Prawdziwy dramat był w Święto Trzech Króli. Dyżurować miała wtedy tylko Apteka „Dbam o Zdrowie”, przy ulicy Armii Krajowej. Niestety, była zamknięta. Nasi Czytelnicy pisali i dzwonili do nas wściekli, że z gorączką muszą biegać po całym mieście i szukać czynnej apteki. Nigdzie nie było informacji, gdzie kupić lek, gdy apteka dyżurna jest zamknięta.
Po pewnym czasie, kiedy napisaliśmy o problemie na iswinoujscie, na drzwiach apteki przy ulicy Armii Krajowej pojawiła się kartka z informacją, że po leki można się zgłosić do apteki przy ulicy Warszawskiej. Kto jeszcze miał siły, ruszył do tej placówki.
Całkiem niedawno dostaliśmy jednak kolejną skargę na aptekę przy ulicy Armii Krajowej. Mieszkanka Świnoujścia potrzebowała leku dla dziecka, które zachorowało w nocy. 22 stycznia o szóstej rano pojechała do apteki. Dzwoniła do drzwi. Nikt jej jednak nie otworzył.
W Głosie Szczecińskim kierownik Apteki „Dbam o zdrowie” tłumaczy się, że w Trzech Króli rozchorowała się pracownica apteki. Nie było czasu załatwiać zastępstwa.
Zdaniem kierownik apteki , 22 stycznia rano apteka jednak działała i na to są nawet paragony z kasy fiskalnej.
Hanna Borowiak, szefowa Zachodniopomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej twierdzi, że aptekę „Dbam o Zdrowie” niektórzy mylą z inną, która jest na tej samej ulicy (przy placu Słowiańskim) i nazywa się „Zdrowie”
Dyżury nocne aptek trwają od godz. 20 do 8 dnia następnego. W przypadku dyżurów z soboty na niedzielę – do godz. 9 rano.
I niemieckich emerytów bez kolejki obsługują. Armagiedon, panie.
od pierwszych dni istnienia tej Apteki jestem tam czestym kientem i nie zdarzylo się nigdy, by czegokolwiek zabrakło, lub by ta placówka była nieczynna wtedy, gdy zachodzi pilna potrzeba kupna leku. Personel b. przyjemny, panie potrafią doradzic jakiś lek w zastępstwie, gdy brakuje w tym dniu zapisanego przez lekarza specyfiku.Już zaczynam podejrzewac, czy to nie jakaś zmowa, mająca na celu uprzykrzenie pracy, a może... Wszyscy moi znajomi też chodzą własnie do tej Apteki i są zadowoleni.To b. dziwne...
Ta apteka" Dbam o zdrowie" - często działa tak jak chcę, a nie jak ma napisane na drzwiach (godziny otwarcia).
A może na telefon jak jedzenie. Nie tykać tych pań bo są bardzo miłe oby tak dalej.
Staruchy mają temat do komentowania.
I podobno z psami tam nie wpuszczają. Maskara normalnie.
Ten portal przypomina mi taki zeszyt jaki był stosowany za czasów PRL z napisem: „Skargi i Zażalenia”. He!He!He!