Czemu pretensje do pracujących tam pań? Jak jest czas włóczyć się po mieście przez całą dobę, to nie sposób znaleźć chwili, żeby na 2-3 dni przed wyjazdem pójść do kasy i bilet kupić?? A patrząc na niektórych" klientów" wcale się nie dziwię, że panie przedłużają sobie przerwę jak tylko mogą - pretensje jak z Timbuktu do Ciechocinka, a najlepiej, żeby bilety za darmo rozdawali... Osobiście na kolejkę natykam się tylko wtedy, jak taki z pretensjami stoi, a jeżdżę dosyć często.

Polski zwyczaj na ostatnią chwile. Bilet kupóje się dzień przed wyjazdem, zawsze tak robię, i bez stresu sama przyjemność.

Pomysł super ale w zarządzie PKP siedzą ludzie starej daty postkomunistyczne betony.

Panie w kasie bardzo miłe, przed pociągiem prawda jest dużo ludzi panie starają się ich obsłużyć, ale to nie jest ich wina, że jest otwartych tak mało kas.

Pani w kasie miła, owszem, ale kasa czynna od 10.10... Jadąc dziś pociągiem 10.28 z promu trzeba biedz, a raczej się ścigać z trzydziestoma innymi osobami, a okienko na PKP co sobotę, czynne jedno... a jak się trafi jeszcze ktoś kupujący bilet na dalekobieżny pociąg, to połowa odchodzi od kasy bez biletu!! I tak jest w każdą sobotę. Automat z pewnością uławiłby!!

pani w kasie jest bardzo miła i życzliwa zawsze doradzi sprzeda bilet w promocyjnej cenie godziny otwarcia są bardzo dobre.

Jesli jedziemy pociągiem o 10.28 nie możemy kupić biletu przy przeprawie bo kasa jest czynna od 10.10!!Po przeprawieniu sie na dworzec czynna jedna kasa tworzy sie kolejka, a kuracjusze kupują na inne terminy wyjazdu!Jest nerwówka, ci co zdążą mają szczęście, ci co nie-konduktor wypisuje bilet z dopłatą!! Jechałam w niedzielę i przeważnie yła to młodzież szkolna.Do tego plastikowe siedzenia oto właśie polska kolej!!

jak można pisać, że godziny pracy kas zostały dopasowane do możliwości kadrowych, to jakaś kpina!w kasie głównej okienek ful 2 czynne(jedno Regionalne i jedno Intercity) kolejka jak szlag a my w nerwach stoimy po bilecik pilnując bagażu, dzieci i zastanawiając się czy bezpiecznie do pociągu wejdziemy.Dlaczego nie ma automatu(bo trzeba w pociągu dopłacać do biletu konduktorowi, musimy ponosić konsekwencje niekompetencji PKP.)i druga sprawa-kuracjusze którzy specjalnie ida po bilety 2 tygodnie przed wyjazdem z sanatorium, latem chciałam taką babcie rozszarpać, bo dodatkowo okazała się wredna i nikogo nie chciała przed siebie puścić (a było 5 minut do odjazdu pociągu i staliśmy już dobre 20 minut w kolejce)...Pani w kasie łaskawie dała nam ręcznie wypisany kwitek dla kilku osób by nam za dopłatę do biletu w pociągu nie doliczono i lecieliśmy z dziećmi i bagażem szybko na łeb na szyje do pociągu.Po to nam ta kasa przed promem by całować tam klamkę, skoro brak ludzi do pracy, panie prezydencie, chcemy automatu

widzę tu wielu roszczeniowych malkontentów którzy sami nigdy nic w życiu nie zrobili a tylko wymagają" bo mi się należy" - przecież jak wam się nie podoba to są inne sposoby komunikacja nie tylko PKP.

a kolejski się robią w momencie jak w piatek przed największym ruchem pojawia się jakiś dziad wypytujacy o pociągi na następny rok na jego wyprawę rodzinną i on chce mieć kuszetkę, ale nie wysoko, też nie za nisko, ale napewno nie po środku, chciałby jeszcze żeby był dla niepalących i by młodziezy tam nie było z miejscem przy oknie z widokiem na częstochowe.

Gość • Sobota [28.09.2013, 07:36:12] • [IP: 62.69.253.***] jezuu, marzyy mi się fabryka azbestu!

A może zamiast tam zrobić Kasę, to może lepiej zrobić fabrykę azbestu i mazutu?

JAK KASA JEST ZAMKNIĘTA TO BEZ PROBLEMU BILET KUPUJE SIĘ U KONDUKTORA BEZ DOPŁATY.

PANIE MAJĄ NIE 40 ALE 20 MINUT PRZERWY.W KAŻDYM MIEŚCIE JAK PÓJDZIE SIĘ 10 MINUT PRZED ODJAZDEM POCIĄGU TO NA PEWNO NIE ZDĄŻY SIĘ KUPIĆ BILETU.I DO KOGO TE PRETENSJE

w dupię mam taką rzeczywistość, nie pasuje to niech idą na bezrobocie - nikt ich do pracy na PKP siłą nie zmusza.

jak to, co to ma być ?- rzeczywistość!!

Właśnie, podbijam, kasa na dworcu PKP otwarta tylko do godziny 17:40 (co to w ogóle za godzina?!), w dodatku Panie w okienkach są strasznie nie miłe, ostatnio zdarzyła mi się taka sytuacja, chciałam oddać bilet, ponieważ prom przez karetkę odjechał wcześniej, następny odpłynął z opóźnieniem i właśnie przez ten prom nie zdążyłam na pociąg. Przepłynęłam jednak na drugą stronę (z wczesniej zakupionym biletem) żeby zwrócić bilet w kasie i co ? ZAMKNIĘTA. Następnego dnia rano ok godziny 8;00 na dworcu PKP kolejka była ogromna, a kasa otwarta tylko JEDNA i stojąc w tej kolejce 20 minut przy okienku usłyszałam, że Pani nie przyjmie zwrotu lub zamiany na aktualny bilet ponieważ NIE MA ZA TO CZASU bo kolejka jest za długa. Pytam się więc, co to ma do cholery być?

Odnosnie kasy biletowej to mozna napisac powiesc.Panie ktore tam pracuja siedza tam za kare 4 razy bylam w tej kasie 2 razy w czasie normalnej godziny obslugiwania interesantow byla po 40 min zamknieta bo przeliczaly kase, pily herbate, jadly kanapki i nie wazne ze ludzie czekaja bo powinna byc otwarta!Kiedy zbliza sie godzina przerwy bezczelnie wypraszaja ludzi za drzwi gdzie mozna to rozwiazac inaczej np.10 min.przed przerwa zamknac drzwi obsluzyc ludzi do konca kolejki i o 14godz.zaczac przerwe sniadaniowa.Nie rozumiem rowniez jak to jest ze Panie tam pracuja 7h10 min w ciagu dnia zamykaja w ciagu dnia na 40 min zeby przeliczyc kase itp.a potem maja 20 minut przerwy śniadaniowj!!Ludzie pracuja po 8h dziennie i maja 15 min przerwy w ciagu pracy!Pracujace Panie sa tam bezczelne, aroganckie i mysla ze nie wiadomo jakie stanowisko tam zajmuja!Nie wiem pod jaka instytucje podlega ta kasa biletowa ale moze jakis przelozony zainteresowal by sie ta sprawa!!

W Alhbecku corz wiecej osob mowi po polsku. Na przyklad autoservis na Lindenstrasse. 10 lat klasy polsko-niemieckiej przynioslo rezultaty.

TAAAK, bo te kolejki czasami są nie do zniesienia, a jesli ktos potrzebuje tylko bilet do wolina czy do szczecina to trzeba stac !! AUTOMATY SA POTRZEBNE !

Proponuje aby osoba odpowiedzialna za organizacje na dworcu sama sie tam pofatygowala (w godzinach porannych tak ok.godz. 10) zobaczyła i posłuchała jak się sprawy maja.Sama niejednokrotnie stałam w kolejce na pociąg do Sz-cina i nie mogłam kupic biletu, gdyz była ogromna kolejka a pociąg juz był zapowiedziany do odjazdu.Jestem za bilotamtem.Czemu zmieniono godz.otwarcia kasy po stronie wyspy Uznam ?Jak była wczesniej otwierana to nie było problem z zakupem biletu i zdążeniem na prom na godz. 10.

Przykre... do Ś-cia można dojechać tylko kilkoma pociągami, , , ludzie nie jeżdżą, bo wolą podróż busami lub samochodami osobowymi, gdyż pociągi do i z Ś-cia były w takich godzinach, które nie pasowały i nie pasują większości... Kolejki do kas w budynku dworca, który chyba jest otwierany po to, by" maskotki" mogły spać... Niedługo nic nie można będzie załatwić w Ś-ciu na miejscu. Ani lekarzy, ani kasy pkp...

Witam i popieram pomysł. Dziś kupowałem bilet na pociąg do Szczecina o godz.7 55 i widziałem ilu ludzi było zdenerwowanych. myślą że nie zdążą kupić biletu. To by była mała rzecz a jeśli by była umiejętnie rozpropagowane to by cieszyło i pomagało w życiu pozdrawiam

A DLACZEGO W NIEMCZECH NIE ZNAJĄ JĘZYKA POLSKIEGO W STOPNIU PODSTAWOWYM W KASACH PKP, A OD NAS SIĘ WYMAGA

MY MIESZKAŃCY JESTEŚMY ZADOWOLENI Z KAS PO TEJ STRONIE.MOŻNA WYBRAĆ SIĘ NA SPACER I KUPIĆ BILET DZIEŃ WCZEŚNIEJ

A biletomaty KA?

A jak pan jedzie do Niemiec to czy pani w kasie rozmawia po polsku chyba nie i to pan ma problem i musi się starć tak już jest ze jak ktoś jedzie do obcego kraju to musi on się starać bo jak nie to nie załatwi sprawy a to już jego problem pamiętam kiedyś podróżowało się z rozmówkami jak się nie umiało języka

Kiedyś można było kupować bilety w Orbisie ale niestety firma upadła i niepleć głupot, że na Uznamie nie można było kupić biletu można było kupić nawet na linie międzynarodowe

A co maja zrobic starsze panie i panowie, ktorzy nie posluguja sie internetem? Ja jestem w srednim wieku, dam rade, najwyzej syn nastolatek pomoze, a i to mam problemy ze znalezieniem pociagu w rozkladzie jazdy w internecie. Kolejki rzeczywiscie straszne.Panu Michalowi S. zycze za 50 lat takiego traktowania jak teraz traktuje sie ludzi starszych.

Dobrze by było, aby pani sprzedająca bilety chociaż w stopniu podstawowym znała język niemiecki lub angielski.Bo sposób w jaki odprawia zagranicznych turystów jest po prostu żenujący.

To jakiś żart kasa na dworcu też jest czynna tylko do 17:40!! niech ten stilger nie pieprzy głupot!!

Całe życie nie było na tej stronie kasy i było dobrze. Wnioskuję, że jakiś świeżak z pod znaku ♓ się tu wprowadził z jakiegoś Wypierdziszewa, albo z Bończy i struga miastowego.