Ciemny mercedes jechał ulicą Grunwaldzką. Na skrzyżowaniu z ulicą Steyera uderzył w słup oświetleniowy. Wezwano pogotowie. Na miejscu zjawiła się też policja.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kierowca mercedesa minionej nocy szybko nie zapomni. Przed godziną czwartą na skrzyżowaniu zjechał z jezdni i uderzył w latarnię. Policja sprawdza, czy był pijany.
Ciemny mercedes jechał ulicą Grunwaldzką. Na skrzyżowaniu z ulicą Steyera uderzył w słup oświetleniowy. Wezwano pogotowie. Na miejscu zjawiła się też policja.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mężczyzna o własnych siłach przeszedł z policyjnego radiowozu do karetki. Udzielono mu pomocy medycznej. W szpitalu zostanie mu sprawdzona krew pod kątem obecności w niej alkoholu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Oświetlenie uliczne od ulicy Włodzimierza Steyera zostało poważnie uszkodzone.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Nie wierzę, żeby pił w Sylwestra. Pewnie dzik mu wyskoczył. Albo zasłabł.
powinni posypac ulice, jechalem w nocy i byl przymrozek.
ale urwał
nieźle skasował tego merca. Akurat dziś rano tamtędy przejeżdżałem i dziwiło mnie co to było, że aż sygnalizatory pospadały.
Chcial sie zabic
Szybko jedziesz - wolno niosą. Jemu się udało. Ale pamiętajcie kochani. Nowy Rok przed nami. Obyśmy się za rok w tym składzie spotkali.
Powinien za sprzątanie bałaganu sam zapłacic