- Przyszłam do banku i powiedziałem, że chcę lokatę, że nie chcę żadnych funduszy, żadnych obligacji. Powiedziałam, że chcę lokatę jasno i wyraźnie. Myślałam że mam lokatę. Przyszłam po 6 miesiącach żeby wypłacić pieniądze, bo powiedziano mi, że po upływie tego okresu będę mogła je wypłacić. Okazało się, że nie mogę tego zrobić przed upływem 10 lat, bo jeśli to zrobię, stracę około 90 procent wpłaconych pieniędzy! - denerwuje się pani Beata Tomasiewicz, klientka banku.
Klienci czują się oszukani. Jak mówią, nie zostawią tego bez rozgłosu. Przed świnoujskim oddziałem Getin Banku rozdają ulotki z informacją, że zostali oszukani.
- To nie jest tylko Świnoujście, ale cała polska. Ludzie z całej Polski czują się oszukani! - podkreśla pan Józef Falkowski.
Gdy mieszkańcy Świnoujścia zorientowali się, że z ich pieniędzmi dzieje się coś niedobrego, natychmiast interweniowali u pracowników banku.
- Powiedzieli mi, że to jakaś pomyłka, że wiedziałam co podpisuję. A ja cały czas mówiłam przecież, że chcę lokatę – tłumaczy w rozmowie z reporterem iswinoujscie.pl pani Beata. - Byliśmy tego nieświadomi. Chcieliśmy założyć najzwyklejsze lokaty na 3-6 miesięcy, a bank wcisnął nam ubezpieczenia na życie...
Pani Beacie bank obiecał już w grudniu, że zwróci jej 100 procent wpłaconych pieniędzy. Niestety nie otrzymała ich do dnia dzisiejszego. Wciąż natomiast mieszkanka otrzymuje wezwania do banku w Szczecinie.
- Chcą, żebym podpisała ugodę, że nikomu nie powiem o tym co się stało. Grożą mi też karami – denerwuje się nasza rozmówczyni.
- Mieliśmy dość mocną grupę, było w niej ponad 30 osób. Tym, którzy wpłacili niewielkie kwoty bank zwrócił pieniądze, natomiast tym, którzy wpłacili większe pieniądze, nie wypłacili nic – złości się pan Józef.
Ofiarą banku padła również pani Bogumiła Piróg. - Wpłaciłam do tego banku oszczędności swojego życia. Jestem schorowana, mam wszczepiony rozrusznik serca, a nie mogę wykupić lekarstw bo nie mam pieniędzy. Wszystkie wpłaciłam na tę lokatę – rozpacza kobieta.
O wyjaśnienia poprosiliśmy rzecznika prasowego Getin Banku.
- W ostatnim czasie zgłosiła się do nas grupa kliku Klientów ze Świnoujścia, która wyraziła zastrzeżenia co do sposobu w jaki zostały im zaoferowane produkty inwestycyjne. Obecnie dokładamy wszelkich starań w celu rzetelnego wyjaśnienia złożonych przez nich reklamacji. Części osób zostały złożone już propozycje polubownego rozwiązania zasygnalizowanych problemów. W ciągu ostatnich miesięcy wprowadziliśmy także szereg rozwiązań, których celem jest dodatkowe zapewnienie, że Klient decydujący się na wieloletni produkt inwestycyjny, czyni to świadomie i rozumie charakter tej inwestycji. Każdy z nich otrzymuje m.in. specjalną kartę informacyjną zawierającą, przedstawione w przystępny sposób, najważniejsze informacje o danym produkcie. Ponadto w grudniu ubiegłego roku Bank wprowadził specjalną procedurą oceny profilu inwestycyjnego osoby decydującej się na zakup ubezpieczeniowego produktu inwestycyjnego - wyjaśnia Wojciech Sury, rzecznik prasowy Getin Banku.
Ciężko żyje się w kraju, w którym na każdym kroku chcą cię oszukać, musisz być czujny jak kobra, w razie wpadki państwo cię nie chroni, coraz częściej myślę o wyjeździe.
ludzie!! Wystarczy przeczytac umowe!! Kto w ciemno podpisuje dokumenty??
rozbawił mnie ktoś tym"GETIN GANG"
Pani Iwona:" 27 stycznia 2012 r. złożyłam wizytę w warszawskim oddziale Getin Banku w celu zasięgnięcia informacji odnośnie lokat krótkoterminowych – do sześciu miesięcy. Pracownik Banku, pan Jacek S. (nazwisko litościwie pominę) został rzetelnie poinformowany o mojej sytuacji finansowej, wiedział, że mam zaciągnięty kredyt hipoteczny we frankach i w każdej chwili mogę potrzebować pieniędzy. Pan S. zaproponował mi najpierw lokatę 3-miesięczną. Po zaakceptowaniu tej lokaty, pracownik podsunął mi kolejny produkt, który określał nazwą „Kwartalny Profit”, nie informując mnie o ubezpieczeniowej naturze tego produktu. Pan Jacek zapewnił, że wypracowany zysk będzie wypłacany kwartalnie. (...) Deklarację przystąpienia do umów wraz z certyfikatami otrzymałam pocztą – listem zwykłym. Znalazłam go w skrzynce w połowie lutego, więc już po terminie przewidzianym na bezkosztowe odstąpienie od umowy, i dopiero wtedy mogłam się zapoznać z treścią dokumentów. Ani w czasie rozmowy, ani w żadnym momencie procedury zawierania umowy Pan S. nie poinformował mnie, że wkład zostanie zamrożony na 10 lat! Nie jestem w posiadaniu, ani nie widziałam żadnego dokumentu tabeli opłat i prowizji. Nie było ich również w dokumentach, które otrzymałam pocztą. Dopiero podczas rozmowy odbytej 27 sierpnia 2012 r. z pracownicą banku dowiedziałam się o konsekwencjach rozwiązania umowy. Wyłudzono ode mnie 170.000 zł. Składałam dwie reklamacje, ale propozycja ugody jest nie do przyjęcia, bank chciał zatrzymać prawie 40.000 zł".
Pani Barbara:" Doradca w Open Finance w Katowicach pod przykrywką systematycznego oszczędzana namówił mnie na Pareto II, twierdząc, że mogę zrezygnować z tego po dwóch latach, tyle tylko, że wtedy" tak dużo nie zarobię". Ponieważ był moim doradcą i miał podgląd moich finansów, w tym zakładanych przez internet w Open Finance lokat, gdy zobaczył, że zbliża się ich termin zakończenia, zaczął do mnie wydzwaniać. Przez dobre trzy lub cztery miesiące mu odmawiałam. W końcu przyszedł do mnie i oświadczył:" wszystko załatwiłem, pieniądze zostały przelane, teraz pani musi to podpisać. Nie ma wyjścia, jak pani nie podpisze, to straci pani 12.000 zł". Przerażona podpisałam, a następnego dnia błagałam go, o anulowanie umowy, ale on był nieugięty. Tłumaczyłam, że nie stać mnie na opłaty i nie mam pieniędzy. Pan Tomasz stwierdził, że mam jeszcze inny produkt i mogę z niego wziąć pieniądze na wpłaty". Pani Barbara nawet nie zauważyła, że pracownik Open Finance to doradca finansowy, nie inwestycyjny, a więc nie może nic przelewać za klienta. Ale może klientowi naopowiadać głupot, żeby ten podpisał wszystko jak trzeba...
Pani Ania:" W ostatnich dniach września 2011 r. poszłam do placówki Getin Banku, szukając lokaty która pozwoliłaby chronić oszczędności przed inflacją. Wybrałam Getin Bank z powodu dotychczasowej dobrej współpracy, miałam zaufanie do jego pracowników. Opiekun klienta zainteresował mnie produktem o nazwie" Kwartalny Profit Plus", ponaglając, że kończy się okres subskrypcji. Słuchałam więc o bardzo atrakcyjnej „lokacie”, oprocentowanej w pierwszym roku na 7%, do której dołączona jest część inwestycyjna. Opiekun uparcie wskazywał jak duże mogą być zyski z inwestycji, oraz zapewniał, że po pół roku mogę ją zakończyć, bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów jej likwidacji. Stopniowo dowiadywałam się, że ta lokata to ubezpieczenie. „Ubranie” lokaty w nazwę ubezpieczenie, miało gwarantować ominięcie podatku od dochodów. Na podstawie zasugerowanych mi fałszywych przesłanek doprowadzono do podpisania umowy 30 września 2011 r. Uważam, że sposób w jaki sprzedano mi" Kwartalny Profit Plus" jest naganny. Wiem, że osób tak samo jak ja wprowadzonych w błąd, jest bardzo dużo".
Pani Joanna:" Jestem 27-letnią samotną matką, bez pracy, z orzeczeniem o niepełnosprawności, bez prawa do renty. Przeszłam dosyć ciężki wypadek, po którym miałam trudności z pamięcią, z koncentracją, z nauką z przyswajaniem nowych wiadomości. Po kilku latach doszły do tego problemy emocjonalne. Odwiedziłam różnych lekarzy specjalistów, przeszłam terapię. Po pięciu latach walki uzyskałam w 2011 r. odszkodowanie, z którego część powierzyłam Getin Bankowi." Kwartalny Profit" scharakteryzowano mi jako konto oszczędnościowe z wypłatami zysków co kwartał. Ubezpieczeniowe opakowanie przedstawiono mi jako dodatkowe ubezpieczenie do konta, a opłaty jakie widziałam w umowie, miały być pobierane tylko w sytuacji, gdy zamknę konto w ciągu pierwszych sześciu miesięcy. Kwota oszczędności po tym czasie miała tylko rosnąć. Zakładając konto liczyłam na co kwartalne zyski, które zastąpiłyby mi po części aktualny brak jakiegokolwiek dochodu. Miałam zaufanie do Getin Banku, gdyż miałam w tym banku lokaty, z których byłam zadowolona. Złożyłam w banku oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli wraz z uzasadnieniem. Zostałam zaproszona na spotkanie z dyrektorem regionalnym, po czym otrzymałam odmowne pismo".
28 października 2011 r. w placówce Getin Banku w Poddębicach zakładałam roczną lokatę z oprocentowaniem 5, 7%. Lokata okazała się" Kwartalnym Profitem Plus". Nie zostałam poinformowana o charakterze produktu, nie otrzymałam regulaminu, tabeli opłat i limitów, warunków ubezpieczenia. Wyszłam z banku z przekonaniem, że założyłam bezpieczną lokatę. Moim zamiarem było ulokowanie środków pieniężnych w taki sposób, by w razie potrzeby mogłyby w dyspozycji osoby przeze mnie upoważnionej. Borykałam się bowiem z poważnymi problemami zdrowotnymi. Zażywałam silnie działające leki, o czym informowałam pracownika banku. Zaznaczałam, że cały proces leczenia będzie przebiegał poza moim miejscem zamieszkania. W instytucji zaufania publicznego nie spodziewałam się podstępu. Do dziś nie mogę wyjść z zadziwienia, że osoba, która zna moją sytuację, którą będę mijać na ulicy, w tak wyrafinowany sposób mogła mnie oszukać".
Wizyta w tym banku przypomina wizyte na targowisku i gre w trzy karty, tzw Doradcy Klienta udzielają nieprawidłowych odpowiedzi na zadawane pytania, zatajają informacje o sprzedawanych produktach, kłamią
Skoro Maz tej pani podpisywal to niech moze on sie wypowie. Dlaczego zonka klapie w jego imeniu. Czy maz jest ubezwlasnowolniony ? bo jesli tak, to bank nie mogl z taka osoba podpisac umowy. Jezeli maz jest zdrowy to niech sie nam wytlumaczy dlaczego wywinal taki numer zonie? Tylko czemu zona ma pretensje do banku? S-cie jest male, wszyscy mniej wiecej wiedza kto jak zarabia i ile ma kontach. Mysle sobie, ze Panstwo umiecie jednak liczyc ale...wlasnie ! Dlaczego nie przyjeliscie ugody? Ja wiem, bo liczycie na jeszcze wieksze zyski, kosztem tych jeleni co ich angazujecie pod bankiem. To Wy oszukujecie i mam nadzieje, ze traficie na tego co Was odpowiednio podsumuje.
Proszę nie obrażać Pana Edmunda.To człowiek który wygrał z bankiem, i dobrze zna całą sytuację bo sam to doświadczył na własnej skórze.Odzyskał pieniądze i mógłby zapomnieć o całej sprawie.Jednak stara się pomagać wszystkim ludziom i służy" Bezinteresownie"swoją pomocą.Oby było więcej takich ludzi, a nie tylko myśleć o swoim korycie.Takich ludzi jak Edmundi tylko szanować, a nie opluwać.Dziękujemy Panu za tak wielkie zaangażowanie-podpisuję się pod - wrobieni.org
edmundi, gosc, gosc nr2 ito jak jestes taki inteligetny to zauważ, że zminiasz linki ale ip [IP: 83.249.25 to samoo inteligent cholera sie znalazll, pewnie Komuchu jestes tepawym wackiem co czytac nie umie...
Poszłam do banku bez okularów... to jakis debilizm aby isc lokowac kasa na ślepo... jak jesteś slepa to noś bryle a nie umowy podpisywać i do kogo masz pretensje pieniaczko cholerna...
Proszę o kontakt !!Jak mogę się skontaktować z grupą oszukanych przez GETIN BANK(jakaś zbiórka namiar)DZIĘKUJĘ oszukana!!
Popieram naciągaczy BANKU ja założyłam też lokatę tak mnie skołowała Pani opiekun klienta proponując kosmiczne odsetki i poinformowała mnie że w każdej chwili mogę wypłacić. Teraz mija 1 rok i nie mogę nic zrobić CZEKAĆ! NA CO!! A %ani myślą cały rok pieniędzmi obracają (10 000)tyś.żeby wypłacić to będę stratna około 2 000 tyś. a gdzie odsetki!! (Za co mam wykupić INSULINĘ!!ZAPYTUJĘ!!rzecznika GETIN BANK.
Oszukani ha ha ha to ciemność jak czytać nie potrafi... Do obory krowy dość a nie głupoty pisać. Fujarowcy ha ha ha
Z tego co czytam to muszę jutro wycofać lokaty z tego banku bo ten bank zaraz upadnie, pal sześć oprocentowanie
Tak to jest, kiedy widzi się tylko te 11%.
Do gościa z 15.20.Piszesz ze oszukanych jest 100 osób??Mylisz się to są tysiące ludzi.Wejdź na wrobieni.org tam dowiesz się wszystkiego a to są tylko ludzie co przez przypadek się dowiedzieli.Każdego dnia przybywają nowi oszukani.Szkoda mi tylko ludzi starszych którzy dopiero po 10 latach-jak dożyją dowiedzą się że nie mają NIC!!
Hehhee pracowalem 4lata temu w innej instytucji finansowej zanim przeprowadzilem sie do tego miasta i 97% osob ktore braly u mnie kredyt albo inwestowaly nie czytaly nic z umowy, poza ewentualna poprawnoscia swoich danych... nic... ale coz... daleko naszemu spoleczenstwu do standardow cywilizacujnych ;)
Do gościa z 17:14.To na pewno wpisał ktoś z banku.Broni się.Pani Tomasiewicz ma umowę, sama na własne oczy widziałam.Dzisiaj o godz 21.40 będzie emitowany program w TV info lub wydarzenia Szczecińska kronika.Wyraźnie widać że wpisują się tu osoby z banku.Trzeba było zobaczyć co dzisiaj działo się w banku po emisji tego artykułu.KOLEJKA!!Dzisiaj wiele ludzi dowiedziało się w co wdepnęli.Jak ktoś nie wie to niech przynajmniej zrozumie problem, a nie głupio się wypowiada.Prawdopodobnie broni rodziny pracującej w tym banku.Sprawa jest ogólnokrajowa i to tragedia wielu tysięcy ludzi, i nie idiotów, tylko ludzi wykształconych którzy też dali się podejść i wmanipulować.To nagłośnienie jest tylko po to, żeby powiadomić ludzi mających takie lewe produkty i nieświadomych w co wdepnęli.To karygodne żeby zawierać z osobami 70-cio letnimi umowę na 10 lub 15 lat!!SKANDAL!!Oglądajcie program.
Ja byłam w placówce Getin Banku i płaciłam jakieś rachunki i widziałam jak pracownica obrabiała jakąś starszą Panią wciskając jej jakiś chłam na 10 czy 15 lat. Ludzie uważajcie na ten bank.
była Pani 3 x w Banku i jednak mąż Pani podpisał...czyli sie zdecydował
Bandyci to są dopiero w Credit Agricole - lukas to jest bank naciągaczy...
GETIN GANG I TYLE W TEMACIE MATOŁKI KTÓRE NIE ROZUMIEJĄ POWINNY POCZYTAĆ JAK OSZUKUJĘ SIĘ KLIENTÓW W GETIN BANKU I WCALE NIE ROZCHODZI SIĘ, ŻE PODPISAŁ TYLKO O TO ŻE CIPRACOWNICY OSZUKIWALI NIE INFORMUJĄC I NIE PRZEDSTAWIAJĄĆ OGULNYCH WARUNKÓW UBEZPIECZENIA CZERPIĄC Z TEGO KORZYŚCI MATERIALNE AKLIENTÓW DOPROWADZILI DO NIEKORZYSTNEGO ROZPORZĄDZENIA MIENIE ART 286$ 1 KK ZA CO GROZI OD 6M-CY DO 8 LAT WIĘ MATOŁKI PRZESTAŃCIE BREDZIĆ ZE GETIN BANK NIE OKRADAŁ KLIENTÓW I NIE TYLKO W ŚWINOUŚCIU ALE W CAŁEJ POLSCE