Delegat Janusz Żmurkiewicz uczestniczył w ubiegłotygodniowym wyborze prezesa PZPN-u. Miał okazję zabrać głos na forum. Zwrócił się wówczas do prezesa Zbigniewa Bońka z apelem o uzdrowienie klimatu wokół piłki nożnej.
- Sponsorzy chętnie inwestowaliby pieniądze w kluby piłkarskie, ale rezygnują, mówiąc że „to bagno” - tłumaczył Żmurkiewicz.
Janusz Żmurkiewicz oprócz tego, że obciążył za wyjazd swój prywatny budżet, zostawił służbowy samochód w Świnoujściu. Do Warszawy pojechał prywatnym samochodem. Wziął również jeden dzień urlopu.
Tak trzymać Panie prezydencie na pohybel KLAKIEROM !!
To bardzo dobry przykład dla tych, którzy nadużywają swoich stanowisk. Duży plus dla Pana Prezydenta!
A ma rachunki?