Według danych z magistratu, od 2006 roku liczba sklepów w Świnoujściu utrzymuje się na tym samym poziomie. Według danych Urzędu Statystycznego w roku 2012 działało u nas 786 drobnych sklepów różnych branż. Najwięcej spożywczych (188), wielobranżowych (145) oraz z odzieżą (107).
- Podobna struktura sklepów w sieci handlowej jest także w innych miastach kraju - mówi rzecznik prezydenta Robert Karelus.- Zwykle ilościowo dominują właśnie placówki spożywcze, wielobranżowe i odzieżowe. Dobrym prognostykiem jest fakt, że wzrosło zatrudnienie w sklepach zatrudniających powyżej 9 osób - z 551 w roku 2005 do 600 w roku 2012. W tym samym czasie w mieście przybyło sklepów wielkopowierzchniowych, które jak pokazują dane statystyczne, nie wpłynęły negatywnie na ilość mniejszych sklepów.
W Świnoujściu na 1000 mieszkańców przypada 19,3 sklepów. Podobnie jest w innych miastach tej wielkości. Ale okazuje się, że mamy lepiej niż w Szczecinie, gdzie współczynnik ten wynosi 11, 9 sklepów na 1000 mieszkańców ( w Gdańsku: analogicznie 11,1 sklepów na 1000 mieszkańców oraz Łodzi - 11,8 ).
W mieście działają również sklepy o powierzchni sprzedaży ponad 400 metrów kwadratowych sieci Lidl, Biedronka, Netto, Intermarche, Polo Market, a wkrótce oddany zostanie kolejny sieci Kaufland. Przy ulicy Dąbrowskiego z kolei rozpoczęła się budowa Galerii Handlowej Świnoujście.
-W 2011 roku przeprowadzono badania na 800- osobowej, reprezentacyjnej grupie mieszkańców – mówi rzecznik prezydenta.- Wyniki tego badania wskazują, że w ich ocenie występują braki w formie handlu typu duże sklepy, supermarkety, centra handlowe we wszystkich branżach: spożywczej - 38,9 procent mieszkańców, odzież i obuwie - 64,9 procent, RTV AGD - 48,5 procent, meble i wyposażenie wnętrz - 56,7 procent, sport i turystyka - 51,5 procent, remontowo-budowlanej - 67,7 procent.
Robert Karelus przyznaje, że na temat rozwoju sklepów wielkopowierzchniowych istnieją różne stanowiska. Z jednej strony – kupców, a z drugiej klientów, czyli mieszkańców.
-Z przeprowadzonych badań wynika, że w Świnoujściu 18,2 procent mieszkańców to zwolennicy tradycyjnego handlu, 35,7 procent popiera supermarkety i centra handlowe, a 46,1 procent jest za obiema, uzupełniającymi się formami handlu – mówi rzecznik.- Najwięcej mieszkańców, bo 71, 8 procent, dokonuje większość zakupów spożywczych w marketach. W tradycyjnych sklepach zwykle większość zakupów spożywczych robi 24,8 procent, a na targowisku 3,4 procent ankietowanych.
Dni małych sklepów są policzone, ale nie można załamywać rąk i trzeba je przebranżowić by nie stały puste. W wielu miastach (Hamburg, Amsterdam) są całe ulice gdzie w witrynach stoją panie i panowie i zapraszająco kuszą wdziękami. Praca w tych usługach jest prosta, nie wymagająca wykształcenia oraz nie uciążliwa bo najczęściej leząca.
Czy duże sklepy zniszczą drobny handel?? Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości?? Nie ma już drobnego handlu, a jeśli już, to końcówki... Małe sklepiki pozamykane, a chętnych na dzierżawę BRAK !! Opamiętajcie sie z tymi molochami, bo niedługo nie będzie komu i tam kupować.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
JUZ ZNISZCZYLI !!
te decyzje władzy odbiją się jak przystąpimy do wyborów...lewica nie ma już szansy na rządzenie...
Dobrze byłoby, podanie do wiadomości Polakom ile to wyprodukowano statków w polskich stoczniach, ile wytopiono surówki i stali w polskich hutach. ile wyprodukowano cementu, cegły, pustaków i płyt stali zbrojeniowej, ile zbudowano mieszkań dla Polaków, za darmochę jak w PRL-u. ile wyprodukowano materiałow tekstylnych, cukru, wagonów i lokomotyw, szyn i rozjazdów, maszyn, koparek, traktorów, samochodów osobowych, ciężarowych i autobusów i ILE ZŁAPAŁY RYB NASZE STATKI DALEKOMORSKIE A TUTAJ CIESZĄ SIE ILE TO MARKETÓW WYBUDOWALI Z SZAJSEM ZARCIEM
Gość • Piątek [27.12.2013, 21:47:13 Miasterek omijam szerokim łukiem bo drożyzna. Wolę Nowator i Kram - też mają parking i jest taniej.
tak cała sztuka polega na świadomym wykończeniu konkurencji a potem podkręcaniu cen w nieskończoność, to jest właściwe dbanie władz miasta o mieszkańców.
90 osób? Kogo? Niewolników? Tanią siłę roboczą czy może Białych Murzynów? ---- Taaa ten gość ma rację ?! 1600zł brutto, kaufland zwolniony z podatku taa 67 lat i emerytura taaaa nie źle. Polska dobry wujek europy
powinien powstać sklep ;BUDOWLANY" np.castorama
powinni zrobić jeszcze kilka takich jak Galaxy , z multikinem..
Nie będzie tłoku w marketach przynajmniej ci co obecnie wypowiadają się na nie, nigdy tam nie pójdą to ich wybór. Wykorzystywania pracowników jak ich traktują sklepikarze to wszyscy wiedzą, albo umowa zlecenie albo wcale. Podatki tak jak inne sklepy od gruntu dla miasta a nie zagranice od zatrudnionych do US i ZUS a nie zagranice. A zyski to tak jak sklepikarze robią co im się podoba a państwo i z tych i tamtych nic nie ma!!
Ja tak Ci dobrze w tym Szczecinie, to dlaczego tam się nie wyprowadzisz? Nie stać Ciebie na życie na wyspie. Ta listewka za 2, 19 wyniosła Ciebie ze ±110 złotych. Dolicz podróż w dwie strony i pasztecika. Pomijam dzień w plecy.
Drobny handel? Szczerze?...lata mi to :P
Ten czytelnik to jakiś ćwok za przeproszeniem, pewnie stary sfrustrowany świntuch.
W Castoramie w Szczecinie za potrzebna mi listewkę zapłaciłem 2, 19 zł, za podobna w sklepiku (pomiedzy Netto a ul. Marynarzy) przy ul. Grunwaldzkiej w Świnoujściu pan zażądał 12 zł. Co na to obrońcy drobnych sklepików ? Pokażcie mi w Świnoujściu sklep gdzie mogę dziś kupić czarne wizytowe półbuty ze skóry o wymiarze 41-42. W szczecinskich supermarketach nie miałem z tym problemu. Niech każdy kupuje gdzie chce, nie ograniczajmy budowy supermarketów. Jeśli faktycznie jest w nich towar droższy i gorszy jak niektórzy twierdza, to sklepy te szybko zbankrutują, a to już nie mieszkańców zmartwienie, ani ich pieniądze.
DO IP 231 I INNYCH DLA MAJSTERKA ZAREZERWOWANY JEST PLAC PO BYŁYM OSRODKU SZKOLENIA KIEROWCÓW, TYLKO TRZEBA WJECHAC OD UL.WYB.WŁADYSŁAWA IV MIEDZY KAWIARNIA A EMPIK-IEM!PRZY OGRODZENIU JEST TABLICA INFORMUJĄ KIEROWCÓW, KTÓRZY MOGA WJECHAĆ, A DOTYCZY WŁASNIE KLIENTÓW MAJSTERKA!POZDRAWIAM CZYTELNIK OGŁOSZEŃ!
Nie ma parkingów przed małymi sklepami to jest problem lepiej zaparkowa. Przed marketem elegancko zakupy do bryczki i do domu aha jest jeszcze monitoring i to też jest wazne
Chodzi o MAJSTEREK na ul. Marynarzy
W mądrych krajach panują sieci handlowe pochodzące z tychże państw. Głupie kraje dają na sobie zarobić obcym, nie dbając o własne źródła dochodu. Jaki jest plan Polski? Kraj klechów, emerytów i bezrobotnych a ostatni zgasi światło?
Tak Castorama tam każdy klient mile jest obsluzony towar można zwrocin nie robia problemu.A na Marynarzy właścicielowi na klijecie nie zależy, Polecam na Konstytucji 3 Maja bardzo mily pan doradzi nie robi zadnych problemu to jest prawdziwy HANDLOWIEC
Żrecie byle co-kupujecie markecie.
Baranie szukają 90 os. do kauflandu TAK NA USŁUGACH ALE JAKIE TO SKUTKI BĘDZIE MIAŁO DLA GOSPODARKI , ZADNYCH PODATKI POJADA DO NIEMIEC W WALIZCE AU NAS POZOSTANIE DŁUGO NIC
W Hiszpani pracowałem i tam marketów w mieście nie buduja a jeśli są to poza miastem do tego tylko Hiszpańskie a nie z innych państw , to rozumiem że dba sie o interesy ludzi i państwa, a u nas tylko patrza by do swojej kieszeni naładować kapuchy by wszystkim zyło sie lepiej
90 osób? Kogo? Niewolników? Tanią siłę roboczą czy może Białych Murzynów?
16:06:09] [IP: 88.156.235.**] weź mi podaj co niby w castoramie jest tanszego (może oprócz kilku towarów w promocji) niż w sklepach budowlanych w Świnoujściu. Mam firmę budowlaną i bardzo patrzę na ceny ale jak wszystko policzę to akurat tu różnicy nie ma.
Baranie szukają 90 os. do kauflandu
barany tylko markety by stawiali a może by jakiś zakład pracy
Wszystkich entuzjastów handlu wielkopowierzchniowego i ich bezrobotne rodziny namawiam do ustawienia się w kolejkę do agencji zatrudnienia tymczasowego. Będziecie mieli szansę na obejrzenie tych sklepów od zaplecza I TO ZA PIENIĄDZE niestety marne i bez perspektywy na świadczenia emerytalne!!
A ja nie lubię małych sklepów! Jak idę na zakupy, to chcę towar obejrzeć, wziąć do ręki, przeczytać skład, sprawdzić datę ważności, zastanowić się ze trzy razy, czy naprawdę tego chcę, trochę rozejrzeć się, porównać ceny z produktami innych firm, natchnąć do nowego pomysłu na obiad lub deser; zastanowić się w ogóle po co przyszedłem, spokojnie, bez pośpiechu i na plecach oddechu ludzi w kolejce za mną pomyśleć, co mam ochotę zjeść itp. Chcę brać towar sam i wybierać z DUUUŻEGO wyboru, w tym także z bardziej ekskluzywnych i rzadko spotykanych produktów, a nie że ekspedientka mi podaje jedyny majonez jaki jest na półce, chociaż ja akurat lubię innej firmy.
GOSCIU Z 12;50, EKONOMISTO!!NIKT CI NIE BRONI KUPOWAC W MAŁYCH SMIERDZACYCH SKLEPIKACH, SA JESZCZE TACY, CO MYSLA, ZE DZIEKI TEMU URATUJA TEN KRAJ:)TITANIC, TEZ MIAŁ NIE ZATONAC!!
Jak rzecznik Prezydenta może takie bzdury mówić...Te molochy powstają przy pomocy urzędasów i nasz handel rodowity jest skazany na upadłość. ...radni w Świnoujściu są bez radni...w innych miastach w Polsce radni nie pozwalają na taką ilość molochów co u nas...
Budujmy zakłady pracy, a nie markety. Szkoda naszej Stoczni MSR. Jak już to niech powstanie Castorama to bardziej potrzebna.
Tanie zakupy mnie tylko interesują. A drobny handel to drogi handel i beznadziejny wybor...
Więcej marketów nic nie zmieni. No i powstał przy kolejce market i co. Robię tam zakupy 3 może 4 razy w roku za kilkadziesiąt zł. mają to samo co w innych marketach Po prostu za kilka lat same znikną z rynku a pozostanie tylko kilka. Zresztą już dzisiaj widac że Lidl i Biedronka maja najwięcej klientów no może jeszcze Polo a reszta tak sobie. A co do małych sklepów to wiadomo, jak chcą prosperować to z takim towarem którego nie ma w mieście i nie ma w supermarketach. po prostu specjalizacja. Zobaczcie , na Placu Wolności gacie i banki a aż się prosi o sklepik z napojami i lodami na wynos, z cistkami cukierkami gazetami itp itd jak ktoś pierwszy tam coś takiego zrobi no i ważne żeby zima były ciepłe a latem zimne napoje to zrobi kasę. Bo dziciarnia i ludziska co są na Placu nie będą biegali do Polo czy Stokrotki gdzie loduwy nic nie chłodzą.
-->15:22:33] [IP: 2.120.239.*** Właśnie czekam na to, że ceny w niedużych prywatnych sklepach" znormalnieją". Znormalnieją ponieważ powstaną wkrótce chyba dwa supermarkety (w niespełna 40tys - mieście). Czekam też na to bo dotychczas jeździłem wraz z rodziną raz albo dwa razy do Szczecina - własnie do dużych marketów!. Oszczędzę na benzynie!.Lepiej człowieku przyjrzyj się bliżej temu naszemu handelkowi w mieście, a zwłaszcza cenom w tych małych prywatnych sklepach. Zobacz też koleś ceny w sklepach budowlanych w Świnoujściu i porównaj je z Castoramą (już nie wspomnę o ofercie). Wielu z tych co się buduje woli zapłacić transport i własnie materiały kupić w Szczecine.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Mało mnie interesuje mały sklep.
Na www.wykop.pl, kilkadziesiąt artykułów w tył jest dobry opis dochodzenia Niemców do dobrobytu, szczególnie po II wojnie. My po 1989 r. poszliśmy w odwrotnym kierunku i dalej idziemy (wypowiedzi Karelusa i działania Żmurkiewicza), wię nie spodziewajmy się dobrobytu naszych mieszkańców. Biedny także głupi naród będzie za ogromną ilością handlu i usług nie baczą, że ich nadmiar zniszczy ich kondycję finansową a także spowoduje frustrację przedsiębiorców jak i ich rodzin. Wspomnę o rosyjskim wizjonerze (który trafnie przewidział obecne zdobycze techniki), że w przyszłości najgorszymi chorobami będą choroby psychiczne. By nam było lepiej gospodarka w przejściowym okresie musi być chroniona, odpowiednio sterowana i kontrolowana, by nie było nadmiaru obcych, pośredników i kombinacji. Inni w opisach wyraźnie to uwidocznili. Jestem teraz w 55-tys. angielskim mieście z dużą ilością sklepów małych w centrum i z 3 supermaketami spożywczymi (Tesco, Sainsbury, s i Lidl) z podobnymi cenami i promocjami do 50 %.
Nikt nikogo nie zmusza do kupowania w marketach. Nie chcę też aby ktoś zmuszał mnie do kupowania nie tam gdzie ja chcę. Nie martwcie się o sklepikarzy i straganiarzy. Oni nigdy nie martwili się tym czy mamy za co kupować.
przejedżdzie sie po Szczecinie mnóstwo sklepów do wynajęcia wszystko pada , zamiast sklepów budować zakłady pracy które dają realne odbicie dla gospodarki.Co nam bedzie po sklepach jak nie będzie w nich komu kupować . Społeczeństwo ubożeje i stać już tylko wpieprzać chemię z marketów.a na co już społeczeństwo w większości umiera no oczywiście że na raka tak jest faszerowane chemią.I kto tu dozyję z nowego pokolenia 67 lat do emeryturki jak ana liycy przewiduje że co drugi w wieku 60 lat bedzie miał raka.Życze powodzenia i smacznego z chrupiacym pieczywkiem z dyskontów
te miasto co pokazuja w filmiku to miasto przygotowane do zalania z powodu budowy zbiornika retencyjnego
Lepszy Polski zlodziej czy obcy??mi obojetne aby taniej kupic.
po *uj następne getto czy polo mało tych sklepów już jest?? czemu jesteśmy zmuszani do zakupów w tych badziewiastych sklepach! czy w tej galerii nie może być Tesco! trochę sklepów z prawdziwego zdarzenia KFC. komu potrzebny jest ten parking pod Kauflandem. nie lepiej było zrobić ten parking pod ziemią a na parterze mała galerie handlowa zgodnie z pierwotną koncepcją? jednak inwestycje godne " tego miasta" przerost formy nad treścią.
Koniecznie musimy zrobić z Roberta Karelusa prezydenta miasta-on jest taki mondry.Tak poprawnie przekazuje swoje przemyslenia.
Mam dla was bardzo dobre wieści na temat Kauflandu:Ma być otwarty 15 lutego 2014 roku(w połowie lutego), a Mcdonald's 15 marca 2014 roku(w połowie marca).Sklep Kaufland będzie wielkopowierzchniowy, bardzo duży, taki jak Real czy Tesco.Placówka będzie pełniła piękne luksusy, a centrum handlowe będzie od wejścia z tyłu(od tyłu obok wjazdu dla ciężarówek).W centrum handlowym mają się mieścić marki sklepów:Netto, Rossmann czy PoloMarket. Będą też obiekty kulturalne i odzieżowe.Pod Kauflandem parking minusowy(pod parterem)i wjazd do góry (obok Kauflandu[na górze]).Będzie też wjazd: jeden dla ciężarówek(od strony Kościuszki przy Orliku), drugi dla samochodów(od strony Matejki przy byłym budynku po byłej bazie autobusowej i samochodowej).Ma powstać też nowy, beżowy mur wyburzony z czasów II wojny światowej, oraz okna pcv i budynki nazwane pchlim targiem zwanym, , mały rynek''.Obok też przystanek dla autobusów i pięć miejsc dla autobusów zwanym, , komunikacją autobusową""Więcej o Mcdonald's-urbanity.pl, wzbud.pl.Nick Noras
kerelus ty klamco
Pan Karelus albo jest tak ograniczony albo mówić tak musi.To co on mówi jest chore.Niszczy się nasz płacący podatki drobny handel a nabija się kasę zachodnim koncsorcjom które wyprowadzają kasę za granicę./bez podatków/Tu nie ma interesu państwa, to jest sabotaż!
BARDZO DOBRZE!!JESTEM ZA TYM, ABY POWSTAŁO JESZCZE 100MARKETOW ROZNEJ BRANZY!!SKONCZY SIE NACIAGANIE CEN, DO GRANIC MOZLIWOSCI, PRZEZ PRYWACIARZY(przebijanie cen przed sezonem to norma!!)!!A JAK NIE DAJA RADY TO NIECH ZMNIEJSZA CENY, LUB ZAMKNA SKLEP, I ZMIENIA PRACE!!WIEKSZOSC Z TYCH SKLEPIKARZY ZAOPATRUJE SIE W MARKECIE, A POTEM 1000%WIECEJ!! tylko pomyśl, że markety to kapitał nie polski, ceny mają może i niższe, ale zyski regularnie są transferowane do kraju macierzystego. Za parę lat okaże się że cały polski kapitał poprzez netta, lidle i biedronki został wypompowany. I za co wtedy zrobisz zakupy w tych tanich marketach jak w tym kraju złamanego grosza nie zostanie ? TO ONE WŁAŚNIE SĄ ZŁODZIEJAMI, ALE ŻEBY TO WIEDZIEĆ, TRZEBA CHOCIAŻ W MINIMUM MIEĆ POJECIE O EKONOMI, A TAKI KRETYN JAK TWÓRCA TEGO KOMENTARZA NA PEWNO NIM NIE JEST.
Alkohol tylko w Niemczech, piwo Holsten które lubię w promocji 1, 90zł za 0, 5L plus 8centów za butelkę (butelka zwrotna oczywiście). Whisky Black Jack Daniels 16EUR - ok. 64zł. Wódka z Aldika, 3-nie destylowana po której łeb nie boli - 5EUR. Tusk może sobie robić podwyżki, wali mnie to.
Zdaje się, że Pan Karelus nie mieszka w Świnoujściu więc przytaczanie przez Niego statystyk na 800 przykładowych mieszkańcach jest śmieszne. Ciekawe jak będzie tłumaczył upadek lokalnych firm gdy zostaną tylko markety z kapitałem zagranicznym?
nie ma o czym mówić...mały sklep nigdy nie będzie konkurencją dla sieci, która nabywa towar dużo taniej, sprzedaje pod własną marką, nie płaci za towar od ręki, nie płaci podatku obrotowego, ma ulgi podatkowe... Mieszkańcy zawsze będą za tanim towarem(czytaj)marketami
BARDZO DOBRZE!!JESTEM ZA TYM, ABY POWSTAŁO JESZCZE 100MARKETOW ROZNEJ BRANZY!!SKONCZY SIE NACIAGANIE CEN, DO GRANIC MOZLIWOSCI, PRZEZ PRYWACIARZY(przebijanie cen przed sezonem to norma!!)!!A JAK NIE DAJA RADY TO NIECH ZMNIEJSZA CENY, LUB ZAMKNA SKLEP, I ZMIENIA PRACE!!WIEKSZOSC Z TYCH SKLEPIKARZY ZAOPATRUJE SIE W MARKECIE, A POTEM 1000%WIECEJ!!
Wy żmurki jesteście chorobą, ja jestem lekarstwem.
Raz widziałem jak sklepikarz ze Ś-cia w Szczcinskim MAKRO kupił cały asortyment sukienek dla dziewczynek i specjalnie na drugi dzień poszedłem zobaczyć cenę i się zdziwiłem 150% WIĘCEJ.Zlewam się na sklepikarzy Świnoujskich i już od dawna na zakupy jeżdże z rodziną do Szczecina lub dalej w ramach wycieczki.
W 2011 roku przeprowadzono badania na 800- osobowej, reprezentacyjnej grupie mieszkańców- Czyli na osobnikach oderwanych od rzeczywistosci, mających wodę zamiast mózgu! kazde takie badanie mozna tak przeprowadzic aby wynik był taki jaki chcemy! trzeba wybrac tylko tych" rezprezentatywnych", odpowiednio...
Najważniejsze jest dla mnie robienie jak najtaniej zakupów a małe drogie sklepiki mam w kicie.
tylko RUCH NARODOWY, i gonić to frajerstwo rządzące!
jasio fasola z carycą której ręce przyrosły do oczodołów zniszczą WSZYSTKO CZEGO SIĘ DOTKNĄ. Kononowicz przy nich to pikuś.
Rzecznik, jak zwykle, plecie. Już w tej chwili w Świnoujściu nastąpiło przeładowanie supermarketami. Wiele lokali usługowo-handlowych stoi pustych. Czy nie daje to tematów do myślenia władzom miasta. To wszystko jest wynikiem chaotycznego gospodarowania przestrzennego. Nie korzysta się z istniejących budynków zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem. Przykładem, bardzo jaskrawym, jest budynek Przychodni. Tam jest wiele różnych działalności, całkowicie nie związanych ze służbą zdrowia, a powinno być Centrum, skupiające różnych lekarzy specjalistów. Taki był pierwotny cel, a w tej chwili szuka się lekarzy rodzinnych po całym mieście, rozlokowanych dość przypadkowo, w lokalach kiepsko przystosowanych do obsługi pacjentów. To jeden taki przykład, ale miejski CHAOS nie poprawi sytuacji w handlu i usługach. W tym mieście wiele robi się OD PRZYPADKU DO PRZYPADKU. Pojęcie harmonii i racjonalności przestrzennej jest bez szans.
Kochana władza docenimy was przy wyborach za niszczenie rodzimego handlu. ...na NIE oczywiście dla was
szkoda tylko ze molochy nie placa podatkow w polsce tylko biedronka-portugalia, lidl- niemcy netto i cala reszta talatajstwa niech placa u nas to jestem za.
kiedy to juz markety wyniszcza drobny handel, to tak podkreca ceny ze sie * ze szczescia.
prawidlowo maja byc duze markety zeby ci z drobnych sklepikow nie zabardzo szaleli z cenami najwyzej troche rzadziej wymieniac beda auta i tyle w kazdym normalnym miescie sa galerie i nic sie nie dzieje . ...
Przestańcie pieprzyc o niszczeniu handlu przez supermarkety w Świnoujsciu! A ile ich mamy? Popatrzcie tez na ceny w tych małych prywatnych sklepach tak tutaj" pokrzywdzonych" przez większe sklepy Wielu z nas mieszkańców tego miasta specjalnie jeździ na zakupy do Szczecina - chodzi nie tylko o ceny ale tez i o wybór! Duży market z duża ilością ofert Świnoujsciu się należy i to od dawna! A ci handlarze i straganiarze niech tutaj nie narzekają bo już wystarczająco się dorobili. Takich domów a zwłaszcza takiej ilości wypasionych fur jak w Świnoujsciu trudno spotkac nawet w wielkim mieście!
Głosujcie dalej na tą czerwoną zgraję to Wam się byt" poprawi", a podatki tylko swoim obniżają, Wam dowalają najwyższe od działalności gospodarczej za m2.
Nasi dają sobie doskonale radę z małym handlem.Mimo po- wstawania nowych supermarketów te mają się dobrze i są chętnie odwiedzane przez tubylców.Sam robię b. często zakupy w sklepiku osiedlowym i trzeba powiedzieć, że klientela jest tu stała, a ruch jest jak w ulu. Smutnym widokiem są niemieckie przygraniczne miasteczka i wioski.W większych jest jakiś supermarket i to wszystko, na wsiach tragedia handlowa.Nie ma żadnych sklepików, pubów warzywniaków.Od czasu do czasu przyjeżdża obwoźny handel na czterech kółkach.Nudno, smutno, pustynia handlowa !
w malych sklepach własciciel, , nakręca 'cenę', wolę duże tańsze sklepy których pod blokim gdzie mieszkam mam sporo / LIDL, POLO, FRESH, od lutego KAUFLAND.
Duże sieci supermarketów mają z czego wręczać olbrzymie łapówki ministrom którzy zwalniają ich z podatków i różnych opłat lokalnych. Dodatkowo hurtownie przy dużych ilościach obniżają im ceny tak mocno że ich ceny detaliczne mogą być niższe niż hurtowe dla małych sklepów.
Szkoda, że nasz drogi rzecznik ma tak krótką pamięć, ale to chyba choroba zawodowa (wiejskie cwaniactwo i obłuda) w temacie budowy wielkopowierzniowych obiektów handlowych w naszym mieście. To o czym mówiono we wcześniejszych latach. ... o planach zabudowy i pozwoleń na tego typu budowle. Nie jestem handlowcem ale irytuje mnie taka ułomność umysłowa u włodarzy. A potem te śmieszne ogłoszenia i temat braku ludzi do pracy i komentarze rzecznika, ale już bez podawania oferowanych stawek.
STRACH MA WIELKIE OCZY!!
jakto zdjecie z Niemiec, przecież to jest beton plac i dawny Lotos, jakie tam były POLSKIE wspaniałe kosmetyki, a nie jak teraz szmelc z eurokołchozu, którego nie można użyć w dziury w skórze się robią od tego" kosmetyku"
Statystycznie wychodząc z psem na spacer, każde z nas ma po 3 nogi. . .
Szkoda dnia na włóczenie się po dużym sklepie. Wolę iść do małego sklepu wejść, kupić i wyjść, a nie błąkać się po dużym sklepie jak żebrak szukając okazji, by coś kupić dziesięć groszy taniej.
Tylko dlaczego niemieckie?
Jak mam wybór przykładowo kupić cukier za 3 zł a za 6 zł to wybaczcie ale niestety wolę kupić za 3 zł i to ten sam, jak zabraknie coś na pułkach to idzie kupić towar w netto marże większą nałoży i zadowolona z życia, nie raz już widziałam.
Pan Karelus- znawca tematu sklepów...taki sam autorytet jak księża w materii małżeństw i rodziny. ...
Galerie i supermarkety niszczą mały handel-bez dwóch zdań.Z drugiej strony czasem czuję się" frajerem" płacąc w zwykłym osiedlowym sklepie np.5 złociszy za litr coca~coli a w supermarkecie to samo mam za 3, 50zł.Z trzeciej strony czynsze za wynajem w Ś-ciu są horrendalne-nie rozumiem właścicieli lokali-zamiast wynająć za rozsądne pieniądze i mieć miesięczny przychód powiedzmy 2, 5 tys/mies to krzyczą 5 tys/mies.Powariowali-i stoją te puste lokale np. na wybrzeżu Władysława od lat-nic nie zarabiając...
niektóre sklepy na pewno czeka upadek, nie są w stanie konkurować z dużymi sieciami, trzeba się przygotować na wzrost bezrobocia
Bardzo chciałem, aby Świnoujście było inne. Wyróżniało się właśnie charakterystycznymi małymi sklepikami, aby było po prostu takie... z klimatem. A tak to co mamy ? Przyjeżdża turysta i pierwsze co ? Lidl, Kaufland itp... i mówi... no to jestem u siebie... Tylko czy to ma być ten rozpoznawalny znak miasta ? Czy dzięki temu ma się czuć tutaj dobrze ? Kochani, zostawiam Was z tą refleksją, bo żal mi tego Miasta. Mojego Miasta.
Mam w nosie" rodzimych sklepikarzy" jeśli w hipermarkecie kupię to samo a jednocześnie taniej. Czy handel jest dla sprzedających (niewielu) czy dla kupujących (większość)??
Rot am See – miejscowość i gmina w Niemczech, w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia, w rejencji Stuttgart, w regionie Heilbronn-Franken, w powiecie Schwäbisch Hall, siedziba związku gmin Brettach/Jagst. Wikipedia Liczba ludności: 5 232 (31 gru 2008)
„Zastanówcie się dlaczego. Gdyby małego sklepikarza nie obciążono dużymi podatkami, to mógłby i chciałby sprzedać taniej i dalej się rozwijając, mógłby mieć mniejszą marżę, ale większe obroty. Obecne firmy zazwyczaj na 10 lat zwolnione są z kilku podatków, które musi płacić polski sklepikarz, który i tak ma mniejsze obroty z racji wynajmowanej mniejszej powierzchni. Niestety to wina rządu, który nie szanuje obywateli.”
Świnoujście to miasto młodych pracujących emerytów, którzy za krótkotrwałą lecz niezwykle odpowiedzialną służbę otrzymali przywilej dożywotniej sowitej emerytury.I właśnie ta grupa społeczna napędza handel w naszym mieście.Więc ile by nie powstało nowych galerii handlowych i prywatnych sklepików, to bez obawy emeryci zapewnią im wysokie dochody . A dla zazdrosnych. każdy mógł zostać milicjantem SBekiem Ubekiem wojskowym lub Zomowcem. Aby dostać się do tych formacji potrzebne były tylko predyspozycje polityczne i lojalność. ..
Dla pocieszenia ten sam problem był w moim mieście powstało 9 marketów, największymi krytykami byli właściciele sklepów osiedlowych, ale jak się okazało po otwarciu marketów ci krytykanci byli pierwszymi klientami wykupującymi towar w promocyjnych cenach z zyskiem nawet 100%. Nie martwił bym się sklepikami lecz hurtowniami które dotychczas ten towar dostarczały bo już splajtowało kilka.
Te dane statystyczne, to włóż sobie pan w buty, będziesz wyższy.
nie prawda zakupy robi się i w dużych i w małych sklepach a ten czytelnik to chyba z kosmosu się wziął
Gość • Piątek [27.12.2013, 08:05:41] • [IP: 2.207.93.***] nawet nie masz pojęcia jak sie mylisz :) najpierw sie doinformuj a potem bzdety pisz.. :) chyba, że jesteś niedouczonym pasożytem rodziny to czaje skąd takie zdanie :D
Zniszczyły, niszczą i zniszczą.. To jest proces, który trwa niemal wszędzie, ale u nas (w Polsce) szczególnie dobrze widoczny. Może i jest to potrzeba naszych czasów.. Ale chyba jakoś łatwiej by było, gdyby były to rodzime sieci.. U nas jednak polskie, nasze sieci, w ogóle handel polski niszczy się nie tylko za pomocą obcej konkurencji, z regóły wątpliwie uczciwej. Nasze dławi się podatkami i wszelkimi innymi sposobami, obcym daje się ulgi.. We wszystkich centrach handlowych trudno zorientować się, że jest się w Polsce. Ot, typisch polnisch..
małe sklepy upadną, a markety będą konkurować ze sobą, jest za dużo sieci marketów, wszystko nie polskie tylko zagraniczne, pieniądze ze sprzedaży tych towarów sieciowych zabierane są za granicę bo to nie nasze, ale pieniądze za sprzedaż kawałka ziemi. ..no właśnie tak zarabia prezydent, nie mówiąc o podatkach i koncesjach za które miasto bierze ogromny szmal.nie dobrze dla małych przedsiębiorców, a praca w sieciach to grosze bo obcokrajowiec nie zatrudni za duże pieniądze i wykorzystuje tych polaków dlatego pracuje u prywaciarza bo wiem za co...
Swinoujscie to przegrane miasto, mlodziez wyjezdza do duzych osrodkow lub za granice, zostaja cpuny i zlodzieje.Juz wkrotce bedzie to miasto rencistow i emerytow, jednym slowem totalna stagnacja!Co na to wladze miasta!?