Mieszkańcy pobliskich budynków dzień w dzień wysypują ptakom pokarm na trawę.
- Kilka razy widziałem pewną panią, która z samego rana, chyba około 7.00 wysypuje na trawę pokruszony chleb albo inną paszę. Fajnie, że ktoś interesuje się losem głodnych gołębi. Jeśli jednak chce pomóc ptakom, to niech wybuduje jakiś karmnik. I to z dala od chodnika i ścieżki dla rowerów! - napisał na kontakt@iswinoujscie.pl zirytowany rowerzysta.
Zdenerwowanie naszego rozmówcy jest uzasadnione. Ptaki wlatują na ścieżkę rowerową, siadają na niej, a rowerzyści mają niekiedy duży problem aby je ominąć.
- Gdy tylko nadjeżdża rower ptaki wzbijają się do góry. Kilka razy odczułem ten problem na własnej skórze. Nie dość że wleciały we mnie dwa wielkie gołębie, to jeszcze byłem cały w kupach. Mało przyjemne – dodał Czytelnik.
Jakikolwiek temat jest poruszany, to zawsze po 2-3 wpisach jest wzajemne obrzucanie się błotem. To taka nasza cecha narodowa. Tak trzymać ! ! !
Dokarmiając myślicie że jesteście szlachetni a tak naprawdę wyrządzacie krzywdę. Pomoc dzikim zwierzętom potrzebna jest sporadycznie w czasie wyjątkowo srogich mrozów. Wyrzucanie starej żywności lub jak niektórzy wolą dokarmianie czymś takim jest niegodziwe wobec zwierząt, które ponoć kochacie.
To naprawdę nie jest odpowiednie miejsce na dokarmianie ptaków. Ktoś w końcu może wywrócić się na rowerze przez te wzbijające się w powietrze ptaki i zrobić sobie krzywdę! Proszę to samemu sprawdzić...
Coś wam powiem, pedałujące barany: kiedy jedziecie po chodniku jesteście tak uciażliwi jak te gołębie. Gdybyście się jeszcze nauczyli srać w czasie jazdy to podobieństwo byłoby stuprocentowe.
09:31 - Odjebaj się ode mnie wszarzu. Właśnie dałeś dowód na to, że emigrowałeś tutaj z małej pipidówy z powodu kiły, zabierając ze sobą nawyki i zwyczaje takie jak wyrzucanie śmieci za okno w celu karmieniu karakanów, gołębi, szczurów, pluskiew i os. Defekowanie się między garażami - (taka imitacja wychodka), wystawiania garów na parapecie i naklejanie obrazków świętych postaci na szybie okna. A takich bzdur nie wypisują, bo nie mają prądu, oprócz sołtysa, który i tak nie ma zasięgu. Widziałem duże miasto takie jak Londyn, Nowy Jork czy Paryż. I nie krzycz nikczemny wsioku.
No tak a problem jest gdzie indziej bo na wszystkich działkach są HODOWCY GOŁĘBI. W hodowli duża część tych ptaków musi być likwidowana ale NO WŁAŚNIE albo łby odrywać samemu lub wynająć człowieka i trzeba PŁĄCIĆ - więc gołębie się wyrzuca stąd ich tak dużo głodnych w mieście.Urząd Miasta -wydział ochrony środowiska na ten temat powinien się wypowiedzieć.Na Grunwaldzkiej od zawsze były gołębie bo dudyneczki posiadają półki, na zewnątrz klatki schodowej, ich schronienie i legowiska.mieszkańcy o tym wiedzą ale niektórym MIEJSKIM słoma wyłazi z butów i każde zwierze im przeszkadza łącznie z ludżmi -taka ich natura" szeptuchy".Wesołych Świąt.
Ja tam lubię gołąbki na obiad
Przejechać i po robocie. .
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
ᵍᵐ • Czwartek [06.12.2012, 08:22] • [IP: 31.63.234.***] A TY WIDZIAŁEŚ MIASTO NA WŁASNE OCZY ?! NIEOBYTA GNIDO, LUDZIE ZE WSI TO TACY SAMI LUDZIE JAK TY " K...A MIASTOWY " !! MOŻE MAJĄ WIĘCEJ KLASY BO TAKICH BZDUR NIE WYPISUJĄ !!
babcia na witosa 4 z parteru karmi te je...ne mewy...a wszystkie auta z bloku naprzeciwko sa obsrane...bo ona kocha tak te ptaszki...nad morze karmic ptaszyska!
Popieram - Efekt migracji wsi, do miasta. To fakt !
ZALEJCIE WSZYSTKO BETONEM, WYTRUJCIE PTAKI, PSY, KOTY !! W ŚWINOUJŚCIU LUDZIE MAJĄ DZIWNE PROBLEMY !! NIC WAM NIE PASUJE !! NIEMCY-BE, ROWERZYŚCI-BE, ZWIERZĘTA-BE, KIEROWCY-BE itd. MOŻE CZAS SIĘ OGARNĄĆ ?!
Efekt migracji wsi, do miasta. Tak robią zakorzenieni wsiarze, syfiarze i brudasy.
JEST TAKA STRONA WIOCHA.PL...
Problemem są rowerzyści zima na chodnikach.
I dobrze, że obsrywaja rowerzystów. Nalezy im się!
Dokładnie bardzo trafny temat: To zwykła nie wiedza i zakodowany komunistyczny charakter ludzi z tamtego okresu, Ptaszki głodne to trzeba dokarmiać!! i w tym przypadku na chodnikach leżą tony zgniłego jedzenia..Ludzie ogarnijcie się bo to wstyd a nie pomoc!!
to prawda sam musiałem chować głowę przed gołębiami
To poważny problem, wysypywanie pokarmu przez okna to coś strasznego. Uwagi nie skutkują...
W TYM MIESCIE WIDZE WSZYSTKO PRZESZKADZA.
wystarczy jechac odPOwiednio szybko i sie przejedzie PO gołębiu
czemu rada miasta nie zainteresowała się tym wcześniej?
Problemy krajó pierwszego świata...