Pani Ewa, nasza Czytelniczka zaczęła się zastanawiać, co się dzieje z wyrzucanymi przez nią śmieciami.
- Gdzie mieści się sortownia śmieci niesortowanych?- pyta.- Gdzie jest wysypisko? Czy ktoś prześledził drogą śmieci od domu do wysypiska? Czy nie jest tak, że wszystkie i tak idą do wspólnego dołu? Proszę prześledzić temat. Zadajemy sobie trud sortowania. Czy nie nadaremnie? Czy to nie jest tylko nabijanie kasy firmom produkującym pojemniki, wywożącym niby sortowane śmieci?
Zapytaliśmy o to u odbiorcy naszych śmieci, czyli w Remondisie.
- Odpady zebrane selektywnie nie trafiają na składowisko tylko do instalacji regionalnych lub zakładów które zajmują się zagospodarowaniem odpadów - informuje Bogusław Żaczek, dyrektor świnoujskiego oddziału Remondis Szczecin. - Najbliższy zakład, w którym dokonuje się segregacji odpadów zmieszanych, znajduje się w Słasinie. Jest to zakład regionalny, który sortuje odpady z 21 Gmin. Miasto Świnoujście jest członkiem związku. Odpady zmieszane są poddawane procesowi segregacji na dwóch liniach a pozostałości, tzw. balast, dopiero trafiają na składowisko, które znajduje się obok zakładu w Słasinie. Gwarantujemy, iż odpady segregowane są odbierane osobno i nie trafiają na składowisko, tylko są przeznaczane do dalszego zagospodarowania. Informujemy iż selektywna zbiórka w Świnoujściu pozwala uzyskać poziomy odzysku nałożone na Gminę. Pragnę zapewnić, że trud poniesiony przy sortowaniu przyczyni się znacznie do ochrony środowiska oraz przyszłym pokoleniom.
Do31.1.211 jak się nie myjesz nie pierzesz nie zmywasz tylko używasz wody w kiblu i to oszczędnie to tyle płacisz
Do 31.1.211 jak tego dokonałeś. Ja płaciłem 32 zł a teraz 60
Pani Ewo, pisze Pani : Takie pytanie postawiła pani Ewa, nasza Czytelniczka.- Zadajemy sobie trud sortowania - pisze świnoujścianka.- Czy nie nadaremnie? Czy to nie jest tylko nabijanie kasy firmom produkującym pojemniki, wywożącym niby sortowane śmieci?... a czy zauważyła Pani, że na rachunkach zmniejszyła się cena za wywóz śmieci ?? ja tak - Płaciłem 52 zł/miesiąc, a teraz za posegregowane płacę 24zł/miesiąc :-) pozdrawiam i proponuję pomyśleć nad tym...
Namawiam do zorganizowania punktów skupu makulatury, szmat, butelek i szkła, plastików itd. Zajęcie mieliby kloszardy i bezrobotni a segregacja byłaby na wysokim poziomie, miasto zrobiłoby się znane z takiego rozwiązania i byłoby to promocją lepszą niż Karuzela Cooltury do której musimy dopłacać ogromne pieniądze. Czy skup nie jest łatwiejszy dla władz niż spieprzona segregacja? Problem w tym że miasto by na tym mniej zarobiło i w tym jest sęk.
Stawki za wywóz śmieci i samo naliczanie od ilości zużytej wody to skandal. Mieszkańcy powinni się skrzyknąć i zaskarżyć tę uchwałę. Płacę dwa razy więcej niż płaciłam, sortuję bo inaczej płaciłabym 3 razy więcej. Co ma zużyta woda do śmieci? Naszym radnym to już chyba realia się zatraciły zupełnie.
Jak się zawiezie sortowane śmieci do skupu / butelki, puszki czy kartony/ to w skupie zapłacą, a jak zabiera moją własność Remondis to jeszcze trzeba im płacić. Teoretycznie za zabranie moich śmieci powinni mi tez zapłacić, tak jak jest w Australii. Czy to nie jest chore ? W Niemczech podobno posegregowane śmieci w workach zabierane sa za darmo, a w Polsce wywóz śmieci kosztuje 4-krotnie więcej niż u sąsiadów za miedzą, przy czym wiadomo, jakie tam są zarobki. Mówiąc wprost złodziejstwo i oszustwo.