Wandal nabazgrał na posągu - zresztą niezbyt umiejętnie - znak anarchii. Mieszkańcy stwierdzają, że i tak długo żaden łobuz nie zainteresował się drewnianym monumentem. W końcu jednak i rybaka nie oszczędzono.
fot. Czytelnik
Co za bezmyślność! Ktoś nabazgrał graffiti na posągu rybaka na skwerze między ulicami Sosnowej i Barlickiego na Warszowie. - Brak słów na opisanie takiej głupoty! - napisał do nas Czytelnik - Napis widać z daleka i mam nadzieje, że służby miejskie jakoś zareagują. Szkoda, że nie wiadomo co to za gagatek oszpecił Rybaka - dodaje.
Wandal nabazgrał na posągu - zresztą niezbyt umiejętnie - znak anarchii. Mieszkańcy stwierdzają, że i tak długo żaden łobuz nie zainteresował się drewnianym monumentem. W końcu jednak i rybaka nie oszczędzono.
fot. Czytelnik
- To musiał zrobić jakiś kompletny głupek! Pamiętam jeszcze jak stawiano tutaj ten posąg - nie kryje irytacji pan Stanisław, mieszkaniec Warszowa - Jak śmietnika nie przewrócą, to znaki drogowe powyginają. Szkoda gadać! - macha ręką.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Pełna nazwa tego dzieła brzmi" Wzwód rybaka"
Przecież to jest nowy przystanek autobusowy zaprojektowany przez naszych architektów, który kosztował tylko milion złotych.
druzyna A ?
brudasy i nieroby z antify
Ten bal...to rybak? Dziękuję za informację :)
A może ci głupcy rozebrali by się i malowali sprayem jeden drugiego, efekty może by mieli ciekawsze.
Też jestem za Anarchią. Co w tym" A" jest nieumiejętnego? Mazane na szybko, ważne, że wiadomo o co chodzi. Można przerobić na Promieniowanie ☢, lub na Biohazard ☣.