Uważam że największym niszczeniem to są zajmują się ludzie. Aż strach się bać do czego są zdolni. Dziadostwo!

To ludzie odbierają zwierzętom naturalne siedliska. Tam, gdzie były dzikie tereny teraz są wielkie pola uprawne i mnóstwo myśliwych. Gazoport i inne inwestycje przejmują olbrzymie powierzchnie środowiska przyrodniczego. Zwierzęta tracą żerowiska i poszukują ich w innych miejscach. Brak naturalnego pokarmu może też być spowodowany zbiórkami kasztanów, żołędzi, bukwi. Dzieje się to na zasadzie" jednym odbieramy, drugim dajemy"...

dziki sa fajne :) niech se biegaja nikomu krzywdy nie zrobia :)

...i czy ktoś mógłby się w końcu zainteresować guzem w lesie? Pomiędzy ul. Karsiborską a Wydrzanami jest już go tyle, że praktycznie nie ma ścieżki leśnej bez betonowych płyt albo gruzu. I to się nazywa działanie na rzecz lasu??

I po co myśliwi ?? Żeby was te dziki zaorały. Pozdrawiam myśliwy :)

Ciągła wycinka drzewostanu pod gazoport, sieć gazową oraz inne inwestycje robi swoje. Jak zabieramy zwierzętom ich domy wraz z żerowiskiem to niby gdzie się mają podziać??

Warszowianie mogli by te dziki zaadoptować.

Stado ok.11 dzików terroryzuje Warszów!Tak że jest 10 samotników.To większe Stado było I jest dokarmiane przez ludzi. Kanapki od kierowców TIR, odpadki żywności z gospodarstw domowych.Teraz larum!