale za to obie strony będą zadowolone
Osobiście nie mam nic do wędkarzy, traktują to raczej jak chobby. Więcej szkody dla rybek ma budowa rurociągu... klusownictwo to zdecydowanie zbyt mocne określenie. Jeżeli chodzi natomiast o nieudolność policji i straży miejskiej - to standardowo, nic nowego. Z niczym nie mogą zrobic porządku - biedacy. A może zastosowac manadaty ?? Nie wpadli na to czy jak? Bo syzyfowa praca to w Polsce jest norma i z niczym nie mogą nieszczęśnicy sobie dać rady. A jak wiadomo prośba i groźba swoje, a" po kieszeni" swoje.
To nie wędkarze tylko szarpakowcy, zwykli kłusole
Niech sobie powędkują!
Podobny problem mieli w Szczecinie.Tam potrafili sobie porzdzić.Najgorsze jest towarzystwo podchmielonych szarpakowców, którzy kaleczą mnóstwo ryb.To nie są wędkarze tylko zwykli kłusownicy!Należy zrobić z tym porządek jak najprędzej, ponieważ brak działenia tylko umacnia ich w bezkarności.Dramatem jest to, że sporo młodych ludzi bierze z nich przykład.
dajcie spokój tym wędkarzom każdy orze jak może
nikt nie rozumie że człowiek idzie powędkować dla przyjemności. a że sobie weźmie rybki to taka kolej rzeczy. i nie mówie tu o kłusolach szarpiących ryby, takich to zgnębić mandatami. na tym polega cała przyjemność wędkowania że się oczekuje no rybke a na szarpaka nie daje się szansy rybom. Wędkowanie ma uczyć cierpliwości a nie siły wyszarpania ryby.
A gdzie są strażnicy Urzędu Morskiego, kiedyś chodzili i sprawdzali, a teraz ich nie widać. Czyżby zredukowali ich? Pewnie tak i zostało parę osób w biurach. Co za czasy - Staaaaachu !! gdzie jesteś? Czas za bloczek mandatowy chwycić, naród w potrzebie !!
Kto kłusuje, Cygani drobni menele których jeszcze stać na tanią wędkę oraz cwaniaki pazerni emeryci.Zwróciłem uwagę że kaleczy ryby i jest kłusownikiem to pyta cz umiem pływać.Dzwonię na 112 a pani pyta o moje dane, ja mówię wędkarz a ona na to, jak partol będzie w okolicy to sprwdzi ignorancja czy kompletny brak wiedzy w temacie, pozdrawiam.
to nie wedkarze to zdziczała hołota która łapie na szarpaka jak by mogli to rzucali by zaostrzone grabie.To nie wędkarze to bandyci.
JA TEŻ WĘDKUJE ALE TO CO SIĘ DZIEJE KOŁO PROMU CZY W MARINIE TO ROBI WIELE SZKODY BO NIEWAŻNE JAK DUŻY JEST TEN OKOŃ WAŻNA KASA POZA TYM NIKT NIE KONTROLUJE W JAKI SPOSÓB WIĘKSZOŚĆ ŁAPIE I JAKIE ILOŚCI POTEM DZIWIMY SIĘ ŻE NIE MA RYB SAMI SOBI SZKODZIMY A SŁUŻBY DO TEGO POWOŁANE JAK ZWYKLE SOBIE NIE RADZĄ
Czegoś tu nie rozumiem, jeżeli jest zakaz to jest również kara za łamanie zakazu. Zdecydowana większość tych co siedzi to emeryci i renciści, jest z czego ściągać nakładane grzywny. Powiem krótko i w gwarze, policje i straż miejska mamy do życi, a cioty w tych służbach nie powinny pracować.
Gość • Piątek [26.10.2012, 20:14] • [IP: 93.94.188.**] ŚCIGAMY CIĘ JUŻ PO IP !!
Walic bardzo duże mandaty.Polactwo.
rozumiem latem jak stoją jachty, ale teraz jest pusto i niech sobie łapią, ale pod jednym warunkiem nie na ''szarpaka'' , na robaczka, twisterka, na raczka, klasycznie., jak na wędkarza przystało
Dziwne jest to przyzwolenie na kłusowanie.Pojechać z grubej rury po 200 od łebka co dzień i zaraz będzie spokój!
A gdzie jest Pan Stach ?
Rybka lubi plywac, rybak lubi rybke, rybka lubi chwile przyjemnosci z robaczkiem, rybak lubi chwile przyjemnosci z patelni :) I wszyscy zaspiewajmy-bo wszyscy Polacy to jedna rodzina, ryba czy rybak, chlopak czy dziewczyna :)))
26.10.2012, 20:17] • [IP: 95.129.228.**]sam jestes prymityw i łąch
przegonić tych łachów, prymitywne to i brudne, przynoszą wstyd miastu
A kormorany to wam nie przeszkadzają kiedy to zjadają dziennie 10000sztx0.5kg=5000kg ryb w rejonie Świnoujścia a jak człowiek-wędkarz złowi te parę okonków i to taki raban?.Wszędzie idioci w natarciu.
a ja ide pozakladac zaraz wnyki w lesie np. dziczka sobie upoluje. policja nie daje rady z jawnym klusownictwem(szarpanie +wyłów niewymiarowych ryb) to i nie ma prawa z moimi zwnykami nic robi. mamy w koncu rownouprawnienie. inni moga to i ja moge. a moze tak TV sie bym tym zajelo.albo minister ochrony srodowiska
odwalcie sie od nich lowia bo nad kanalem ryby nie ma poniewaz sa zaczepy i jakies rury z gowem wyplywaja do wody i kropki maja po ktorych wymiotowalem
Polikwidować lewe skupy ryb słodkowodnych a problem się sam rozwiąże.Polska to jednak głupi kraj i prawo które wymyślono na potrzeby własne.Te okonie nie zginą one pujdą na konserwy zwane" Byczki w sosie pomidorowym".Ech, gdzie te czasy jak dorsz był na mączkę a statki Odry przywoziły Nototenię, Halibuta i regularnie Śledzia Matiasa na świąteczne Polskie stoły.O to trzeba zapytać ostatniego Dyr. rozkradzionej Odry.Jednak ta wielka firma komuś przeszkadzała że zniknęła.Brawa dla pejsatych.
lepiej kormoranów trochę wybicie te dopiero tony zżerają ryb a miasto niech będzie przyjazne chociaż trochę dla człowieka
a na cholere jest zakaz polowu ryb ?! wszedzie tylko zakazy widze, co za chory kraj
Zwykłe zlodziejstwo, cwaniactwo. Skoro można kłusować w wodzie to można i w lesie. Co za różnica?
to morze tak znieść ten zakaz ?
ludzie łowią i będą lowić ryby, wiekszosc z tego zyje, dajcie wiecej zarobic lub dorobic to problem czesciowo sie zmniejszy.
Bezsilnosc policji...smieszne, za duzo wejsc na basen polnocny to nie ma, widocznie ciezko im obstawic i wylegitymowac wszytkich, sprawdzic pozwolenia sum'oskie, czy nawet poszarpane ryby bo napewno kazdy ma sporo. Surowe kary dla szarpakowcow
Gość • Piątek [26.10.2012, 15:51] • [IP: 93.94.188.**] Mylisz się bo mało wiesz. Rybę wyniszczają sitki zastawiane z małymi oczkami, a nie wędkarze. To jest kropla w morzu.
A dlaczego jest zakaz? Takie" widzimisię" czy uzasadniony.
DAJCIE MI EMERYTURY BOSMANOW PLUS PESJE Z MARINY DODAJCIE MERCA GROBEGO BOSMANA A POLAMIE WEDKI I WYRZUCE DO KANALU
dajcie spokój wędkarzom kontrolujcie skupujących a problem sam się rozwiąże
PROBLEM JEST ZUPELNIE INNY.WĘDKOWAĆ MOŻNA!! TYLKO PYTANIE. KTO TAM WĘDKUJE. ANO TYLKJO MAX. 5 PROCENT LUDZI.RESZTA KŁUSUJE.WYCIĄGA NIEWYMIAROWE SANDACZE.MAJA BYC 45CM WYCIAGAJA NAWET 25CM. 50 WEDKARZY RAZY 10 TYLKO RYB RAZY 30 DNI DAJE UWAGA 15000 NIEWYMIAROWYCH RYB TYLKO W JEDNYM MIESIACU. TE OSZOLOMY NIE ZROZUMIEJA NIGDY, ZE TAK" WEDKUJAC ZA ROK NAWET JAZGARA NIE BEDZIE.JEST TO JAWNE KLUSOWNICTWO.NIE MA NIC WSPOLNEGO Z WEDKARSTWEM I TU JEST PROBLEM A NIE W MIEEJSCU GDZIE DO TEGO DOCHODZI.1000PLN KARY I PO PROBLEMIE
skoro wykupione sa karty to dlaczego lowic nie mozna? w takim razie lepiej kusowac i nie dawac zarabiac
ON PRZEPRASZAM 224 MIALEM INNA INTENCJE.CZESC.
Jest pomysł - skoro żeglarze z użytkowanie mariny płacą, to niech płacą też wędkarze - np. 5 zł za dzień i będzie po kłopocie.
co komu wędkarze przeszkadzają skoro mają kartę to jałmużnę zapłacili i niech sobie łapią.W Norwegi człowiek ma ochotę rozkłada wędkę i łowi bez żadnych opłat i miejscówek.Wiem że tu jest Polska ale bez przesady.
A niech sobie łowią - pozwalam im. Jak komuś nie pasi, to może dostać psztyczka w nos.
TYLKO NIE NA CZTERY WIATRY
Skoro jest zakaz, to należy go przestrzegać i egzekwować od tych którzy go nie przestrzegają. Proste i oczywiste inaczej robi się z prawa kpinę.
Jak ta marina stoi praktycznie pusta wiec nie rozumiem dlaczego ma byc zakaz wedkowania? rozumiem gdyby bylo pelne oblozenie, ale teraz? to miejsce zyje a nawet jesli ktos zostawi jakis papierek bo roznie to bywa, wiatr zawieje czy pies zabierze, to skoro to jest taki nowoczesny i piekny obiekt to niech zajmie sie ktos utrzymaniem w nim porzadku.Tyle.
Takie polskie dziadostwo.Piękna marina powinna być dla żeglarzy, a nie dla śmieciuchów.Wystarczy przejechać się druciakiem wzdłuż Kanału Piastowskiego i to po obu stronach.Wszystkie śmieci jakie tam są to śmieci wędkarzy.Puszki po piwie, pudełka po, , robakach, , żyłki i inne akcesoria. Przegonić ich na Cztery Wiatry!
Gość • Piątek [26.10.2012, 12:44] • [IP: 80.245.178.**]-bez sensu!!
To wina tego chorego polskiego systemu.. Połowie tych ludzi wcale sie nie chce siedziec na mrozie i ryby łapać, ale nie mają wyjścia, bo dzieci trzeba ubrać, nakarmić i do szkoły wysłać a emerytury 800 złotych, to co mają iść kraść??!! Dajcie ludziom spokój, za karte wedkarską placą to niech łapią sobie.. Jak by emeryture mieli jak helmut 1600 euro to 90% tych ludzi by tam nie sterczało..
OBYWATELU KOMANDORZE TETERYCZ TO JESZCZE NIE PANA
Gość • Piątek [26.10.2012, 11:30] • [IP: 62.69.252.**] A tobie chyba nie idzie ze kapujesz innych. Nigdy nie widziałem zeby ktoś skupował ryby kiedykolwiek. Na. Slaku mają węgiel a nad morzem ryby.
Na większą skalę to poławiają ryby właściciele łodzi motorowych pod pretekstem wędkowania - często kłusują łapiąc na szarpankę - zastawiając żaki.Ci noszą ryby do skupu a nie dziadęk.Popatrzcie ile rano leci kormoranów na połów a każdy zjada ~ 2kg narybku dziennie to są prawdziwe szkodniki, więc nauczyć czytać te ptaki wywiesić w okresie ochronnym tabliczki zakaz połowów (to będzie mniejszy idiotyzm jak zakaz wędkowania) Popatrzcie ile tam jest odchodów więc ile ryb musiało być zjedzone na tę ilość.Nadmierna populacja tych ptaków staje się klęską dla rybaków.
Do czego to przyszło w tym waszym kochanym XXI wieku.. Kiedyś można było łowić ryby gdzie tylko się chciało. A teraz? Zakaz na zakazie. To wina korporacji. Nie dajmy się. LIBER8 !
Dziś w Polsce kto pierwszy się obudzi to zaraz zaczyna zabraniać innym normalnie żyć. A przecież każdy obywatel jest współwłaścicielem i tego nabrzeża i tych ryb które łowi, więc jakim prawem zabrania mu się korzystać z tego.
CO ONI IM TERAZ PO SEZONIE PRZESZKADZAJA, GANIAC ZA UTRZYMANIE PORZADKU I TYLE.
W czasie tarła okonia -poławiają rybacy na maksa a władza żałuje ludziom wędkowania robiąc niby dla ochrony przerwy w wędkowaniu.Podobnie jak na jeziorach-jak już PGR-yb wykończą ryby to jezioro udostępnia się wędkarzom.
Co ma wędkowanie do kłusownictwa=wymiar nie wymiar i tak do siatki! Jest postawiona nowa hala rybna, tam zrobić jeden legalny skup ryby i po kłopocie.Niech przywożą i po 10kg.aby były wymiarowe.Oczywiście zrobi się zaraz awantura bo to nie jest wolny rynek itd.jednak uważam że jest to jedyny sposób uzdrowienia tej chorej sytuacji.
gdyby uzywali sieci... ale to ze sobie wedkuja, nikomu nie przeszkadza, nabrzeze zyje... po sezonie, nie trrzeba policji w tym rejonie bo jest duzo ludzi,
a co wam przeszkadza że dziadek łapie jazgarze - kormorany wyjadają x razy więcej. .. To jest typowe komuchowskie myślenie zgnębić. ..niech wie kto ma tu władzę.niech się boi że mu zabiorą wędkę i zapłaci karę. ..jak w Korei Pół. Zamiast zezwolić łapcie sobie ile chcecie pod warunkiem że nikomu nie przeszkadzacie - co komu przeszkadza stary dziadek że wbrew NFZ i ZUS jeszcze żyje.Często dla wielu emerytów działka i wędka to co ich trzyma przy życiu.
Na Warszowie wraz ze skupem złomu" działa"skup ryb i co wy na to?Legalny nie legalny ale syfiasty!!
116...Twoje posty są wyjatkowo paskudne, ciekawe skad takie wiadomości, częsć rzeczywiscie ma dobry sprzet i na szczęście nie jest głodna ale 85% to wedkarze, ktorzy robią to by nakarmic rodzinę, wiec nie nalezy wszystki walic do jednego wora, nalezy unormować sprawę, a nie odrazu ludzi osadzac, jak jest w miescie z pracą widac i słychac wiec takie uogólnianie jest wyjatkowo perfidne, głod to dotkliwe uczucie!!
Wędkarze i głód...skończcie z tymi mitami. Nikogo głodnego nie stać na sprzęt którego używają, nie mówiąc o wykupieniu pozwolenia, po przecież pozwolenia mają - wszak to wędkarze, a nie kłusownicy? Poza tym wędkarzom nie wolno ryb sprzedawać, a ktoś od nich ryby kupuje - niech Policja i Inspektorat Rybołówstwa namierzą kto od nich skłusowane ryby kupuje i po sprawie. Wystarczy odciąć ich od skupu i się okaże kto łowi amatorsko dla siebie, a kto przemysłowo kłusuje dla kasy.
A będzie ich coraz więcej idzie kryzys bezrobocie będzie się zwiększać ludzie łowią ryby żeby nie umrzeć z głodu i jeszcze można rybki za parę groszy sprzedać zawsze to lepsze niż czatowanie przed netto i żebranie o parę groszy
Słyszałam że Rzecznik Prezydenta Miasta jest Emerytem Mundurowym i dlatego straszy Służbami Mundurowymi
Tylko, że ci pożal się Boże" wędkarze" zostawiają po sobie taki syf, że makabra. Żyłki, butelki, siatki etc. Urządzają sobie libacje i wala po krzakach ile się da...
No to postawić w Marinie jednego strażnika na okrągło i będzie OK. Poza tym co robi Inspektorat Rybołówstwa? To ich działka! Zresztą to co dzieje się w dzień, to" mały pikuś" z kłusownictwem do jakiego dochodzi nocą - barbarzyńskie szarpanie ma miejsce na każdym nabrzeżu, w samym centrum miasta i nikt na takie barbarzyństwo i jawne łamanie prawa nie zwraca uwagi! Do tego egzekwować zakaz wjazdu samochodem do Mariny. A tak w ogóle to trzeba być kompletnym degeneratem moralnym by łowić ryby tam gdzie gromadzą się one na zimowiska, to tak samo jakby łowić je w czasie tarła!
Policja kilkakrotnie kontrolowała łowiących wędkarzy i nie miała nic przeciwko prawdziwemu wędkowaniu. Co innego to Ci przeklęci SZARPAKOWCY, jednego dnia kontrolowani zabiera się im wędkę i ryby a drugiego dnia odzyskują to sprzęt i dalej od nowa kłusują. Kontrole powinny być codziennie szczególnie w godzinach od 5 do 6 gdzie szarpakowców jest multum Proponuje nie tylko kontrolować zezwolenia ale także ryby jakie maja w reklamówkach lub plecakach (jakie sa pokaleczone i ile niewymiarowych sandaczy maja)
Nie wolno postawic znak i karac jak kierowcow, ale dlaczego nie wolno?niech lowia po to sa ryby nikomu krzywdy nie robia nabrzeza nie niszcza..
Miasto nadmorskie i nie pozwalają łowić ryb. Paranoja. Co oni tam przeszkadzają? Tam się łowiło ryby zanim powstała ta mierna marinka Niech się ten bosman nie zdziwi, któregoś pięknego dnia, jak go kiedyś gdzieś wyłowią za nasyłanie policji.
Jak zapłaci jeden z drugim z 500zł to już nie wróci w to miejsce
Jak nie zakaz to może pomyśleć w drugą stronę. Polakom jak zwykle przychodzi to z oporem. Zezwolić na połów w odpowiednich godzinach, albo wyznaczyć miejsca.
Wędkarze powinni łowic Ryby bo to jest SPORT Wedkarski wszystkie Państwa tą Dyscyplinę Uznają co innego jest Rybołówstwo Przybrzeżne - Dyrektywa Unii Europejskiej