iswinoujscie.pl • Sobota [09.11.2013, 08:53:28] • Heringsdorf
Zbiórka nakrętek w świetlicy w Heringsdorfie

fot. Organizator
Szanowni polscy Sąsiedzi, w naszej świetlicy w Heringsdorfie ok. 120 dzieci spędza czas wolny bawiąc się, odrabiając prace domowe, tańcząc, śpiewając bądź majsterkując. Zainteresowała nas polska akcja zbierania nakrętek i pomagania w ten sposób potrzebującym dzieciom. Od połowy 2011 roku rozpoczęliśmy zbierać nakrętki plastikowe z różnych butelek.
Dwukrotnie przekazaliśmy już nakrętki do Polski. Obecnie mamy znowu sporo nakrętek, które chcielibyśmy oddać. Łącznie posiadamy obecnie 25 średnich kartonów z nakrętkami. Chętnych do odebrania nakrętek prosimy o kontakt telefoniczny pod numerem: 0049 38378 22666.
Kersten Fubel
kierownik świetlicy
podsumujmy:) DZIEKI UPRZEJMOŚCI PANI LIDII I JEJ MEŻA ZAKRETKI SA JUŻ W ŚWINOUJŚCIU..WIELKIE DZEKI:)
Ależ aspekt eko jest równie zawstydzająco mizerny, jeżeli ktoś swój udział w segregacji śmieci ma tylko w dobroczynnym oddawaniu nakrętek! A jak ktoś już segreguje, to wielkiej różnicy eko nie ma, czy rzuca nakrętki do żółtego kubła, czy do szuflady znajomej aktywistki nakrętkowej. Podobno nakrętki są z lepszego materiału niż butelki. Jeżeli jest to ekologicznie istotna różnica, to może żółte kubły powinny mieć wszędzie dodatkową kieszonkę na nakrętki? Ja tylko opisuję moje zadziwienie nad tym zjawiskiem społecznym, że ludzie się tak bardzo angażują w przekuwanie akurat tego surowca wtórnego w dobroczynność, poza głównym obiegiem recyklingu, a pytania o wydajność tego działania zbywają przysłowiem" ziarnko do ziarnka" i napomnieniami do empatii. To miłe, kolorowe, społecznościowe, buduje wrażliwość w dzieciach, ale dorośli niech mają świadomość efektów. Czy daję potrzebującym więcej niż 1 zł/m-c? Nie, cieszy mnie tylko pouczanie innych ;) A może zamkniemy naszą dyskusję tutaj jedną linijką z numerem konta?
Sceptyk, przeliczasz kilogramy na grosze (ekonomia), a nie uwzględniłeś aspektu ekologicznego - jeśli uzbiera się jedną tonę takich nakrętek, które będą następnie powtórnie przerobione, to wyprodukowanych będzie o jedną tonę mniej śmieci. A przede wszystkim, w tej całej akcji chodzi o pomoc bardzo choremu dziecku. Ciekawe czy dajesz przynajmniej tę jedną wyliczoną przez ciebie złotówkę co miesiąc dla potrzebujących?
ja tez zbieram od kilku lat i ciesze sie ze moge komus pomoc chociaz odrobinke pozdrawiam wszystkich zbieraczy nakretek
Ja też zbieram, na Antosia
liczy się to, że nie zapomina się o innych, potrzebujących.
400 nakrętek = 1kg = 65gr = cena 1 produktu z nakrętką Ile zł niosą miłe dzieci z fotki? Wiem, że przy każdej dodatniej wydajności zbiorę każdą sumę - trzeba tylko ludzi, czasu i środków. Oceniajmy jednak wydajność metod dobroczynnych i wybierajmy te, którymi zdziałamy najwięcej. Zbieranie nakrętek jest przereklamowane, a o innych pomysłach wielu nakrętkowiczów nie chce lub nie umie pomyśleć. Gdy pomyślą, to wrócą do rzucania nakrętek do kubła na plastik, żeby nie trwonić czasu. Z równań wynika, że stałe dawanie wszystkich nakrętek od produktów jakie kupuję, generuje obdarowanemu taki przychód, jak regularne rezygnowanie przeze mnie z 1 na 400 tych moich produktów. O ile mniej z tym zabawy (?), dać co miesiąc 1 zł zamiast 600 nakrętek! Gdy do równania dam realną średnią cenę produktu, podwoję żenadę :( Jak stać mnie na produkty z nakrętkami, to ocalanie nakrętek od kubła na plastik, niby na jakiś cel, jest albo udawaniem dobroczynności albo bezkrytycznym uczestnictwem w nowym społecznym eko-micie.
chwała wam za to pozdrawiam oraz serdecznie dziękuję :-)
Dziękujemy, miło to czytać.
To wzruszajace, ze zbieraja dzieci naszych sasiadow. Poza tym, ze za te nakretki sa pieniadze na chore dzieci, to zgniecienie zakreconej flaszki wymaga zuzycia o wiele wiecej energii niz zgniecenie otwartej. Wiec to tez bardzo wazny faktor.
do wiadomości wszystkich którzy nie mają wiedzy kto płaci..jak płaci i czym płaci...jak to wygląda itp . ..PŁACI FIRMA recyklingowa . .A RACZEJ ROBI PRZELEW NA KONTO FUNDACJI PODOPIECZNEGO NA KTÓREGO ZBIERANE SĄ PIENIĄŻKI..kg zakretek kosztuje 0.65 pln...trzeba dośc sporo tego zebrac by uzbierała sie jakaś suma..dziwi mnie fakt, że brak wiedzy powoduje sceptyczne nastawienie do takiej akcji..czasami wystarczy poczytac...zawsze też Pan/Pani niedowiarek, może przyjśc i pomóc przy załadunku tony zakretek, a wtedy na własne oczy przekona sie jak to wygląda:)SUPER, ZE AKCJA ZBIERANIA ZAKRETEK PRZEKROCZYŁA GRANICE!!-GRANICE PAŃSTWA:)
czy ktos mi moze wytlumaczyc kto kupuje od nich te nakretki?
Jakoś nie jestem w stanie pojąć kto za nie płaci i na jakiej zasadzie to się odbywa. Znając życie to są w sumie grosze i trzeba zbierać niezłe hałdy nakrętek aby uzbierać sensowną kwotę.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Ludzie opamiętajcie się. Jeden lubi czekoladę, a drugi jak mu się nogi pocą. Niech każdy robi robi to co lubi nie szkodząc innym. Piękna akcja. Ja zbieram od kilku lat. Nie mam korzyści, ale wielką frajdę pomagając innym.
Fajna akcja
Popieram Pana[IP: 92.42.117.***] jak komuś sie nie podoba to niech zamknie jak to w.w Pan ujoł r... i niech zpiera liscie w parku jak niechce zbierac czy tio daje jakie kolwiek pieniadze czy co kolwiek liczy sie sama intecja a jeszcze piekniejsze jest to ze nasi sasiedzi sie w to angażują ales gute kleine freunds!!BRAVO
Bardzo to miłe !
BRAWO :):):)
do gościa [09.11.2013, 09:56:24] [IP: 31.19.214.**] jeżeli nie masz ochoty zbierać nakrętek dla dzieci czy na jakiekolwiek szczytne cele to przynajmniej zamknij swój paskudny r...j. Ja zbieram bo chcę i nikt mnie do tego nie zmusza i cieszę się że są ludzie a nawet małe dzieci i to nie koniecznie polskie że chcą pomagać innym. Ich bin so stolz auf dich meine kleine Freunds :) !
10:55:56 - Ksiądz?
Boże, q*! Długo tak oni będą buczeć tymi dmuchawami na Placu Adama Mickiewicza?! Zaraz gość plaskacza wyłapie.
Ja mam duży czarny worek nakrętek, ale szkoda mi go oddać.
Dzieci są cudowne ! Uwielbiam dzieci !
Piękna sąsiedzka pomoc dzieci !! Tylko brać przykład. Ja też od 2 lat zbieram nakretki i zawsze oddaje, jak jest jakaś akcja zbierania.
Aż zadziwia jaką siłe sprawczą ma ta legenda miejska ze zbieraniem kodów/nakrętek. Pokażcie mi choć jedną firmę która płaci przy odbiorze tych nakrętek. Podobna fikcja miała miejsce w latach 90tych ze zbieraniem Niemieckich kodów kreskowych z produktów, że niby Niemcy wózek inwalidzki za nie dają. .. A teraz do tego jakiś mądrala polazł i naopowiadał bajek Niemcom że w Polsce firmy ponagają chorym dzieciom za hałdy plastikowych nakrętek i Niemcy też zbierają. ... No przecież to przechodzi ludzkie pojęcie.
BRAWO DLA DZIECIAKÓW, MY TEŻ ZBIERAMY
Brawo moje wnuczki też zbierają. Od grosza do grosza pół kosza.