iswinoujscie.pl • Niedziela [22.12.2013, 19:02:08] • Świnoujście
Darmowa myjnia? W Bałtyku

fot. Czytelnik
Niecodzienne zjawisko na plaży zaobserwował nasz Czytelnik. Być może chłopcy siedzący w aucie postanowili przedświątecznie opłukać podwozie auta... - pisze pan Artur. - Tak, czy inaczej, przejechali całą długość plaży. Pytanie, czy mogli?
Przyjechałem w odwiedziny do mojej mamy i wybraliśmy się na spacer nad morze - pisze pan Artur.- Tam widziałem obrazek, jakiego wcześniej moje oczy nie widziały na świnoujskiej plaży. Być może chłopcy siedzący w aucie postanowili przedświątecznie opłukać podwozie auta... Tak, czy inaczej, przejechali całą długość plaży, po której spacerowali amatorzy jodu. Było to dość niebezpieczne.

fot. Czytelnik
Czy samochód miał prawo znaleźć się w tym miejscu? To pytanie zadaliśmy urzędnikom. Co mają w tej sprawie do powiedzenia, napiszemy wkrótce.
Dla przypomnienia: w Świnoujściu działają samochodowe myjnie.
źródło: www.iswinoujscie.pl
A mowia ze wystarczy wrzucic granat do BMW zeby byla salatka buraczana.A ja tu widze ze nie do BMW a do mercedesa, wrzucisz i bedzie salatka z burakow. Te glaby co tam siedzialy w tym mercu to zamiast mozgu maja zdechlego sledzia.
Z auta napewno nie wyleci cos grozniejszego niz to co juz jest na dnie baltyku od dziesiatek lat - setki ton broni chemicznej... wiec moze niech ochrona srodowiska sie zajmie najpierw dnem baltyku a w nastepnej kolejnosci dopiero plaza i problemem mycia aut - podczas ktorych wlasciciele nie zdaja sobie sprawy jaka krzywde zrobili autku ;)
Heh i zaraz do mechanika bo" sie zepsulo" :D
Z ochrony środowiska powinni dowalić karę.
same smutasy w tym miescie!
sami się ukarali, ta kąpiel się auto nie przysłuży
Panie Andrzeju, amatorze jodu jak sam się Pan nazwał, życzę ogłady i nie pisania następnego maila do redakcji jak mewa zasra Panu rękaw. Pozdrawiam i życzę wesołych świąt!
Nie bezpiecznie...? hahaha! Nie bezpiecznie jest tam, gdzie wjeżdżają na ulice rowerzyści ;)
ale bzdury :) Panu Arturowi zycze wesolych Swiat i cytujac naszego skoczka" Luz w dupie"
na zdieciach auto jedzie po wodzie a pan panie Arturze tez spacerowal sobie po wodzie ze widział niebezpieczeństwo.jade tez na rundke
Pewnie autko jest zadowolone z kąpieli w słonej wodzie a instalacja aż piszczy z radości.Chłopcy aby otrzymać prawo jazdy szare komórki posiadali ale wyparowały i teraz nie wiedzą jak użytkować autko.Może po świętach poukłada im się w główkach
no i co się takiego stało, każdy jak był młody panie Arturze to miał fantazję pan chyba się odrazu stary urodził
typkowi żona nie daje, jest sfrustrowany i w związku z tym szuka sensacji
ten samochod pewni osiągnął zawrotne prędkości jadąc po grzazkim terenie, musiało to być bardzo niebezpieczne, tak samo jak ostre krawędzie na placu wolności.