Serdeczne podziękowania panu Kazimierzowi Prabuckiemu składa nasza Czytelniczka, pani Teresa Florczak.
22 listopada 2013 w godzinach rannych kierowca autobusu zainteresował się moim zasłabnięciem na przystanku autobusowym przy dużym kościele i wezwał karetkę pogotowia - pisze pani Teresa.- Jego reakcja uratowała mi życie, bo pomoc nadeszła szybko. Jak się okazało był to zawał serca. Takich osób jak Pan Prabucki jest dzisiaj bardzo mało. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję.
więcej takich ludzi :) super
Gratulacje!! Czekamy na hejty baranow w komentarzach
BRAWO!!