Temat spotkania: "Jak w Ameryce Łacińskiej, ojczyźnie papieża, obchodzi się święta". Będzie mowa o specyficznej odmianie wiary katolickiej, w której pozostało bardzo wiele elementów wierzeń indiańskich. Przejawy tego synkretyzmu religijnego, bo taką naukową nazwę nosi to zjawisko, można obserwować nie tylko w kościołach, lecz także w architekturze czy sztuce, a przykładem tego choćby latynoamerykańska wersja "Ostatniej wieczerzy", gdzie na obrazie można dostrzec, że jednym z dań jest... świnka morska (na dołączonej fotografii).
Wykład zilustrowany zostanie pokazem zdjęć z Ameryki Południowej.
A Molenda to ten gościu co szepcze do ucha ??
Dlaczego zawsze jak jest news z jaroslawem to leja się zlewki i szambo? nie jest lubiany czy nie jest zbytnio zauważany w tym mieście, tyle razy brał udział w" człowiek roku i dakady" i nic!
10.12.2013, 00:15:26 dowiedz się lepiej po kim taki głupi jesteś
Popieram przyjdziemy !
Trzeba mieć minimum taktu i wiedzieć, że to, co dla jednego jest tylko bezmyślnym żartem, może urazić uczucia drugiego człowieka. Ludzie umierali za wiarę, ale co może o tym wiedzieć spasiony dobrobytem komentator?
Nawet nie wiedzą, ze to żart.
a myślisz że miliony ludzi i setki tysięcy księży dla żartu poświęcają życie wierze, i robia to zupełnie bezmyślnie bo są mało rozgarnięci?
Ciekaw jestem, w jakich dziurach chowają się tacy" inteligentni" komentatorzy i dlaczego nie głoszą swoich poglądów pod własnym nazwiskiem. Ani rozumu, ani odwagi...
Cóż, religijne bajki każdy może przerabiać jak mu się podoba. W końcu to i tak tylko wymysły.