iswinoujscie.pl • Niedziela [04.11.2012, 01:16:12] • Świnoujście
Sprzątają gnijące liście

fot. iswinoujscie.pl
Służby sprzątające dwoją się i troją, aby z ulic Świnoujścia zniknęła liściasta breja. Pracownicy nie są już w stanie zbierać liści grabiami. W ręce chwycili więc łopaty. Tylko w ten sposób mogą oczyścić ulice i chodniki z zalegających mokrych liści.
To dla pracowników najgorszy okres. Najpierw jesienne zamiatanie potężnej ilości liści, później zgarnianie śniegu i zbijanie oblodzonych chodników. - Należy się im pochwała. Dzięki nim na chodnikach, tych należących do miasta, jest naprawdę w miarę czysto – mówi jeden z mieszkańców.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Przecież trzeba to sprzątać :p
centrum MIASTA PRZEJŚCIE DLA PIESZYCH WPROST NA SKLEP MEBLOWY BODZIO-PROSIMY ZROBIC ZDJĘCIE I POKAZAĆ SŁUŻBOM SPRZATAJĄCYM I KIEROWNIKOWI SKLEPU ORAZ DOMU POD ORŁAMI-STERY LIŚCI NA PRZEJŚCIU, POD SKLEPEM, NA CHODNIKU!!CZY TRZEBA SIĘ POŁAMAĆ, BY KTOŚ TO ZAUWAŻYŁ?TO NIE ZADUPIE, TUTAJ LUDZIE IDĄ DO I Z PRACY, NA PROMY, MŁODZIEŻ DO SZKÓŁ ITD.JEŻDZI ULICAMI ODKURZACZ I TEZ NIE WIDZI ILE LIŚCI TUTAJ LEŻY?!UTRZYMUJEMY BEZDOMNYCH Z NASZYCH PODATKÓW, CZY CI, KTÓRZY NA ZIMĘ WSTRZYMALI SIĘ OD PIJAŃSTWA, NIE MOGĄ ZMIATAĆ LIŚCI DO WORKÓW?PO DRUGIEJ STRONIE SKRZYŻOWANIA JEST DUZY TRAWNIK NALEŻĄCY DO TREPOWA, DUŻE LIŚCIE ZE STARYC TOPOLI ZAKRYŁY TRAWNIK I TEŻ NIKT NIE SPRZATA, CZY STRAŻ MIEJSKA NIE MA PRAWA ZWRÓCIĆ UWAGĘ ZARÓWNO PERSONELOWI SKLEPU JAKI WOJSKOWYM NA OSIEDLU, GDZIE WJAZD JEST PO ODSUNIĘCIU ELEKTRYCZNEJ BRAMY?TAK STRZEGĄ PRAWA, A NIE WIDZĄ LIŚCI NA ULICY PROWADZĄCEJ DO MORZA, PROMÓW, TO W KOŃCU CENTRUM!!
wyciac drzewa pozbedziemy sie lisci
Możliwe że na Wyspiańskiego są same prywatne posesje. Wtedy chodniki, o ile nie oddziela je od posesji pas trawnika należą do właścicieli posesji (oczywiście tylko do sprzątania). Wywóz jest bezpłatny. Pod warunkiem, że w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu miasta pobierze się czarny worek i powiadomi telefonicznie o konieczności wywozu przygotowanych w workach liści. Informacji oczywiście o tym nie ma nigdzie. (wiadomość od urzędnika). Angażowanie w okresie intensywnych prac do sprzątania bezrobotnych, jest pomysłem jak najbardziej godnym uwagi. Ale chyba nikomu nie chce się tym zjąć.
Żale zgłaszajcie do naczelnika miasta. To radni nie pozwalają na bieżące sprzątanie ulic, bo jak by nie było to kosztuje. To nie zależy od tych biednych ludzi.Dostają zlecenia i robią to co im sie każe. Za wszystkie haczyki sa winni urząd miasta i ich radni.
Co w ty dziwnego? To ich praca. A co do Wyspiańskiego, to niech ten dzyndzel, który zamurował skrót koło Koszar Sztuki niech z* sprzątnąć liście, bo łeb mu urwę za dzieciaka, które się tam poślizgnęło.
Wielki szacun dla służb sprzątających.A do redaktora pytanie: które to chodniki nie należą do miasta, bo nie słyszałem o przekazywaniu chodników mieszkańcom.I nie przypuszczam aby ktoś je kupił;)
tat tak WYSPIANSKIEGO OD POCZATKU ZAPOMNIANE I ZANIEDBANE, DZIURY W ASFALCIE.LISCIE Z POHITLEROWSKICH LIP I JESZCZE ZWISAJACE GALEZIE LAMLIWE IUNIEMOZLIWIAJACE NAWET PRZEJSCIE CHODNIKIEM NIE MOWIAC O PRZEJECHANIU ROWEREM CHODNIKIEM BO CHCE GLOWE URWAC A SCIEZKI ROWER.NIE MA.
Jesienne prace porządkowe należy wykonywać na bierząco a nie chwile przed świętem zmarłych, gdzie liście zalegają po kostki a jeżeli już gniją tzn, że sprzątają za późno
to poprosimy na wyspiańskiego
a może tak wysłać ludzi którzy pobierają zasiłek i będzie to z pożytkiem dla miasta i dla osoby bezrobotnej a najlepiej bezrobotnych przenieść do służb porządkowych i tam zapracowali go uczciwie