Miasto dostało pieniądze na remont jednego z czterech największych świnoujskich promów z budżetu państwa. Siedem milionów złotych trzeba jednak wydać w tym roku.
Pracownicy Żeglugi uważają, że Gryfia, która wygrała przetarg, wzięła się do pracy za późno. Części musiały być wykonane na zamówienie. Stocznia musiała też płacić gotówką, a z nią miała problemy. W końcu się udało, a w ostatnich dniach do Szczecina dotarły elementy silnika. Może być jednak za późno, bo trzeba je jeszcze zamontować i przetestować.
Jeżeli stocznia nie zdąży na czas, to przepadnie nie tylko aktualne dofinansowanie, ale także i przyszłe - na remont kolejnego promu. Prezydent Świnoujścia, Janusz Żmurkiewicz takiego scenariusza nie bierze pod uwagę.
W Gryfii nikt nie chciał wypowiadać się na temat remontu promu Karsibór.
i dobrze to teraz gryfia odda czesciowo wyremontowany prom i zaplaci 14 mln kary za ten i kolejny remont promu niestety jak se przetarg wygrywa to sie dotrzymuje terminu a jak sie nie ma pojecia o robocie to sie niepodejmuje. Zegnaj gryfio !! tylko ludzi tam zatrudnionych szkoda bo jakis kierownik dyrektor baran dal ciala znajac zycie gryfia kieruje czlowiek ktory nie ma a o budowaniu statkow itp tylko gazeciarz z PKP !!
To niech Gyfia buli taką karę, żeby puścić ją z torbami.
Piniondze to nie wszysko a bez piniendzy to ch**
Jeśli Gryfia nie zdąży, to Świnoujście spokojnie może sobie podarować owe 7 mn zł, bo może to wyegzekwować od stoczni w formie kar umownych za niedotrzymanie terminu.
Trzeba było remont zlecić świnoujskiej stoczni.
to było do przewidzenia, jak dojdzie do konsolidacji to MSR też będzie mieć ciągle plecy. Wciąż funkcjonuje przekonanie"dać najtańszą ofertę, ważne żeby wygrać przetarg, później napisze się jakiś aneksik do umowy i kontrakt stanie się rentowny" pozdrowienia dla Gryfii
Mam to gdzieś !! Trzeba jakoś wstrząsnąć tym POpapranym rządem żeby zobaczył problemy komunikacyjne w Świnoujściu. Problem z przeprawą będzie narastał a nie malał bo ile te promy jeszcze pociągną ?