- Na stanowisku inspektora, gdzie wymagane jest kierunkowe wyższe wykształcenie, średnia miesięczna pensja wynosi 2,5 tys. złotych – informował jakiś czas temu Robert Karelus, rzecznik prezydenta.- Natomiast na stanowisko podinspektora – wykształcenie wyższe lub średnie i 3 lata stażu – średnie miesięczne wynagrodzenie wynosi 2 tysiące złotych - wyliczał.
Zdaniem rzecznika, do pracy w Urzędzie Miasta ludzie się nie garną, bo w samorządzie zarabia się mało.
- Dla wielu młodych osób z wyższym wykształceniem nie są zadowalające pensje i wolą szukać innej, lepiej płatnej pracy w sektorze prywatnym – mówił Robert Karelus. - W konkursach na kierownicze stanowiska rzadko biorą udział młodzi, wykształceni mieszkańcy miasta. Przykładem ostatni konkurs na stanowisko dyrektora Żeglugi Świnoujskiej.
Kilka miesięcy później w Urzędzie Miasta były podwyżki płac. Średnio 200 złotych brutto na osobę. Podwyżka uposażenia objęła około 70 procent urzędników. Wyłączono z niej kadrę kierowniczą. Złożone oświadczenia majątkowe jeszcze tej podwyżki nie uwzględniają. Mimo to, dają obraz, ile się w Urzędzie Miasta zarabia.
Według ostatniego oświadczenia majątkowego złożonego w tym roku, sekretarz gminy Jerzy Lenda zarobił w magistracie 53659, 25 zł ; Maciej Zięba jako geodeta miasta - 120577,78 zł; Iwona Górecka-Sęczek, skarbnik miasta- 144081,58 zł brutto; Danuta Piasecka-Bursiak, naczelnik wydziału spraw obywatelskich i USC- 85882,14 zł; Krzysztof Szpytko, naczelnik wydziału ochrony środowiska i leśnictwa – 81816,93 zł ( do tego - ryczałt za używanie samochodu 1926,06 zł; Hanna Kiełbowicz, naczelnik wydziału podatków i opłat lokalnych – 76193,64 zł, Janina Śmiałkowska, naczelnik wydziału edukacji- 96192,07 zł; Sylwester Sowała, naczelnik wydziału eksploatacji i zarządzania nieruchomościami – 95391,79 zł; Zofia Kozakiewicz, naczelnik wydziału komunikacji – 88045,04 zł; Gabriela Flis-Niśkiewicz, naczelnik wydziału zdrowia i polityki społecznej – 91097,18 zł; Joanna Smalc, naczelnik wydziału urbanistyki i architektury -118431,02 zł brutto.
Ile zarobili zastępcy naczelników? Aleksandra Garboś – zastępca naczelnika wydziału urbanistyki – w swoim oświadczeniu podała kwotę 79865,68 zł; Irena Andrzejczak, zastępca naczelnika wydziału zdrowia – 72141,78 zł; Lucyna Ewertowska, zastępca geodety miasta – 80754,07 zł brutto; Wiesława Worożańska-Skorupka, zastępca naczelnika wydziału ewidencji i obrotu nieruchomościami – 65649,09 zł.
Dochody roczne inspektorów UM: Julianna Nieznańska- 60564,56 zł; Krystyna Hupałowicz – 34321,76 zł; Danuta Salachna- 48584,88 zł; Jolanta Sinicka -32478,48 zł; Danuta Makarowska – 43826,60 zł; Magdalena Dziubińska – 40935,26 zł; Grażyna Melerska – 59687,05 zł.
Koordynator ds. organizacji pozarządowych w UM, Małgorzata Gralak zarobiła 39961,71; Elżbieta Sandomierska- podinspektor w wydziale zdrowia- 36328,22 zł; Elly Barska, główny specjalista w wydziale komunikacji- 49270,65 zł; Alina Sarapak, główny specjalista w wydziale spraw obywatelskich i USC – 43651,76 zł; Beata Tułodziecka-Terenda, główny specjalista wydziału ochrony środowiska - 59150,03 zł brutto.
Przy wyborach zapamiętamy a naczelników powinni wymieniac z prezydentem.lub w ramach wyborów z pośród obecnych pracowników a nie popleczników garbatych i tak jest wszędzie dlaczego sredniej zarobków nie podniosą do 2, 5 dla podstawowych pracowników.Spytajcie ile zarabiają w Kreatynie czy u Duńczyka lub Norwega. Traktują ludzi jak w obozach pracy.
To są zarobki brutto!
Mało zarabiają to dlatego każdemu petentowi robią pod górkę i czekają na wręczenie wiadomo czego.
15:31:38 a w PRL-u kto musiał robić na partyjnych towarzyszy?? teraz partyjna dziatwa pod płaszczykiem socjaldemokracji kultywuje tą socjalistyczną tradycje i korzysta ze zdobyczy demokracji.
88.156.235 a ludzie niekompetentni, karierowicze i namaszczeni przez partie kokosów nie zarabiają. życie
Emeryci pracują w Urzędzie Miejskim na wysoko płatnych stanowiskach i sami nie odejdą.
Ciekawe ile z wymienionych osób ma emeryturę i dorabia w Urzędzie Miejskim?
a gdzie pensje zwyklych pracownikow? hm sami naczelnicy, zastepcy, glowni specjalisci a inni? juz tak wesolo nie maja...
duza odpowiedzialnosc malo kasy... a moze powinni zrobic kilka dni otwartych dla petentow i im pokazac ze w urzedzie nie jest tak wesolo... ale oni i tak stwierdza ze to na pokaz ;) i tak zle i tak niedobrze
a psy skowyczą
Tak było przed wojną: urzędnicy opływali w dostatki a reszta na nich pracowała. I teraz to wróciło. To tradycyjny, polski model. Nie ma nic wspólnego z socjalizmem. O to przecież walczyliście, prawda?
Powiedzenie Jerzego Urbana sprzed wielu lat nadal bardzo aktualne - rząd się wyżywi i reszta biuralistów też. Już nigdy nie pojdę do głosowania na jakiekolwiek wybory, bo Oni się i tak póżniej z nas głupich wyborców śmieją.
To są kwoty netto czy brutto?
Emeryt z niską emeryturą poszukuje pracy
urzędasy żeby te pieniądze zarobione wydać, pozwalają i dążą aby w Świnoujściu budować markety, supermarkety itp...aby nas handlowców małych sklepów wykończyć...przy wyborach od wdzięczymy się...
O Boze...ile tam ludzi...DYREKTORZY, NACZELNICY, ZASTEPCY, ZASTEPCY ZASTEPCOW, KIEROWNICT I ICH ZASTEPCY...a wystarczylo by po 2 osoby na wydzial...i koniec!
Pracowałam w tym magistracie i powiem otwarcie, pensja urzędnika po 20 latach pracy wynosi... nieco powyżej 2000zł. Średnią zawyżają naczelnicy. Nie słyszałam, aby którykolwiek urzędnik był zadowolony ze swojej pensji otrzymywanej za tż papierkowo-stresową robotę. Dziwię się ludziom, którzy chcą tam pracować.
a Zieliniska zaco tyle kasy bierze niedostepna niesympatyczna czas na emeryture i emeryturka bedzie niezła czas dac Młodym zarobić
Dla mnie te kwoty to żadne" kokosy" -ludzie na kierowniczych stanowiskach powinni zarabiać powyżej przeciętnej. Podaliście kilka przykładów na kilkaset urzędników-znaczy się reszta ma te 2, 5k, a to i tak poniżej przeciętnej w Polsce.Poza tym weźcie krytykanci jeszcze fakt ze można te wszystkie ich dochody podać publicznie i jeszcze komentować, opluwać etc. Według mnie to tez kosztuje bo niejeden z tych krytykantów jakby mu tak corocznie prześwietlali, komentowali bezczelnie-często zarzucając łapówki-wyrzekł by się tych pensji albo wręcz zwolnił sie z tej roboty za jakże częste złośliwe i niesprawiedliwe albo wręcz chamskie i bezkarne komentarze. Ci ludzie tez mają rodziny dzieci w szkołach, znajomych-na pewno nie maja komfortowej sytuacji.Prawo i przepisy które mają z obowiązku egzekwować jest często niespójne, nielogiczne-jak to w Polsce, a przecież nie oni go uchwalali.Zanim więc świnoujski internauto wystukasz na swojej klawiaturce jakieś" rewelacje" i bzdury pomyśl tez o tym co powyżej napisałem.
Biedni ! Panie Premierze !" Jak Oni mają życ!". Proszę wyrównać pensje Urzędnikom samorządowm w Świnoujściu do wynagrodzeń w samorządzie warszawskim ! Najlepiej jeszcze przed Świętami Bożego Narodznia! Chyba, że Pan Prezydent Świnoujścia znajdzie jakieś wolne środki na znaczniejsze podwyżki..! Jeszcze do Pana IP:88.128, 80. Jestem również za podwyżką dla Pracowników Urzędu Miasta ! Niech Pan zaproponuje o jaką kwotę. Zobaczymy jakie będą komentarze? Obawiam się, że wielu zwolenników Pańskiej propozycji nie będzie ! Podziwiam Pana sposób dbania o swój i Rodziny interes.Faktycznie za twórcze Pańskie myślenie należy płacić!
Urząd miasta powinien zatrudniać nie więcej jak 10 urzędników i mieścić się w budynku o powierzchni 300m2. Wystarczyło by też 5 radnych i 2 członków zarządu z prezydentem łącznie. Tymczasem to największy pracodawca na wyspach. Socjalizm pełną gębą. Nawet za komuny zatrudniano dużo mniej i za dużo mniej jak dziś.
Praca za 1300 zł na rękę to przemoc...Gdzie ta sprawiedliwość...?Nawet po studiach nie ma się więcej niż 2 tys. na rękę w tym mieście.Smutna rzeczywistość...
Czy wszystkie zarobki podane są brutto?
A pielęgniarkom które zarabiały2300 na miesiąc obniżono pensje o400zł, szpital też jest państwowy, jajca i jajeczka, , dlatego we wszystkich manifestacjach Ludzie krzyczą ZŁODZIEJE , ZŁODZIEJE..
Nie podnieca mnie to, w stosunku do mnie są cieniasami i zarabiają na waciki.